Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość LarysaVonTizz

DAŁAM MOJEMU MĘŻOWI PRZYZWOLENIE NA ZDRADĘ ...

Polecane posty

Gość Uleczkaa
minetou a widzisz....nie wyslales je na badania...ja swojego byłego kochanka wyslalam, też go długo znalam wczesniej i wiem ze co najmniej z pol roku nikogo nie bzykal...ale ja wolalam mieć pewność. Piszesz o chorobach a bzykasz jednak w ciemno...na zaufaniu...gratulacje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Wytłumacz mi jedną rzecz. Skoro jesteście małżeńństwem to znaczy że wiecie iż taki związek rona sie 1+1. Jedna kobieta i jeden mężczyzna. Zakładam rónież iz wzieliscie ślub koscielny - ktory wylkucza takie zachowania jak przyzwolenie na zdrade. Nie prościej bedzie wiac rozwod i dac sobie wolna rękę?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oj widzisz bo taki ze mnie romantyk idealista, ze wierzę ukochanym na słowo, a może głupiec ze mnie :P wiesz może trochę w ciemno bzykam, ale przynajmniej zauważam problem i jakies tam srodki ostroznosci wpowadzam :) a co do was larysa, matacz... niech tak zostanie rzeczywiście. może nie dojrzałem jeszcze do takich związków, może jestem za mlody, za dużą wiarę pokładam w sile milosci, jestem zbyt wrażliwy... nie wiem, troszkę wam zazdroszczę (gdzieś tam na samym dnie podświadomości) :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Uleczkaa
minetou cenie takich ludzi jak ty...po tym co napisałes :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie braliśmy ślubu kościelnego. całą resztę tłumaczyłam już w moich poprzednich postach. w skrócie, cały widz polega na tym, że my nie chcemy się rozwodzić i pragniemy żyć i być ze sobą. dopóki sex poza małżeństwem pozostaje tylko sex'em a nie relacją głębszą, w którą wchodzą emocje i zaangażowanie, to dajemy sobie na to przyzwolenie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
uleczka, dziekuje bardzo :) miło mi :) ja również cenie takich ludzi jak ty, uważających na swe zdrowie, zycie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mnie byłoby strasznie
przykro gdyby facet którego kocham, z którym mamy dziecko bzykał inne laski, czułabym jakiś wstret do niego, nie jestem zwierzęciem ze nie potrafie zapanować nad sobą. Mam swoje zasady i kregosłup moralny, ale podziwiam Cie ze sie na to godzisz ( czy aby nie ze strachu ze stracisz meża?). Gdybym przed pocałowaniem faceta miała sie zastanawiać czy własnie 15 minut wczesniej nie miał w ustach innej cipki to by mnie wykończyło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a przyznasz się mężowi, że czujesz do swojego obecnego kochanka coś więcej? Jesli takie coś sie zdarzy? I czy chciałabyś usłyszeć od niego, ze jednak ta kobieta którą teraz puka jest od ciebie zdecydowanie lepsza? I ze on do niej chce odejść? Wydaje ci się, że to wytrzymasz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz...
zaraz !! to znowu jest tu ktoś lepszy a ktoś gorszy ? i niby kto lepszy ? i dlaczego ? bo ma inną morlanosc niz wiekszosc ? Bo dume ukierunkowaną nie w strone "dupy"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz...
lepsza grosza - dlaczego takie kryteria , a dzlaczego nie , ze po prostu inna !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sam fakt, że się na coś takiego zdecydowaliśmy świadczy o tym, że nasz związek jest niezniszczalny, a więc obawy o to co piszesz nie ma żadnej. widzisz, nawet w takich układach, które z pozoru mogą wydawać się luźne i beztroskie istnieją jasno ustalone reguły gry, których oboje gracze potrafią się trzymać. kwestia, jak dla, mniej dojrzałości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
tak, ja to rozumiem. I jesli faktycznie jestescie takim silnym zwiazkiem to gratuluje. Niestety wiekszosc malzenstw by sie rozpadlo, gdyz nigdy nie wiesz czy sie nie zakochasz na amen i czy ten nowy nie zawroci ci w glowie do tego stopnia, ze zostawisz obecnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lekooomankaa
Larysa brzmisz jakbyś miała 20lat :o proponuję abyście tego dokonali i wróć tu na forum po roku czasu i daj znać jak się wszystko potoczyło. Syn/córa będzie z rodziców na pewno dumna :) I takie jedno pytanko bo padało tu pare razy ale nie odpowiedziałaś, będziesz lubić zapach innej cipki na ustach swojego domniemanego męża? Będziecie normalnie żyć wiedząć ze każde się puka na boku? I tak poprostu zrobicie razem obiad? a właśnie, może nawet sobie opowiecie pare pikantnych szczegółów i wymienicie nowymi doznaniami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wędlina sma.rz.ona
Panią Larysę po prostu peezda swedzi i mysli ze do 60-tki dociagnie w takim ukladzie. Wybacz, ale ten twoj niby fajny maz zostawi cie predzej czy pozniej. Chlopy juz takie sa ze lubia chodzic na dziffki ale w domu musi byc kochajaca i WIERNA zona. Ciekawa jestem kto zaproponowal taki uklad. On czy ty? Jestes zalosna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jak ktoś czegoś nie ogarnia to to z punktu neguje. i tak, gotujemy razem obiady, chadzamy na spacery, żyjemy jak tysiące małżeństw. i jak pisałam wcześniej, reguł naszego układu już potrzeby zdradzać nie mam, ale funkcjonuje całkiem dobrze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rokoky
wszystkie tu wpisy są białe albo czarne...a waidomo ,ze życie takie nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
-----> LarysaVonTizz smutne to ale ani razu nie przeczytalam o milosci jaka jest miedzy wami tylko ciagle nazywasz to co Cie laczy z mezem ukladem i glownie wszystko do sexu sie sprowadza Moja droga gdyby wasz zwiazke byl silny nie byloby takiej propozycji. wlasnie dowodem na rozluznienie wiezi jest zaproponowanie skoku w bok. Nie zalezy wam zbytnio na sobie cos tam tworzycie macie jakis uklad bo czlowiek zazwyczaj jakas tam rodizne musi miec ale wam wszystko juz jedno jesli chodzi o wasza glebsza relacje I naiwna jestes jak myslisz ze wszystko tylko na sexie sie skonczy. Wczesniej czy pozniej tez trzeba wejsc w relacje z kochankiem kochanka czasem jest to przyjazn czasem jakies oddanie milosc przyzwyczajenie I jeszcze takie pytanie bedziesz potrafila spojrzec mezowi w oczy ? wlasnie spedzilas upojne chwile z kochankiem nigdy nie pragnelas nikogo tak bardzo jak j ego oddalas mu w sexie czesc ciebie a potem przychodzisz do domu mowisz do meza czesc wiesz bardzo cie kocham calujesz go i witasz sie z dzieckiem On widzi Twoje rozmarzenie i ma swidomosc ze wlasnie inny facet cie zaspokoil Jak to bedzie wtedy jak sie bedziecie czuli ?/ Jak myslisz bedziecie o tym rozmawiac czy przemilczycie?/ Jedno ci powiem jezeli nie wywola to w was zadnych uczuc to nie ma zadnej milosci miedzy wami uwazasz ze to jest normalne ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Bryza, Pani Larysa widać jest w innym świecie :( Myslę, ze jeszcze pare lat i sama się przekona o tym co tu piszemy. Boleśnie tego doświadczy i myślę, że nawet morze wódki tu nie pomorze. Jedno ode mnie - nie nazwałabym tego "związku" miłością. Bo który zakochany facet chciałby dzielić się kobietą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mac Gaywer
Larysa , to po prostu zwykła dziwka , której ciągle mało ! A może jakiś ogierek ? /real , koń / ? Jak ci szparę przejedzie , to może ci chuć odjedzie , hahahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ssamo życie ...
ludzie się zdradzają i będą się zdradzać. dziwka nie dziwka. samo życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz...
lekooomankaa I takie jedno pytanko bo padało tu pare razy ale nie odpowiedziałaś, będziesz lubić zapach innej c*pki na ustach swojego domniemanego męża? Będziecie normalnie żyć wiedząć ze każde się puka na boku? I tak poprostu zrobicie razem obiad? ------------------------------------------------------------------------------------- A to coś takiego jak kompiel nie istnieje ? mydła nie ma ? a dlaczego mają zyc nie normalnie ? nie rozumiem ... -------------------------------------------------------------------------------------- Moja droga gdyby wasz zwiazke byl silny nie byloby takiej propozycji. wlasnie dowodem na rozluznienie wiezi jest zaproponowanie skoku w bok -------------------------------------------------------------------------------------- Nie - sadze wlasnie ze nimi dupa nie zadzi , bowiem potrafia normalnie funkcjonowac mimo uprawiania sexu z kims innym - dla znacznie wiekszej liczby ludzi owa dupa jest zarezerwowana tylko dla jednego , czyli jest najwazniejsza , a powinno byc cos innego --------------------------------------------------------------------------------------- . Nie zalezy wam zbytnio na sobie cos tam tworzycie macie jakis uklad bo czlowiek zazwyczaj jakas tam rodizne musi miec ale wam wszystko juz jedno jesli chodzi o wasza glebsza relacje ---------------------------------------------------------------------------------------- Bzdura , jesli by im nie zalezało jedno , albo drugie poszło by sobie w pizdu ! czyz nie ? skoro są razem swiadczy to o czyms innym . ---------------------------------------------------------------------------------------- I naiwna jestes jak myslisz ze wszystko tylko na sexie sie skonczy. Wczesniej czy pozniej tez trzeba wejsc w relacje z kochankiem kochanka czasem jest to przyjazn czasem jakies oddanie milosc przyzwyczajenie ---------------------------------------------------------------------------------------- no i co z tego ? jak sie skonczy na czyms wiecej ? bedzie miała dwóch facetów i tyle , tak jak ja mam dwie kobiety . --------------------------------------------------------------------------------------- I jeszcze takie pytanie bedziesz potrafila spojrzec mezowi w oczy ? wlasnie spedzilas upojne chwile z kochankiem nigdy nie pragnelas nikogo tak bardzo jak j ego oddalas mu w sexie czesc ciebie a potem przychodzisz do domu mowisz do meza czesc wiesz bardzo cie kocham calujesz go ---------------------------------------------------------------------------------------- Dokładnie - a co to niby nie mozliwe ?? to sie mylisz ! -------------------------------------------------------------------------------------- i witasz sie z dzieckiem On widzi Twoje rozmarzenie i ma swidomosc ze wlasnie inny facet cie zaspokoil Jak to bedzie wtedy jak sie bedziecie czuli ? ------------------------------------------------------------------------------------- A jak sie ma czuć !?? zaspokoi ja jeszcze raz , a ona ma miec na to ochotę ! znowu sadzisz , ze to niemozliwe - znowu sie mylisz .. --------------------------------------------------------------------------------------- / Jak myslisz bedziecie o tym rozmawiac czy przemilczycie? ---------------------------------------------------------------------------------------- przemilcza sie takie rzeczy , ale jest tez wyzsza szkoła jazdy mozna rozmawiac jak ni jednaj ni drugiej stronie to nie przeszkadza , bowiem kochanek kochanka moze sobie tego nie życzyć . ---------------------------------------------------------------------------------------- / Jedno ci powiem jezeli nie wywola to w was zadnych uczuc to nie ma zadnej milosci miedzy wami uwazasz ze to jest normalne ?? ----------------------------------------------------------------------------------------- a jesli wywołuje uczucia ?? odpowiedz teraz .... ---------------------------------------------------------------------------------------- Afetysiąc978 Jedno ode mnie - nie nazwałabym tego "związku" miłością. Bo który zakochany facet chciałby dzielić się kobietą? ---------------------------------------------------------------------------------------- a co to za miłosc jak najwazniejszym sie jest samemu , a nie ta druga strona , ona pragnie tego , miłoscia jest jej na to pozwolic i zaakceptowac . Ale nie ciupciac mogę cie tylko ja , a ty masz to uszanowac ! --------------------------------------------------------------------------------------

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lekooomankaa
matacz, Twój bełkot jest trochę cieżki do przeczytania, z każdą linijką coraz gorzej. Jesteś z tej samej gleby co autorka :)) ale takich facetów jest na pęczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość matacz..
jak sie jest ponizej kreski - to ma sie problemy z jak czytaniem , tak rozumieniem tekstu pisanego - hej !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Morska Bryza ---> tak w naszym świecie jest to normalne. i nie sprowadza się wszystko do sex'u bo przecież nie będę tutaj opisywała naszego całego życia. to co ja nazywam układem między nami stanowi powiedzmy 1/100 naszego życia. przecież nie sypiamy z kimś innym dzień w dzień. ale zasadniczo tak to zostało zrozumiane, głupie uogólnienie. poza tym, dlaczego budzi to takie aż wielkie zdziwienie. we mnie bardziej budzi zdziwienie sytuacja, gdzie kobieta daje mężowi ciche przyzwolenie na skoki w bok (np. wiedząc, że ma kogoś, ale nie podejmuje tematu), a w zaciszu domowym chlipie po nocach. nie rozwiedzie się jednak z nim, bo nie chce być sama. a takich sytuacji są tysiące.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lekooomankaa
rzeczywiście z "jak czytaniem" wracaj do szkoły!! albo idź znowu na kurvy i nie udzielaj się na forum

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rudlan
Do Laryssy Von Tizz - podziwiam Cię za odwagę głoszenia swoich poglądów i otwartość na sprawy sexu. Cieszę się ,że w tym katokraju są ludzie, które mają tak otwarty, pozbawiony pruderii stosunek do życia , spraw intymnych. jesteś super Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kefir wiśniowy
I tym samym dałaś mu przyzwolenie na przywleczenie do chaty jakiegoś syfa, jak facet rucha to nie myśli racjonalnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość umierajaca z rozkoszy ;)
Do Laryssy Von Tizz bardzo sie usmialam bo bezpruderyjnosc i otrartosci na sprawy sexu nie oznacza zdrady w malzenstwie i puszczania sie z kims obcym bezpruderyjnym mozna byc w stosunku do swojego patnera a nie do innych bo wtedy mowimy juz o kurwstwie taka prawda i bawi mnie mydlenie oczu jakimis haslami o otrwatosci sexualnej kiedy kurestwo trzeba nazywac po imieniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×