ojciec mojego chłopaka mnie nie akceptuje

tak jak w temacie, a właściwie uważa że chłopak powinien być z kimś zupełnie innym- taką seksowną wysoką tlenioną blondyną która lubi pieprzne kawały i jest bardzo towarzyska, a nie intelektualistką z mądrym wyrazem twarzy przeciętnej urody nie malującej się w nadmiarze. Chłopak przy mnie jest czuły i delikatny, natomiast będąc w towarzystwie swoich znajomych jest taki jak on- zgrywa takiego gruboskórnego. Poza tym nie jestem bogata, a Pan Teść pewnie szukał kogoś takiego dla swojego jedynaka.Nie wiem co mam myśleć- nie chce próbować za wszelką cenę dążyć do tego żeby darzył mnie sympatią ale nie chcę też żeby facet którego kocham słyszał teksty typu -jak lubisz sobie podymać to znajdź sobie przynajmniej obiekt :( co myślicie od sytuacji, jak się zachowywać? wiecie, ten jego tata to przy mnie jest bardzo miły i w ogóle a jak mnie nie ma to ... ehh

prosze napiszcie coś

nie przejmuj sie ojcem swojego chlopaka jesli sa inni. pogadaj ze swoim facetem co mysli na temat wypowiedzi swojego ojca... moze to oni pwinni pogadac sobie?

Jeśli ten chłopak Cie kocha i broni Waszej miłości to bądź z nim.

on nienawidzi go za te jego teksty i kwestionowanie każdych jego decyzji, nie chcialby być taki jak on, ale mimo wszystko źle mi żyć ze swiadomością ze narzeczony nie spełnia oczekiwań ojca, bo każdy syn chciałby spełniać

co gada ojciec twojego chlopaka, skoro Ciebie przy tym nie ma? (napisalas, ze przy Tobie jest mily)

ostatnio sie kłocili i udalo mi sie wyciagnac z niego co na mnie mowil

eeee to Twoj facet ma nierowno pod sufitem, ze takie teksty Ci powtarza... :o :o

powiedział mi boto z niego wyciagnelam, zawsze jak powtarzalam ze ma fajnego tate to mowil że nie mam racji, że on tylko takiego fajnego udaje no to teraz mam dowó-sama chciałam

zuza, nie przejmuj się , jeżeli oni nie mają dobrego kontaktu, bo piszesz że za takie teksty go nienawidzi to nie3 przejmuj się tym, jesteś dziewczyną jego, a nie tatusia.

chłopak głupio zrobił że Ci to powiedział w złości różne rzeczy sie wypowiada, przeważnie takie żeby zranić drugą strone