Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Ewelina_93

Chcę mieć dziecko.

Polecane posty

Gość Ewelina_93

Witam :) Mam na imię Ewelina i mam 17 lat. Od zawsze zajmowałam się dziećmi z rodziny ( kuzynami, lub dziećmi znajomych) i od kilku miesięcy pragnę własnego dziecka... Może to dziwne, ale pomimo mojego wieku naprawdę tak jest. Moja mama też miała 17 lat kiedy zaszła w ciążę i może dlatego wydaje mi się to normalne. Mieszkam z moim chłopakiem, on ma 21 lat. On też chciałby mieć dziecko, ale jest jeszcze szkoła i tyle spraw... no ale jakoś nie mogę sobie tego wybić z głowy, chciałabym mieć swojego bobaska :) Uwielbiam dzieci i myślę, że oboje jesteśmy z gotowi, ale nie wiem czy najpierw powiedzieć o swojej decyzji rodzicom...? Już od tylu miesięcy o tym myślę, że raczej nie zmienię zdania, chcę tego dziecka. Ciąża to przecież taki piękny stan... wchodzę na forum Kafe od dawna i bardzo fajnie czyta się przeżycia młodych mam :) Mam nadzieję, że coś mi podowiecie i nie będziecie krytykować ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewelina_93
Halooo? Zależy mi na waszych opiniach..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ehhh nawet nie mam sil
by to komentowac ;/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rusałka27
zrób sobie pierogi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewelina_93
A myślałam, że to poważne forum ;]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość garry24
za dużo sobie myślisz :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ech, dziewczyno, przecież w tym wieku to jest totalna nieodpowiedzialność. Jak zamierzasz pogodzić szkołę i naukę z zajmowaniem się dzieckiem ? Radzę Ci, najpierw skończ szkołę i idź na studia, potem myśl o dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama29-2010
lepiej z murzynem niz arabem :) he he

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewelina_93
I już podszywacze :) Widzę, że trzeba zaczernić pseudo ;p nemezis* - gdybym zaszła w ciążę to rzuciłabym szkołę. Ehh.. może masz rację - nieodpowiedzialność. Ale ja naprawdę chcę tego dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
No właśnie rzuciłabyś szkołę, nie poszłabyś na studia i siedziałabyś w domu zajmując się dzieckiem. Tego chcesz ? I właśnie dlatego, chęć urodzenia dziecka w tym wieku to zupełna lekkomyślność. Dlaczego nie chcesz poczekać kilka lat ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jestem w podobnej sytuacji
z tym ze mam prawie 22 lata, lada chwila wychodzę za mąż, jestem na ostatnim roku studiow licencjackich i pracuje. Mimo że bardzo już bym chciała miec dziecko to jednak MUSZĘ poczekać,minumum rok - dwa, niestety. Tobie tez radze, kilka lat Cie nie zbawi a przynajmniej cos temu dziecku zaoferujesz. Pomysl tez o nim!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Masz pieniądze żeby utrzymać to dziecko? Masz jakiekolwiek wykształcenie/ wyrobiony jakiś fach tak aby się utrzymać? Nie wydaje mi się. A co jeśli chłopakowi się odwidzi posiadanie dziecka i zostawi cię samą? Najpierw naucz się odpowiedzialności i znajdź stałą pracę a potem bierz się za dziecko, bo dziecko to nie tylko posiadanie swojego własnego wymarzonego BOBASA bo ten "bobas" rośnie i jego potrzeby też rosną a i na starcie nie są najmniejsze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość antypatologia
Moze lepiej najpierw zacznij dorabiac sobie jako niania po szkole. Tym sposobem zaspokoisz swoje instynkty i zgarniesz kase. Do tego zlapiesz referencje, a za kilka lat bedziesz nianczyc swoje i cudze, i do tego zarobisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
super że są młode dziewczyny które chcą mieć dzieci w tym dzisiejszym świecie który dąży tylko do kasy, ale 17 lat to trochę za mało.... skończ szkołę i wtedy dużo ci nie zostało jakieś 2 lata jak dobrze liczę tyle wytrzymasz a potem jakieś studia zaoczne albo wieczorowe to już da się zrobić ale jeszcze nie teraz daj sobie czas i swojemu organizmowi ciało 17 latki jeszcze nie do końca jest gotowe do bycia matką więc poczekaj te 2 lata przy okazji nacieszysz się jeszcze swoim mężczyzną, bo wierz mi w ciąży i przez jakiś rok po porodzie to za wiele czasu i sił dla niego już nie będziesz miała no i o dyskotekach i innych uciechach możesz zapomnieć a w tym wieku warto się wyszaleć by potem po 30 nie żałować :) 2 lata to nie dużo a może dać ci wiele

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dzieci są cudowne
i myślę że super,że chcecie miec swoje ale to DUŻO kosztuje więc najpierw musisz być stabilna finanowo żeby Twojemu maleństwu nie brakowało ważnych rzeczy a potem powiększajcie rodzinkę:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewelina_93
Wiem, macie racje ze szkołą. Ale to jest silniejsze ode mnie, cały czas o tym myślę, on zresztą też. A co do pieniedzy, dobrze wiem ile kosztują pampersy, kosmetyki do pielęgnacji dziecka, a jak podrośnie to jogurty, kaszki i cała reszta, ale nasze rodziny nie narzekają na brak pieniędzy. Kupili nam nawet mieszkanie i co miesiąc przelewają spore sumy na nasze konta. Rozmawiałam o tym z mamą... rozmawiałyśmy przez kilka godzin i powiedziała, że nie jest tym zachwycona, po tym co sama przeszła, ale moi dziadkowie też mieli kasę, więc nie o to chodziło. Powiedziała, że kiedy jej koleżanki się bawiły - ona musiała siedzieć w domu z moim nowo narodzonym bratem. Ale ja jestem inna. Może dlatego, że mam starszego faceta, może dlatego, że szybciej stałam się samodzielna. Jakoś nie ciągnie mnie do całonocnych imprez i picia do białego rana. Już sama nie wiem co mam o tym myśleć... z jednej strony pragnę mieć to dziecko z najwspanialszym facetem jakiego można sobie wymarzyć. Z drugiej boję się opini innych... nawet na tym forum spotkałam się z niemiłymi komentarzami na ten temat. No ale cieszę się, że kilka osób wypowiedziało się poważnie na ten temat, to dla mnie ważne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja Droga autorko. Krew mnie zalewa jak czytam Twoje wypowiedzi, a wiesz dlaczego? Mialam tak samo jak Ty siano w glowie. Mialam kaprys "chce miec dziecko". Moj "facet" rowniez zapewnial, jak to bedzie cudownie z dzidziusiem, pracowal. To stalo sie bardzo szyko. Kilka dni po 18stce zaszlam w ciaze, cieszylam sie a jakze! Dbalam o siebie, pilnowalam wizyt u lekarza, kompletowalam wyprawke i czekalam... Szkole miallam jeszcze nie skonczona (Naszczescie skonczylam za pomoca dziadkow mojej corki). W tym czasie presja otoczenia, krzywe spojrzenia wprowadzily mojego chlopaka w narkotyki, hazard, a ja? Ja plakalam nad swoim losem. Taki niestety wybralam. Liczylam zlotowki, mielismy malo pieniedzy. I ktoregos dnia, jak corka sie urodzila rozplakalam sie trzymajac ja w objeciach. Otrzezwialam. pomyslalam, co ja najlepszego zrobilam??? Nie chodzi tu tylko o mlodosc, jak to ty ja okreslasz balangi do bialego rana, przeciez mozna inaczej sie spelniac, rozwijac, pomagac innym, zwiedzac, uczyc sie roznych rzeczy. Wracajac do tematu. Trzymalam i plakalam nad nia. Pomyslalam, ze nic jej nie moge dac procz milosci. BKonczylam szkole, nie mialalm odlozonych pieniedzy w razie czego, ani na jej przyszlosc, nic. Jak kiedys zachce pojsc na studia? Staram teraz sie jej po troche odkladac. Musialam szybko wydoroslec, przejac opieke nad noworodkiem. To bardzp ciezka sprawa. Ciesze sie niezmiernie ze mam kogos najblizszego sercu. Tylko zal mi jej bylo. Moj zwiazek oczywisie zakonczyl sie pare tygodni temu... Mialam dosc wloczenia sie po sadach o alimenty dla dziecka i po szpitalach na obdukcje. Rozumiesz? Nie mowie ze Ty tak bedziesz miala, ale bierz wszystkie ewentualnosci pod uwage. Musisz liczyc na SIEBIE I TYLKO NA SIEBIE nie na pieniadze rodzicow!!! A jak umra nadle? Bedziesz liczyc na spadek? To chore! Umiej najpierw sie sama utrzymac! Rozumiesz? Mam nadzieje ze moj monolog nie splasnie na niczym. To przestroga. Pozdrawiam i zycze madrych decyzji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ewelina_93
Dianka90 - z tego co opowiadasz to przeżyłaś horror... ale może miałaś nieodpowiedniego faceta. Ja znam Filipa od dziecka, nasi rodzice bardzo dobrze się znają. Nie ma nawet takiej możliwości, że on zacznie ćpać -za dobrze go znam i jestem pewna, że nie. Może i jestem uparta i nie przemyślałam waszych wypowiedzi, ale wiem co się dzieje w mojej głowie od kilku miesięcy, on też ciągle o tym myślał, i wczoraj postanowiliśmy starać się o dziecko:) Lżej mi z tym, że rodzice wiedzą. No i nie powiedziałam wam o tym, że od pół roku jesteśmy prawie jak małżeństwo;D A razem jesteśmy od 2 lat. Wiem, że będę z nim już zawsze, to mój najlepszy przyjacie, mój mężczyzna, a w przyszłości ojciec mojego dziecka. Więc po co czekać, skoro oboje tego chcemy? Pewnie już nie macie siły tego czytać, ale taka już jestem;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cukrzycowa Ania
Ciąża to wcale nie magiczny okres. To poważny stan z różnymi dolegliwościami. Mdlości, wymioty, krwiaki, niepokój czy z maleństwem ok bo się nie rusza, zaparcia, hemoroidy, ciągłe zmęczenie, krwawiące dziąsła, wypadające wlosy, nawet cukrzyca. A na koniec tego wspaniałego okresu - poród. Jesteś za mloda. Naoglądałaś się ładnych dzieci w reklamach albo na godzinnej wizycie u kuzynów i wydaje ci się, że jesteś gotowa. Bzdury.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dziewczyno, a wiesz co mnie rozsmieszylo? Jak zajde w ciaze to rzuce szkole - jestes nieodpowiedzialna, co Ty dziecku zapewnisz po gimnazjum? Po prostu czytac mi sie Ciebie nie chce. Twoja matka tez jest dziwna ze nie probuje Cie odwiesc od tej decyzji! Po za tym cialo 17latki i ciaza... Nienormalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Moja mama zaszła ze mną w ciążę mając 17lat, ale bez pomocy rodziny nie dałaby rady, szkołe skonczyła i dobrze. Potem nigdy mi nicego nie brakowało, zawsze wszystko miałam co potrzebne dziecku w wieku 23 lat urodziła moją siostrę i nasze życie potoczyło się super, czasami były problemy z pieniędzmi, ale to każdego może spotka w wieku 20-stu paru czy 30-tu lat gdy straci się pracę. Ja będąc w Twoim wieku zaczynałam związek z moim teraźniejszym mężem, o dziecku zaczełam myśleć przed osiemnastymi urodzinami, jednak serce walczyło z rozumem i on objął góre. Skończyłam liceum, poszłam na studium zaoczne, nie pracowałam jedynie latałam Polska-Anglia-Polska, bo tam do pracy wyjechał mój wtedy jeszcze chłopak i tam mieszkała moja mama, no i kiedyś podczas stosunku się mnie mój pyta, chcesz być mamusią, a ja szok i powiedziałam, że nie, nowu rozum wziął góre, choć za kilka dni męczyłam go, że jednak chcę, ale on powiedział że powiedziałam nie więc nie jestem jeszcze gotowa. No i tak mijały miesiące, na drugim roku w sylwestra mi się oświadczył, skończyłam szkołe w czerwcu, we wrześniu wzieliśmy ślub za swoje pieniądze, ja co wakacje od 18 roku życia pracowałam w Anglii, mialam swoje odłożone pieniądze, nie liczyliśmy na nikogo pomoc. 3 miesiące po ślubie zaszłam w ciąże i teraz o ile mój maluch zechce wyjść przed terminem, może nam zrobić super prezent na pierwszą rocznicę ślubu:) Także lepiej zaczekać, skończyć szkole, pójść gdzieś do pracy, żeby potem macierzyński mieć , żyć bez stresu i zapewnić sobie i dziecku spokojny byt:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×