Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Johnnie Walker

czemu zajęte kobiety tak łatwo robią skoki w bok?

Polecane posty

nie wiem jak to ująć bo nie chciał bym urazić żadnej z pań, które są uczciwe i wogóle, ale ostatnie przygody moje jakos inaczej nie pozwalają mi na temat spoglądac. miainowicie: zważywszy iż dziś mam urlop to wczoraj po pracy postanowiłem odwiedzic swoje rodzinne miasteczko, siedząc już w pociągu i czekajac na odjazd takowego widzialem jak na peronie czule żegna sie para, on metal: długie włosy, kozia broda, czarna skóra (mimo iż kuźwa lato mamy) i glany. ona raczer w wersji light, taki grunge: trampki, flanelowa koszula. żegnali się ze łzami w oczach jak by conajmiej 5 lat mieli się nie widziec. w pociągu panna przysiadla sie do mnie, nie zraziło ją to iż prezentuje zgoła odmienny styl niż jej facet i w dodatku sącze browara. przysiadla sie i na dodatek zaczęła zagadywać do mnie (na początku wqrwa łapałem, bo nie znosze jak ktoś sie do mnie przysiada i próbuje zagadywać, no ale jakoś dałem sie wciągnąć), dowiedziałem sie że jedzie ponad dwukrotnie dalej niz ja i jedzie na tydzień do rodziców (phi! tydz. a żegnali sie jak by wieki sie mieli nie widzieć), no ale ciekawie sie rozmawiało, poczęstowalem ją piwkiem, gdyz zapas w plecaku odpowiedni miałem, po małym % nabrała animuszu i rozmowy stały sie bardziej odważne, nie za bardzo miała ochotę jechać do domu i spytała czy nie mozemy tego wieczoru jakos ciekawie skonczyć. mogliśmy, wylądowaliśmy u mnie na ostrym seksie, dziewucha mi tak po kutasie jeździla że az iskry leciały, sama anal zaproponowała, ogólnie niezła rakieta w wyrku. a rano zmyła sie jak gdyby nigdy nic podążajac do celu obranego na poczatku. oczywiście nic nie wspomniała że ma faceta a i ja nie napominalem iż widzialm ją cukierkowo-czule żegnającą sie na peronie. jak by było malo to jakiś miesiąc temu poznałem starszą siostre mojej bliskiej koleżanki, laska 6 lat starsza ode mnie, żona, matka 4 letniego synka i 1,5 rocznej córeczki. przypadliśmy sobie do gustu, podobne zainteresowania, podobne gusta filmowe, muzyczne itp. dużo zaczeliśmy ze soba gadać, mailowac. czasem na co raz osobistrze i odważniejsze tematy. efekt był taki ze skończyliśmy w łóżku. nie była ostra i perwersyna jak kolezanka z akapitu powyżej, ale była za to cholernie kobieca i namiętna (zreszta nadal jest :P)... wiem wiem, ktoś może mi nie uwierzyć, ktoś inny może mi pojechać iż szmaciarz ze mnie iż sypiam z zajętymi itp. niewiele mnie takie opinie interesują gdyż niedowiarkom mówie nara 🖐️ a moralizatorom powiem iż sam swoich partnerek NIGDY nie zdradzałem a w takich przypadkach jak powyższe wychodze tylko z załozenia iż jeśli "suka nie da to pies nie weźmie". ponad to w obu przypadkach to nie ja sie wykazałem inicjatorem zbliżenia a własnie zainteresowane osobniczki... ehh no i tak sie zastanawiam czy jest jeszcze TA uczciwośc wzgledem swojej drugiej połówki wśród kobiet???? skoro z jednej strony matka i żona a z drugiej młode dziewcze, aż do przesady wylewnie okazujace uczucie swojemu chlopakowi i obie za plecami bezwzględnie rogi doprawiają...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bo szmacierz z ciebie
:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość senna***
a ja bym cie nie chciała plotkarzu :classic_cool: tylko ci stragan kupic :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Pytanie bezsensowne.. Ktoś Ci odpowie,że jest, ktoś inny,że nie ma... Jaki sens zakładać taki temat...? :0

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość SPRIT
a ja sie z toba Johnnie Walker zdodze w sumie jest to przerazajace mówi sie o facetach ze to dziwkarze ze zdradzaja niestety mam odmienne zdanie kobiety sa w tym bardziej wyrafinowane zaczynam myslec ze wszystkie (obym sie mylil ) to dziwki i liczy sie dla nich tylko kasa i ku..s

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dzikus;) --> chyba nie zrozumiałaś sensu głównego zapytania, gdyż ja napisałem "czemu" a nie czy "ktoś taki jest"... no chya że chodziło Ci o ostatni akapit wypowiedzi, ale to raczej odnośnik do meritum tematu. SPRIT --> też chciał bym sie mylić, jednakże co raz więcej widze takich przypadków, zarówno i z autopsji jak i ze słyszenia:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dzieje się tak ponieważ to suka wyznacza kogo chce mieć za psa...a ty właśnie się nadajesz do takiej roli najwidoczniej....stąd twoje doświadczenie małobanalne:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Widocznie czegoś brakuje w ich związkach albo nie umieją się opanowac(ewentualnie nie chcą);p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sisisisisisi
Może po prostu jesteś taki przystojny, że nie mogą Ci się oprzeć ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfgdfgdfgdfg
a ty nie lepszy ze pusciles sie z nimi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Skoro jest wolny to czemu miał odmówić? jak nie z nim to przespałby sie z kimś innym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
fev --> hehehe no nie, nie nadaje sie do roli psa dla suki, klimaty BDSM mnie nie pociągają. widac nei zrozumiałaś o co mi tu chodzi - trudno. 🖐️ dfgdfgdfgdfg - pisałem już że koło chuja mi latają tego typu opinie, partnerek z którymi byłem w poważnych związkach nigdy nie zdradziłem i względem siebie jestem uczciwy ot co, a jak laski mi same do pindola sie dobierają to co? będąc wolnym mam odmówić??? :D co do reszty to hmmm.. o ile gdzies tam moge zrozumieć (ujmijmy że mogę..) dzieciate mężatki że mogło coś sie znudzić, ze czegoś brakuje w stałym związku, to za cholere nie mogę pojać takich egzemplarzy jak ta pierwsza laska o której pisałem: młoda, zakochana, non stop wisiala na swoim facecie i wyznawali czule sobie miłość, a jak tylko on zniknął z pola widzenia to ona hopla na innego fiuta wskakuje...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To raczej Ty nie zrozumiałeś Fev, nie sądzę, żeby akurat tutaj miała na myśli klimaty BDSM.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Johnnie Walker zrozumiałam lepiej niż ci się wydaje.....nie pisałam o bdsm!.... CZYTAJ MNIE UWAŻNIEJ!!!!! usiłujesz odwrócić kota ogonem....ale ja nie dam na to się nabrać.... po prostu.....wpierdoliłeś się w szambo...a szambo nigdy nie będzie perfumerią:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a dlaczego one korzystają z twoich usług?....bo dajesz im na to swoje przyzwolenie....one czują podskórnie że mogą cię mieć.....i mają:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jakoś to zniesiemy
czyli, że dajesz doopy każdej, która ma na to ochotę. Jesteś tzw. męską szmatą czyli szmatławcem. Sory batory, ale gdybyś fiuta na śmietniku nie znalazł to byś go nie pchał w pierwszą lepszą chętną dziurę. Moze jesteś wierny ale cholernie łatwy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dfgdfgdfgdfg
smieszne tlumaczenie ze ja niezaczelem. Ok ale masz rozum swoj ale ruchac ci sie chcialo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Izabellla32
Nie dziel na kobiety i mężczyzn ... bo to raczej ogólnie trzeba patrzeć ... Wśród wielu zaczepiających mnie facetów, tylko na jednym zrobiło wrażenie, że jestem mężatką ... Na większości większego wrażenia.. Nawet na młodych. Proponowano mi imprezy, sylwestry wspólne itd. Powiem więcej na moim weselu dwóch mnie wyrywało. Obaj wyznali niby jakieś uczucia względem mnie. A od jednego zamiast życzeń usłyszałam "I tak Cię kiedyś zerżnę" (wszyscy zajęci). Po niecałym roku tenże z powyższych brał ślub, w niedzielę przynieśli mi zaproszenie, a następnego dnia przyszedł do mojego biura i proponował spotkania poza naszymi połówkami. Po ślubie próbował jeszcze wielokrotnie. A ten drugi prawie mnie zgwałcił po pijaku, jego żona mnie uratowała. Mogę opowiadać bez końca ....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ach joooo
wiesz jakby się na twoim miejscu zachował prawdziwy mężczyna (zwłaszcza w tym pierwszym przypadku) ? Powiedziałby: idź dziewczynko do swojego ukochanego coś sie z nim tak czule żegnała, szanuj siebie, jego i mnie. Za małe masz widać jaja do tego i dałeś się zaliczyć jak pierwsza lepsza szmata. Trzeba wiedziec kiedy i komu odmówić - to, ze one były chętne nie znaczy, że musiałeś sie z nimi bzykać. Jesteś zwykłym prostakiem. Zerem. Ani odrobię lepszy od tych, którymi tak gardzisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Johnnie Walker gdzie ty masz rozum chłopie? a jak ci któraś zaproponuje zagazowanie się to też pójdziesz na całość? --------------------------------------------------------------------------------------------- ech....czy faceci zaczną kiedyś mysleć?:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ach joooo ---> wow, prostak, zero... no to mi pojechałas, wręcz wgniotłaś w ziemie ...a mnie to i tak wali równo:D widać w tej kwestii mamy zupełnie inne pojęcie szacunku. dałem sie zaliczyć? heh to raczej ja ją zaliczyłem bo była chętna, a po wszystkim zadowolony z ostrego bzykanka, w myślach tylko współczułem jej facetowi. poza tym jeśli bym ja odmówił to znalazła by sobie kogoś innego skoro ją tak szpara swędziała, a mnie ominęło by dobre bzykanko. fev ---> doskonale Cie zrozumiałem, raczej bym to ironią nazwal a nie wykręcaniem kota ogonem :D jednakże zupełnie nie rozumiem Twojego toku myślenia, bo pokaż mi faceta, który jest WOLNY i któremu proponuje seks fajna laska a on odmawia??? heh chyba tylko gej albo impotent, ewentualnie nawiedzony typ z kółka różańcowego czy tam jakiejs oazy... najeżdżasz na mnie za co? za to że w jakis tam sposób korzystam z życia? bo wybacz ale ja wcale nie czuje sie wykorzystany czy coś. no ale jeśli w Twym mniemaniu coś takiego sprowadzenie faceta przez kobiete do roli psa to ok, moge być tak sprowadzany non-stop:D aha i rozróżnij seks od popelnienia samobójstwa - to tak a popro tego zagazowania się..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
1. tylko chora kobieta nie lubi sexu 2. wielu panów to impotenci frustraci i psychiczni kastraci z kółka różańcowego 3. nie najeżdżam na ciebie.....bo to byłoby dla mnie zbyt prymitywne:O...jedynie tłumaczę i odpowiadam na pytanie bo pytasz czemu w rynsztoku mokro i śmierdzi?...to ci odpowiadam że rynsztok to nie pływania... 4. porównanie do gazowania dałam celowo...podduszone kobiety mają silniejsze orgazmy...ale kurna nie zajarzyłeś....no cóż:O 5. widzisz chłopie....ciagle podążasz za mna 2 kroki... 6. jeszcze czegoś nie rozumiesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fev podobasz misie
jasno i klarownie wytlumaczylas autorowi... ja ubolewam z kolei nad tym ze ten swiat jednak zamienia sie w rynsztok... coraz mniej czystej wody. ubolewam nad tym co autor ale nie taplam sie w blocie... czystej wody jednak coraz mniej... lubie seks nie jestem chora, ale ciezko znalezc kogos normalnego szanujacego siebie... niestety. Panowie wola isc na łatwizne, a potem dziwia sie ze ne moga sobie lepszej partnerki znależc. Zanm paru takich jak autor. Ech trzeba bedzie chyba pomyśleć o potaplaniu sie w blocku :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Fev---> masz dużo racji, owszem. jednakże Ty jestes kobietą i inaczes postrzegasz świat. z męskiej perspektywy to troche inaczej wygląda. swojego czasu też byłem bardzo porządny i wogóle, brzydziłem sie łatwych panienek, szybkiego seksu i takich tam, jednak zawiodłem sie srodze na tym (złamane serce i te sprawy) i teraz mam wyjebane na takie moralne rozkminki. dla mnie najważniejsze by nie krzywdzić i być uczciwym dla najbliższych i przyjaciół...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
@ fev podobasz misie najciekawsze jest to facet je śledzia i dziwi się że nie smakuje jak kurczak...:) zresztą .....to jego wybór co robi w życiu....nie zamierzam go moralizować... nie moja działka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Johnnie Walker 1. wiem wiem...złamane serce najłatwiej leczy się tą samą bronią..... mam podobnie....czekam aż mi to minie:O....ale słabo mi idzie... 2. rany psychiczne babrzą się latami....a cielesne goją raz dwa 3. nie oceniam ludzi....od tego jest Bóg 4. zasada : nie krzywdź...!....jest kwintesencją całej Biblii ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×