zdradziłem swoją dziewczyne POMOCY:(

to nie tak , kocham swoją dziewczynę i to bardzo , ale ostatnio nie było za wesoło kłóciliśmy się przez moją prace ,bo jeżdżę za granicę a jej to się bardzo nie podoba ,tłumaczyłem jej że to tylko kilka wyjazdów i z tym skończę ale ona nie rozumie ,gdy wróciłem zaczeła coś kręcić ze niby mogę już jezdzić i wg , zmieniła się , taka szybka przemiana nie wieżę w to , pózniej dowiedziałem się że ma młodego instruktora bo chodzi na prawo jazdy , nie pytałem jej o nic tylko się upiłem z kolegami i się stało , powinienem z nią porozmawiać a nie uciekać w alkohol to był wielki błąd teraz to ja jestem winny ,nie pytam jej teraz o nic, boje się że i ona mogła zbłądzić ale nie chce tego wiedzieć i wiem że i ona nie chce wiedzieć co ja zrobiłem ,chce zacząć od nowa, kocham ją i wiem ze ona mnie kocha choć wiele razy się na niej zawiodłem ale wiem ze jak zaczelismy związek to była młoda i popełniała błędy, ale nie zdradziła mnie a ja zrobiłem to i muszę robić wszystko żeby to naprawić nie chce żeby cierpiała z mojego powodu nie mogę jej powiedzieć tego co zrobiłem ,bo wiem że ją bardzo skrzywdzę i już nigdy nie będzie tak jak kiedyś

Jak mój chłopak powiedział mi otym że jakaś mu robiła loda. Od 2 miesiecy myslałam o tym żeby go zradzic żebysmy byli kwita... no i dążyłam dotego,ale kiedy uzmysłowiłam sobie że ja też moge... ulżyło mi i wycofałam się... ale gdy mnie jeszcze raz zawiedzie odejde albo go zdradze

nie dziwię ci się, wiem jaki to cios , ciągle stawiam się na miejscu mojej dziewczyny i czuje się potwornie , mówią ze to kobiety pierwsze zdradzają to totalna bzdura to nie ma znaczenia mężczyzna czy kobieta , kiedy w związku się nie układa zadajemy sobie pytanie dlaczego i obwiniamy tą drugą osobę , wtedy robimy głupie rzeczy , teraz wiem że trzeba dużo rozmawiać ustępywać , nie można robić tylko tak żeby mi było dobrze, trzeba i tej drugiej osobie nie raz ustąpić i przyznać rację nie wiem dlaczego dopiero teraz to zrozumiałem , nie raz chce powiedzieć jej o tym , ale to by nic nie zmieniło było by gorzej i to o wiele gorzej ,wiem to nie fer ale nie umiem jej jeszcze bardziej skrzywdzić ,wole żyć z poczuciem winy i myśleć o tym strasznym czynie

wiem że uważacie mnie za kretyna że ciągle o tym pisze i nie umiem sobie z tym poradzić ale nie mam do kogo się zwrócić , jest mi tak ciężko, czuję się potwornie , mineło już kilka dni od tego zdarzenia a ja coraz mocniej cierpię ,moja dziwczyna że jest coś nie tak że coś mnie gryzie a ja nie umiem jej tego powiedzieć , okłamuje ją ze to związane z pracą i kolejnym moim wyjazdem ,ona mnie pociesza i to jeszcze gorsze oddał bym wszystko żeby cofnąć czas żeby wymazać tą chwile ,jak z tym żyć co zrobić na pewno nie mogę jej o tym powiedzieć to było by potworne ona by tego nie zniosła , nie chce aby tak cierpiała ,mogę ją zostawić i nie mówić o niczym znajdzie sobie kogoś lepszego bo ja nie zasługuje na nią ,bendę cierpiał ale sam na to zasłużyłem

bendę cierpiał no :-)

to samo dzis zrobilem:( identyczna sytuacja :( help me

co Janie z Toba?

Jak poszedłeś bzykać na boku to chyba miałeś świadomość że wiąże się to potem z psychicznym dyskomfortem, wiec teraz nie biadol. Coś ty sobie myślał? Jak nie jesteś bardzo uwikłany to się zastanów dlaczego to zrobiłeś i jeśli np planujesz ślub ze swoją lady co ją zdradziłeś to przemyśl czy jednak warto z nią być i czy nie warto tego zakończyć póki nie jest za późno - w końcu musiało być coś nie tak jeśli skoczyłeś na bok.

OJEJ WIELKIE CO,JA MOJEGOMĘŻAZDRADZAM ODKĄD SIĘGNĘ PAMIĘCIĄ A TY FACET I TAKI MIĘCZAK? PO ŚLUBIE TO SIĘ DOPIERO ROZCHULASZ TERAZ JĄ KOCHASZ ALE JAK CI TO MINIE TO BĘDZIESZ HUJA PCHAŁ W KAŻDĄ DZIURĘ -JAK TO9 FACET.