Do mam które wcześniej rozszerzyły dietę dziecka

brak tobie wiedzy i logiki twemu rozumowaniu i pojmowaniu swiata. sorry, ale mam niesmak, jak sobie pomysle ze takie osoby sa matkami.

a jakby w broszurkach i ksiazkach byloby napisane,ze jesc g... tez byscie jadly?trzeba miec troche zdrowego rozsadku do wszystkiego,a nie slepo wierzyc w to co jest napisane!

i własnie to cały czas staram sie wytłumaczyć, ale niektóre są tak zasplepione broszurkami ze nic logicznego do nich nie dociera a jak już wcześniej pisałam broszurki po pierwsze mają na celu zmanipulować matki do kupowania gotowych słoiczków konkretnych firm (które je wydają) a po drugie są tylko wskazówkami a nie wyrocznią

Pierwsze jabłko po 4 mc córka dostała, wg mnie to bardzo wczesnie. Układ trawienny dziecka nie jest przystosowany zeby wczesniej podawac inne pokarmy. To tak jakby dorosły człowiek codziennie wpieprzał chili ;)

Dokladnie , czesc osob czepila sie tych nieszczesnych broszurek, to jak nie broszurek to prosze bardzo to samo znajdziecie w poradnikach typu Pierwszy Rok Zycia Dziecka - uklad trawienny dziecka nie jest dostosowany do trawienia pokarmow stalych, najwczesniej w wieku 4 mies. mozna zaczac powolutku rozszerzac diete . A 2,5 miesiecznemu dziecku, ktore nawet mlekiem potrafi sie dlawic i krztusic dawac pokarmy stale - nawet te ze sloiczkow , to juz absurd i wielka nieprzyjemnosc dla dziecka, ktore biedne bedzie sie tym dlawic i jeszcze go brzzuszek od tego moze rozbolec. A strawic i przyswoic i tak tego nnie przyswoi tylko w calosci wykupka i w sumie to niewarty wysilek i strata kasy. Trudno noworodki sa nudne, nic tylko mleko pija, spia i kupkaja i placza - trzeba przetrzymac. Jak juz sie bardzo nudzi to juz lepiej dziecko czesciej przebierac w jakies fajne ciuszki o ile sa z bawelny i delikatne to dziecku nie zaszkodzi a my mamy jakas odmiane. A po tym 4 mies to czlowiek zdazy sie jeszcze tak nagotowac, ze az mu czasem to bokiem bedzie wychodzilo. e

nie powinny być matkami. One traktują dzieci jak lalki bobaski, które można przebierać w piękne ciuszki, wozić pięknym wózkiem i karmić pięknym kolorowym jedzeniem. :o O to im głównie chodzi. Zdrowie i dobre samopoczucie dziecka to kwestia marginalna. :o Byle młoda siksa miała podnietę, że ma nową zabawkę. Kupcie sobie Baby Born, albo Baby Alive i dawajcie im kleiki łyżeczką już od dnia zero. :o Są dla was bardziej odpowiedniejsze i nie czują bólu ani dyskomfortu. Co za debilizm.

No właśnie. Amen.