Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość LarysaVonTizz

DAŁAM MOJEMU MĘŻOWI PRZYZWOLENIE NA ZDRADĘ ...

Polecane posty

Gość paz krolowej
popopek mowie o malzenstwie i swieckim i katolickim i w obydwu jest zakaz zdrady i wiernosc swojemu partnerowi wiernosci emocjonalnia jak i sexualna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chorąży
Co się ludziska Larysy czepiacie Na jej piczy oszczędzacie ? Niech ją ćwiczy i rozpycha , wszak ona nie z mydła I niech rozdaje na lewo i prawo , dopóki nie obrzydła Wielu będzie z tego zadowolonych Takich jak ona , wyzwolonych A że wieści szybko się rozchodzą To i dzieci do takiego interesu szybko wchodzą Może Laryska burdel mamą się stanie I wszyscy będą szczęśliwi w takim błogostanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gggginaa
Zastanawiam sie po co autorka zakladala ten temat, skoro nie potrafi znies slow krytyki. Chyba nie spodziewala sie, ze ludzie jej przyklasna i beda zyczyc udanego seksu na boku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
każde małżeństwo jak i układ partnerski ma prawo kierować się swoimi własnymi zasadami. jak ktoś jest ograniczony, to będzie sztywno trzymał się wytyczonych czy przez kościół czy urząd zasad i każde odstępstwo od normy będzie traktował tak jak ty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie czytałem całego topicu ale mogę sie domyślić jakie argumenty przytaczacie... ogólnie taki układ jest nie w porządku według mnie, ja sam nigdy bym sie na to nie zgodził, a facet, który na to idzie musi mieć niezłe zryty czerep. jak się godzicie na cos takiego to już nie jesteście małżeństwem/parą ale zwykłymi fuck buddies :P może bolesna, ale prawda :P no bo jak mam szanować żonę/dziewczynę, skoro ktoś poza mną ją posuwa ? może powiecie, że jestem staroświecki, ale po prostu nie widzę takiej opcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
gggginaa - potrafię znieść każda krytykę, bo i po to też zakładałam taki topik, żeby poznać krytykę i zdanie innych. ale nazywanie mnie kurwą, za co się nie obrażam, a co najwyżej mnie bawi szczerze, nie jest krytyką, a rzucaniem epitetami. a jak wiadomo, jak ktoś nie ma nic do powiedzenia to rzuci mięchem w kogoś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Tak trudno zrozumieć Wam inny punkt widzenia i inne podejście do miłości, związków, seksu, małżeństwa? Tylko Wasza opinia jest ta prawidłowa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paz krolowej
LarysaVonTizz kobietko ocknij sie jak masz swoje zasady i po swoejmu chcesz cos sobie ukladac jak nie zgadzasz sie z instytucja ktora ma pewne zasady to sie do tego nie pchaj koniec kropka a zyj sobie jak chcesz guzik mi do tego tylko nie uprawiaj hipokryzji bo powiedzialas tak bede zahcowywala sie wedlug zasad tak wezne ten slub a potem zaczynasz lamac te zasady nie pasuje nie bierz slubu zrozum kobieto takie to trudne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość definicja zdrady
Zdrada w ogólnym znaczeniu to świadome i celowe zawiedzenie zaufania danego nam przez osobę, która z tego powodu ponosi stratę i cierpi. Zdrada jest zwykle negatywnym zjawiskiem, potępianym społecznie. Również w odniesieniu do związku miłosnego możemy mieć niestety do czynienia ze zdradą. W gruncie rzeczy trudno jest dokładnie określić, co można nazwać zdradą i od jakiego momentu się ona zaczyna. Definicja zdrady może być bardzo różna, jest to bez wątpienia indywidualną sprawą. Niektórzy z nas mimo, iż kochają swojego partnera/swoją partnerkę w myślach fantazjują na temat zbliżenia seksualnego lub tylko niewinnego flirtu z kimś innym a już czują się winni i mają wyrzuty sumienia. Inni publicznie flirtują z napotkanymi osobami i dopuszczają się takich „wykroczeń jak przytulanie się czy całowanie innej osoby i mimo wszystko zaprzeczają, że zdradzili swojego ukochanego/ swoją ukochaną. Zdrada jest więc pojęciem względnym dlatego słownik niewiele nam jest w stanie pomóc. Moje pytanie.....czy jeśli partnerzy godzą się na taki uklad....czy wtedy to tez jest zdradza...czy juz nie jest?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ndfsnkl
Perwersja, ty zdaje sie tez jestes naczelna ku.rwą kaffe, bo sie kurwisz za plecami meza rowniez :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Paziu a gdzie jest napisane, że małżeństwo=brak seksu z innymi? Definicja zdrady-według mnie jeśli oboje zgadzają się na taki układ to nie można tego nazywać zdradą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie potępiam nikogo, rozumiem wasze motywy, ja po prostu wyrażam swoje zdanie, ze ja bym tak nie mógł, i tyle. A jestem bardzo otwarty, liberalny pod rożnymi aspektami życiowymi, ale ten jeden pozostanie zawsze niezmienny. moja kobietę posuwam ja i tylko ja. koniec, kropka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Perwersja, ty zdaje sie tez jestes naczelna ku.rwą kaffe, bo sie k**wisz za plecami meza rowniez" Tak, oczywiście, że jestem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paz krolowej
i nie obchodzi mnie tez czy skladalas przysiege w kosciele czy w urzedzie ale zlozylas ja i zobowiazalas sie przestrzegac tym samym pewnych zasad wiec albo jestes klamczucha i hipokrytka albi nieodpowiedzialna osoba a mialas wybor nie skladac przysiegi nie podjemowac sie takich zobowiazan

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ndfsnkl
ale perwersja, o ile mi wiadomo, to kurwisz sie za plecami meza. PERWERSJA NACZELNA KUUURWA KAFFE :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paz krolowej
LarysaVonTizz dla mnie ty jestes ograniczona skoro wiesz ze wierna nie bedziesz a bierzesz slub bo jak pisalam wybor mialas i moglas tworzyc zwiazek taki jak ci pasuje bez przysiegi zobowiazujacej cie do pewnych rzeczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chorąży
Czyli słowo przysięgam , Larysa traktuje Jako żart i na całego sobie folguje Ciekawie świat by wyglądał , gdyby tak każdy rozumował Choćby ruch na drodze gdyby czerwone światło każdy ignorował

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
W tej rodzinie Larysy nie ma milosci ani szacunku. Natomiast na pierwszy plan wchodza zwierzece popedy. :o Laryso, tlumacz sie ile wejdzie. Sama siebie oszukujesz, szkoda tylko, ze tego nie widzisz. Ps. Nie jestem katoliczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
i nie wyjeżdżaj mi tu z tym ze jestem ograniczony, bo uwierz mi ze wedlug ogólnie przyjętych norm jestem daleko za pojęciem "ograniczenia", z reszta to żaden argument ! to tak jakbym powiedział ze skoro nie ćpasz heroiny to jesteś ograniczona, kurde, nie wiesz jaki to odlot i co tracisz !! :P:P:P albo ze nie próbowałaś seksu na amfetaminie i koksie? 24 h maraton na naćpaniu ?? pff jesteś ograniczona :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ale do czego niby zobowiązuje ta cholerna przysięga? Pomarańczo sprawiło Ci to przyjemność? Masz jakąś satysfakcję z tego? Cieszy mnie to niezmiernie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość definicja zdrady
paz krolowej robisz sie juz nudna z tymi samymi tekstami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ślub wzięłam z pełnym tego przekonaniem. chciałam być żoną dla mojego partnera a nie wieczną dziewczyną. i jak dla mnie mój światopogląd nie uwłacza godności instytucji małżeństwa. gdybym się bzykała na boku, bez jego wiedzy i akceptacji wówczas owszem, ale skoro mamy jasny i przejrzysty układ w tej kwestii, to w czym problem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość elonorraa
najlepszy seks zawsze na pielgrzymkach do Częstochowy mialam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość paz krolowej
Perwersja wiesz co jestes juz niereformowalna wiec po co ktos ma ci wykladac funkcje istote i zasady malzenstwa oraz zobowiazania wynikajace ze slubu zanim ludzie wezna slub chocby cywily kierownik USC ma obowiazek poinformowac o prawach i obowiazkach malzonkow zreszta mozesz sobie sama przestudiowac KRO i prawo rodzinne a jak jestes wierzaca mozesz sie przejsc do ksiedza i poczytac prawo kanoniczne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Chorąży
Człowiek składając przysięgę drugiemu jest zobowiązany do utrzymania tej przysiegi, a nie do mieszania z błotem przyjętych zasad i norm katolickich. Perwersja :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość larysa to po co
wychodzilas za maz skoro nie wierzysz w monogamie? po jaka cholere wychodzilas za maz?????? trzeba bylo pozostac z nim w otwartym ukladzie i bzykac sie bez zobowiazan na lewo i prawo. zycze twojemu mezowi aby spotkal madra kobiete przy ktorej nie bedzie musialszukac wazen u innych.wyedy kopnie cie w dupe!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nareszcie! nareszcie, pojawia się i opinia, że mąż mnie rzuci dla innej mądrzejszej. alleluja! jesteś oprawiona w ramkę drewnianą czy złoconą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×