Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość nie lubię matki chłopaka....

Wredna matka chłopaka -co zrobić?

Polecane posty

Gość nie lubię matki chłopaka....

Mieszka ok 300km dalej, ale za każdym razem kiedy on u mnie był ona dzwonia i wymyślała jakieś problemy,potrafiłam gadać nawet 30minut mimo że mieli się zobaczyć następnego dnia.Teraz mamy razem zamieszkać.Ona będzie daleko ale czy powinnam reagowac jak dalej będzie tak często do niego wydzwaniać i wypytywac o wszystko? co jemu gdzie jesteśmy jakie mamy plany?:o Powinnam z nim rozmawiać czy jakąś przez odległośc się od niego z czasem odklei? on nie opowiada jej o wszystkim ale takie ogólne rzeczy tak bo ona pyta o wszystko i we wszystkim chce doradzac bo jej samej w życiu nie wyszło i ma za duzo wolnego czasu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie lubię matki chłopaka....
moi rodzice się interesują,spytają co i jak ale jak mnie nie ma to nie dzwonią codziennie wypytywac co robię tylko raz na jakiś czas w stylu "co słychać" a nie co robisz gdzie z kim co jesz :o Mówiłam mu że dla mnie to dziwne i mam nadzieję,że ze wszystkiego jej się nie spowiada a on,że nie jest synkiem mamusi tylko ona jest nadopiekuńcza :o teraz będziemy 300km od niej,jest szansa że się odczepi i chociaż rzadziej będzie dzwoniła??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może traktuje syna jak
przyjaciela i stąd te codzienne telefony i rozmowa. Gdzie ty widzisz wredotę??? Myslisz że dzwoni żeby na złość ci zrobić? Pogadamy jak ty będziesz matką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak, jest szansa :) Ale zaobserwuj - Twój facet nie mówi jej o wszystkim, a więc wie, gdzie jest granica. Pewnie i jemu nie w smak są jej dociekania. Nawet nie wiesz, jak Ci zazdroszczę - mieć teściową 300km stąd ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie lubię matki chłopaka....
wredotę wize tu,że po co dzwoni i gada o jakichś totalnych bzdurach jak się z nim zobaczy na następny dzień a ze mną nie widział się 3 tygodnie, albo wypytuje o wszystko dokładnie, nad wszystkim musi mieć kontrolę :o cieszę się,że będzie tak daleko ale boję się że będzie dzwonić,na razie widzę że on trzyma dystans i nie mówi o wszystkim i jego chyba to też męczy jak go o wszystko pyta ale jakby bał się jej powiedzieć żeby nie przesadzała z tym wypytywaniem albo zajeła sobą :o Jakby moi rodzice tak wydzwaniali albo wypytywali o wszystko to zaczęłabym przykręcac kontakt albo powiedziałabym że "nie wiem zobaczy się" olewałabym większośc takich wypytywań.Przecież ewidentnie to nie jej sprawa a chce wiedzieć o WSZYSTKIM. Mam 2 braci w podobnym wieku , mają dziewczyny i moja mama się tak nie zachowuje w stosunku do niech, nie wydzwania i drąży, pyta i martwi się oczywiście ale nie tak wrednie o wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość może traktuje syna jak
chyba nieco przesadzasz albo jakaś niedowartościowana jesteś. Może żałujesz że twoi rodzice nie są twoimi przyjaciółmi?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie lubię matki chłopaka....
A poza tym syna jak przyjaciela?? a nie ma przypadkiem od tego męża czy koleżanek? z tym że mąż co weekendy wyjeżdża niby na ryby ale coś często i coś za daleko moim skromnym zdaniem, a przyjaciółek to też tam nie widziałam. I co będzie mu opowiadać jak ją brzuch boli kiedy ma okres a jego pytać czy robimy to dzisiaj na pieska czy na jeźdźca?:o jakoś nie widzę takiej "przyjaźni", dla mnie to toksyczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Rozumiem, że Cię to denerwuje, jednakże są sposoby. Zawsze możesz odebrać i powiedzieć, że dziękujesz za troskę i wiecie, że się martwi, jednakże zaczynacie razem żyć i musicie mieć teraz czas dla siebie na uwicie gniazdka, dotarcie się :) Dodaj, że nie chcecie jej urazić, ale gdy poczujecie się spragnieni kontaktu, zadzwonicie. I dzwońcie 2-3 razy w tygodniu, nic się wam od tego nie stanie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie lubię matki chłopaka....
może traktuje syna jak -> taaak zawsze chciałam opowiadać tacie- przyjacielowi o tym jak lubię minetki i że mam odciski od szpilek,poza tym chciałabym żeby mi doradzał jakie łóżko jest dobre, jakie buty będą ciepłe. A jego matka jak usłyszy że był na zakupach czy szuka butów to... bedzie doradzała co jest złe a co dobre, mówił,ze jedziemy na wakacje -to mówiła że nie Hiszpania jest zła lepiej żebyśmy do Włocha jechali.Ale nikt jej nie pytał co jej nie przeszkodziła nadawać :o I co chwila telefony.... Tak tak chciałabym żeby do mnie tata dzwonił z pytaniem co jadłam. Moi zdaniem to ona jest sfrustrowana i robi się na ofiarę, sama się przyznała że w życiu jej nie wyszło z pracą bo słuchała innych to teraz "doradza".A że robi sie na ofiarę to mój chłopak jej nie powie żeby się odczepiła bo jej szkoda, każdemu by było własnej matki :o Mam nadzieję,żę jak będziemy razem mieszkać to nie będzie tak często dzwonić z każdą pierdołą a jak będzie to ja nie wiem...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przede wszystkim to z tobą coś
nie tak i próbujesz zawłaszczyć swoim chłopakiem. Kiedy się z nim spotykasz - nikt do niega nie ma wtedy prawa zadzwonić, bo on jest cały twój... I chyba masz coś nie tak z głową, skoro sądzisz że matka wypytuje go w jaki sposób się kochaliście... Idź się lecz, bo samo nie przejdzie. Niedługo będziesz miała pretensje że za długo jest w pracy, że przyjaźni się z koleżankami w pracy. Najlepiej wyjedź z nim na bezludną wyspę bez zasięgu telefonicznego. Tam będzie cały twój... Jesteś takim toksycznym bluszczem po prostu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie lubię matki chłopaka....
każdy ma prawo do niego dzwonić kiedy chce, ale kiedy my nie widzieliśmy się 3 tygodnie a on z matką zobaczy się na następny dzien bo wraca do domu to dla mnie jest chore że ona dzwoni i przez 30min opowiada o ...ramie do roweru kiedy nawet jeździć nie może bo ulewy jakich mało :o ewidentnie się nudzi.Przecież wiedziała że widzi się ze mną raz na 3 tygodnie wtedy i co? pół godziny o dupie maryni? bo mąż od niej ucieka bo w pracy nie wyszło to lepiej też zniszczyć innym zycie?? chyba też jestes taką wredną starą i sfrustrowaną babą skoro jej tak bronisz i nie widzisz w tym nic dziwnego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie wyobrażam sobie aby w
zobacz - któraś z kolei osoba pisze ci, że przesadzasz, ale ty wiesz lepiej... Bo rozmowa z matką nudna, a z tobą ciekawa. Nie tobie rozsądzać o tym. A jak będziesz nadal tak się wściekać, to w końcu sama zostaniesz i nikt cię nie będzie nękać telefonami :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hmm.. zgadzam sie
znajduje sie w troche gorszej sytuacji niz ty, ale sie z toba zgadzam. to jest meczace.. niektore matki nie moga sie pogodzic z mysla ze praktycznie urodzily tych swoich synow zeby oni w przyszlosci zyli dla swojej drugiej polowki... musisz z nim pomowic, napewno bedzie troche wkurzony. ale szczerosc jest kluczykiem!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wróż Anatol (3.66/min)
będziesz taką samą matką

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×