Jak poderwać faceta młodszego o kilka lat?

Dziewczyny czy macie jakieś chwyty?

podobno bardzo łatwo. Dzisiejsi chłopcy aż kipią z pragnienia, żeby mieć starszą laskę.. ;)

Fajnie,widać gołym okiem,że mamy się ku sobie,ale żadne jakoś nie potrafi zacząć coś poważniejszego...

Zacznijcie od czegoś mniej poważnego :) Łatwiej pójdzie niż od razu powaznie, z grubej rury :p

mam podobny problem ... też niby mamy się ku sobie, ale nie umiemy dojść do konkretów. jak jedno robi krok do przodu to drugie sie wycofuje i tak w koło Macieja :(

odstrasza

Ja jestem wolna,nie rozumiem o co chodzi

preferuje czarnoskórych obywateli Kamerunu lub Senegalu posiadających potężne czarne pałki...

no właśnie , może zacznijcie od jakiegoś kina, albo nie wiem , skoro to znajomość z pracy, to może zapiszcie się razem na jakiś kurs np. językowy, komputerowy?

Problem w tym że o pracy owszem potrafimy gadać gorzej z bliższym zawarciem znajomości.Spojrzenia i iskierki w oczach mówią same za siebie brak tylko konkretów

a o jakie konkrety ci chodzi?

Konkretnie to nic się nie dzieje,ile do cholery można się uśmiechać puszczać sobie oczka ,jak długo można, mieć nogi z galarety w jego pobliżu.Podobamy się sobie inni to widzą a on jakaś niemota nie potrafi zagaić do kobitki

może on sobie umila czas w robocie, a Ty się jarasz niepotrzebnie kolo testuje, czy może Cię mieć widzi, że moze, więc daje sobie siana ot filozofia czeka na młodszą

no to rzeczywiście niemota:P to może ty zagadaj? albo poproś o pomoc w czymś żeby przełamać lody, albo nie wiem... może jakaś imprezka integracyjna by sie przydała?:)

pytałam go kiedyś czy nie umówilibyśmy się na kawkę odpowiedział że po urlopie,teraz zamierzam powrócić do tematu,ale zapraszając go na kawkę.Co wy na to?

skoro ci raz odmówił, to teraz on pierwszy powinien zaproponować:) chyba, że umówiliście się dokładnie w ten sposób, że to ty zaproponujesz po swoim urlopie

Czy rzeczywiście faceci wobec kobiety która im siępodoba tracą pewność siebie?

tak, ale jeśli chcą kogoś bardzo poznać to se z tym dają radę

Wiem że nic na siłę ale nie mogę przestać o nim myśleć nie chcę się narzucać mu się ale wcią szukam z nim kontaktu Tylko czasami jestem już zmęczona i nachodzi mnie ochota żeby dać sobie z nim spokój

oczywiście, że jak kobieta mruga itd to nie dlatego, że ma tik nerwowy - no pewnie, że na ciebie leci, daje ci przyzwolenie do dalszego kontaktu :)

Ja uwielbim kobiety starsze ode mnie conajmniej kilka lat. Mnie byś nie musiała długo podrywać:) O ile przypadlibysmy sobie do gustu. Jak miałem 24 lata to spotykałem się z moją nauczycielką z geografii która miała wtedy 39 lat. Całe liceum się w niej bujało:) wieczorem do niej przychodziłem na lampke czerwonego wina, ona gotowała pyszną kolację, zapalała świece. Starsze kobiety same przejmują inicjatywę. Dziwię się, że Ty jeszcze tego nie zrobiłaś ale może czas zrobić krok do przodu?

Pewnie to ten z tych nieśmiałych więc musisz sama podjąć inicjatywę. Obserwuj czym się interesuje, jaką lubi muzykę itd. Ale ostrzegam nigdy, przenigdy nie angażuj się w ten związek. Wiem coś o tym. To facet do zabawy a nie do stałego związku, pobawi się, nabierze doświadczenia a w ostateczności znajdzie młodszą więc traktuj to luźno

Może jego nieśmiałość wynika z faktu ukończenia politechniki,podobno faceci po męskich kierunkach dziwaczeją przebywając w swoim męskim gronie...

na kasę poleci nie licz na więcej

no ten jeden z nich był po politologii ale raczej nie zdziwaczały:D

samiuteńka35 a ty co taka zardzeweiała stara panna juz :-) chłop cie zaden nie chciał i nie chce,ze sama musisz podrywac :-)

Jeśli chodzi o kasę to się mylisz bo on zarabia więcej ode mnie,ale żeby było jasne nie chodzi mi o jego pieniądze.Potrzebuję zwyczajnie drugiej połowy,wsparcia kogoś bliskiego,poczucia bezpieczeństwa.Czy to tak wiele???

samiuteńka35 te,starucha,a gdzies ty byłą jak byłąs młodsza.Wyzej srałas niz dupe miałas i nie masz sie do kogo w tej chwili przytulic czy jakas maszkara jestes odpychajaca

To nie tak że jestem starą panną ale samotną matką.Poświęciłam kilkanaście lat życia komuś kto miał mnie za nic,za szmatę i śmiecia.Obawa przed kolejnym cierpieniem jest gorsza od samego cierpienia.Pojawił się na horyzoncie ON co prawda godny uwagi ale niestety nieśmiały

ty starsza, uważaj, bo cię jeszcze posądzi o molestowanie i sprawę założy w sądzie..