Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość alpaka

czy walczyc dalej???

Polecane posty

Gość alpaka

poradźcie....za parę dni 8 rocznica slubu..10 lat razem,2 letnie dziecko...i ostatnio równia pochyła..wszystko nie tak...nie umiemy ze soba rozmawiac..ja mówię co mnie boli,co mi się nie podoba-on wychodzi.pracuje na zmiany,cały dom na mojej głowie,zero czasu dla siebie-bo nawet jak jest to jakby go nie było. owszem,zajmie się chwile dzieckiem-a ja w tym czasie nadganiam robote w domu. ja nie pracuję, nie mam z kim zostawic dziecka. babcie nie chcą sie zająć-mają takie prawo,przedszkole odpada-są dwa i w pierwszej kolejności samotne matki mają szanse umieścić tam dzieci...siedzę wiecznie z malą,już mam dość ..chciałabym czasem pogadać o czyms innym, a nie o dzieciach...on ma swoja pracę,wraca kiedy chce...wszystko dla niego a dla mnie już nic???? bo marudzę,narzekam itp. samochód mamy jeden,zawsze go zabiera. dzis nie wrocil z pracy bo mu sie nie opłacało 30 km dojezdzac i po 8 godzinach wracac.jak zwrocilam mu uwage,to sie obrazil i wylaczyl telefon bo nie ma ochoty juz ze mna rozmawiac..wlacza co pare minut,ale nie oddzwania do mnie. a jakby sie cos stalo z malą? ja bez auta,sama..echh,wiem ze nik nie obiecywal ze bedzie fajnie, ale co dalej?? jeszcze gorzej??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 987654345
a czego się spodziewalaś po 10 latach? życie to nie bajka.dlatego w malżenskie gówno trzeba wdepnąć jak najpozniej .jak słysze ,że dziewczyna 20 lat i w ciązy ,to jest mi jej poprostu zal.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×