Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

painta

samotna w małżeństwie

Polecane posty

jestem jeszcze młoda i mam taki problem, że znów chciałabym poczuć w brzuchu te słynne motylki...nie czuję już tego przy mężu...nie czuję nic...chciałabym by znów jakiś facet swoim dotykiem rozpalił mój umysł i obudził te motylki samym spojrzeniem,,już nawet o tym śnie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość chudy i wyskoi
moze dalo by sie coś z tym zrobic, skąd jestes?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość aquariuss
Tak się właśnie odbywa w 80% małżeńst, które pobrali się przed 25 rokiem życia. I to z wielkiej miłości do siebie.... ehhh trzeba trzeźwo patrzyć na świat, teraz ludzie poniżej 25 roku życia to wciąż głupie nastolatki nie wiedzące czego chcą od życia. Kutasa Ci się chce, a nie motylków w brzuchu. Trzeba było pomyśleć zanim chciałaś wrzucać zdjecia na nk dla szpanu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kolenka
tak to juz jest, szybkie wspolzycie niszczy rozwijajaco sie milosc, jest tylko pozadanie, nie ma milosci, nie ma dla niej miejsca. Trzeba tu logicznie pomyslec czym jest milosc???!! Miłośc prawdziwa potrzebuje czasu a co mowic juz o sexie ktory tak szybko sie rozpoczyna,odlozyc to na koniec, bo sami widzicie ze juz po slubie brak tej milosci i sex juz nie jest taki piekny, dlatego dochodzi do rozwodow a dlaczego??? bo chcialo sie przyjemnosci przed slubem, itp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Użytkownik: painta (ilość tematów: 2, ilość postów: 2) Chce wam się zaczerniac dla tak marnych prowokacji????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jfdhsdgsdfsdfsd
zgadzam sie z kolenka. najpoerw sie pieprzą, na samym poczatku znajomosci, a potem sie dziwią, ze uczucie szybko mija. najpierw powinna byc przyjażń, przez bardzo dlugi czas, potem milosc, slub i dopiero potem sex, to by nie bylo takich problemow. no ale ludzie lubią sobie komplikowac zycie :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Słusznie. Gdybyśmy zaczynali współycie dopiero po 65 roku życia to pewnie w ogóle nie byłoby rozwodów :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutka_34
...przyjaźń,ślub a potem sex??? w jakim Ty świecie zyjesz??? Ja jestem dopiero 4 lata po slubie ale ciągle czuje te twz. motylki, uwielbiam spedzac z mężem czas a sex za kazdym razem jest inny. Czyja to wona ze małzenswa sie wypalają?? Najgorsza dla związku jest monotonia, jesli pozwolimy by wdarła sie w nasze życie ...to takie sa później skutki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jestem, powiedziala bym wrecz zafascynowana tymi bredniami ktore wypisujecie. Ale zwarzywszy, ze srednia wieku w tym poscie nie przekracza 13 to sie nie dziwie. Powiem tylko, ze jak sie Wam nagle zachce to juz nie bedziecie taki swiete niewydymki :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poaula
Ale dołujecie dziewczynę. Niestety dużo związków dopada coś takiego. Jeżeli jedna osoba z dwojga nie chce się zgodzić żeby związek zamienił się w stare dobre małżeństwo to cierpi a partner przeważnie nie rozumie o co chodzi. A chodzi o spacer, lampkę wina, namiętny pocałunek na dzień dobry czy do widzenia i masę innych drobnych rzeczy które sprawiaja, że świat jest piękny. Autorko,ja Cię rozumiem. Niestety....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malutka_34
Do CORALICK---zważ sobie na słowa i umięjetnie je dobieraj do osób ktore tu pisza, nie zycze sobie bys pisałą o mnie niewydymka czy podobnie. Jestem 35 letnią mata i żoną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
lilitka, czy jak ci tam... jak widze wietrzysz wszedzie problem, wiec moze po prostu zniknij stad i bedzie po klopocie? Bo polemizowac mi sie z Toba nie chce. Idz do szkoly detektywistycznej, tam Cie przyjma z otwartymi rekami. malutka... a przepraszam... nie zauwazylam wieku przy nicku :) i jak widac gloym okiem nie do Ciebie skierowane bylo okreslenie "niewydymka" Ale wracajac do tematu, to nie wyobrazam sobie, ze pierwsza noc spedzam z mezem na igraszkach po slubie! Powaznie! Nie stawiam seksu na pierwszym miejscu, ale jak by sie okazalo, ze to jakis zbok, albo impotent to chyba bym sie poczula oszukana.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Coralick dla mnie to nie problem. Pytam z ciekawości. :D Prowokacja raczej nie należy do tematów ważnych, co nie znaczy, że nie można sobie pogadac 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×