Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość marienetta

trochę rażące pytanie, no ale...

Polecane posty

Gość marienetta

hmmm no więc tak, jest taka sytuacja : ojciec młodo 'wpada', rodzi się córka lecz nie utrzymują wogóle ze sobą kontaktów, po iluś tam latach gdy córka jest już dorosła spotykają sie przypadkowo na ulicy(oczywiście będąc nieświadomi tego, ze są rodziną) zakochują się w sobie i dopiero duużo później odkrywają, że są tak blisko ze sobą spokrewnieni, i co o tym myślicie? wiem, ze większość odrazu ma obraz własnego ojca przed oczami i ich to obrzydza, ale nie o tym mówię, w życiu nie popierałam kazirodztwa i nie bedę, jednak to jest wyjątkowa sytuacja, kiedy ojciec nigdy nawet nie mógł obdarzyć córki ojcowskimi uczuciami, i nie widzi w niej córki... nie żeby mnie to dotyczyło :P lubię układać sobie różne takie skrajne i niecodzienne historyje i jestem ciekawa co o tym myśleliby inni gdyby taka sytuacja miała miejsce w realu? mielibyście coś przeciw takiemu związkowi? oprócz tego, ze dzieci - co jest chyba oczywiste- nie mogliby mieć wspólnych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość marienetta
nie, mam swoje powody zadając te pytanie, ale widzę, że niestety śpita :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość malibutaa
myślę, że nie miałabym nic przeciwko, co z tego, ze geny ich łączą, jak całe życie byli dla siebie obcy i nieznani?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zosiasamosia08754
gdybym sie dowiedziala ze to moj ojciec milosc odeszla by w dal :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Seraphine
Ja też bym odeszła. Nie wiem czy w takiej sytuacji nawet mogłabym cierpieć po odejściu. Nigdy nie mogłabym z nim być.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m3miasto
tacy ludzie z reguly graja na tych samych falach... ale mysle ze smo by im przeszlo,gdyby sie dowiedzieli o swoim spokrewnieniu... przeciez to tylko dla malych dziewczynek ojciec jest najlepszym mezem i do pewnego wieku mowia, ze beda braly z nim slub:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość m3miasto
rozmowa mojej kolezanki z corka: -mamusiu,jak dorosne wezme z tata slub - a co wtedy ze mna? - ty i tak bedziesz juz stara kumpela zdebiala i nie ciagnela tematu ;D xD

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość polyglota__
ja znam ludzi, którzy uznają związki kazirodcze nawet jeśli ojciec wychowywałby córkę :O to jest chore, ale co do opisanej sytuacji to nie mam zdania, trudno jest mi to wogóle sobie wyobrazić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no na początku nie skoro byli nieswiadomi, to nie ich wina... ale np. ja gdybym sie dowiedziala ze taki facet jest moim ojcem to jasne, ze zerwałabym tą znajomosc... w koncu oczywiste, nie mozna miec dzieci, no i w ogole mialabym caly czas swiadomosc ze to moj ojciec, nie raczej na pewno nikt by nie kontynuował takiego związku... ale mysle ze takie sytuacje zdarzaja sie b rzadko a wlasciwie watpie czy w ogole sie zdarzają trzeba by bylo miec wielkiego pecha;p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bym odeszła, choc u innych ludzi by mnie to nie ruszalo, chyba dlatego, ze w rodzinie mam podobna sytuacje (brat z siostrą sa malzenstwem)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość średnio to odkrywcze
patrz: Edyp

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Clarisa66
Jak to brat z siostrą są małżeństwem? Kto im udzielił tego ślubu???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dostali pozwolenie z watykanu czy skads tam. byli rozdzieleni od urodzenia, ciezko bylo ,ale dostali. nie wiem dokladnie jak to bylo-a co najlepsze, sa do siebie tak podobni, ze wygladaja jak blizniaki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małgosia000
A KSIĄŻKI I PIORNIK DO SZKOLY KUPIONE? MUNDUREK WYPRANY? IDZ DZIECKO POBAWIC SIĘ NA PODWORKU NA TRZEPAKU I NIE ZAJMUJ GLUPOTAMI

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×