Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość małazałamka

problem z wścibską mamuśką

Polecane posty

Gość małazałamka

czy ma ktoś podobnie?mam dość,siedzę i beczę bo sytuacja wymyka mi się spod kontroli.poprostu czuję że niedługo zwariuję.ciągle jestem podenerwowana i zestresowana.mieszkamy z mężem w jednym domu z rodzicami.jestesmy prawie 2 mies.poślubie.my zajmujemy górę rodzice dół.moja mamuska ciągle sprawia nam wizyty.nie mamy prywatności.ona przychodzi kiedy chce.do niedawna budzila nas rano - bo uwazala ze za dlugo spimy(niby to cos pożyczyć przyszła albo oddać talerz...)teraz trochę mniej.ma os nas żal,że nie schodzimy do niej za często.pyta o wzystko włącznie z tym ile jeszcze nam zostało kasy uzbieranej od gości weselnych.dzisiaj się wkurzyłam bo zasugerowała nam że powinniśmy mieć jeszcze duzo pieniedzy bo przecież nic nie kupilsmy konkretnego.czuję,że mysli,że wydajemy na byle co.to moja matka ale naprawdę mam już tego dość.wydajemy na to co nam potrzeba w koncu to nasza kasa i trzeba jakoś żyć.a to na co wydamy to nasza sprawa.dla niej byle co to wyjazd na wczasy,pójście na kolację,do kina,itp.mamy po 30 lat.wczesniej mieszkalsmy za granicą więc rodzice robili wszystko by nas sciągnąc do polski.dali nam dom na wlasność.posuwa się do tego stopnia,że pyta mnie co ja caly czas robię w mieszkaniu u siebie - bo dziś cały dzień przegladam ogłoszenia w necie(już mnie oczy bolą).wkurzona odpowiedziałam jej,ze co ją to obchodzi co ja robię,przeciez ja nie chodzę do niej sprawdzac co ona robi.traktowana jestem jak 5 letnie dziecko.moja matka nie potrafi zrozumieć,że jestem mężatką i nie mam obowiązku sie jej spowiadać co będę robić jutro czy za tydzień.to moja sprawa i to powinno byc normalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ???o co loto????
powiedz jej to , masz szczęście ,że nie musisz tego powiedzieć teściowej;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małazałamka
ja wszystko jej mówię na bieżąco....czasem siekłócimy ale ona i tak dalej swoje.jak sie pokłoćimy to robi z siebie ofiarę ,jaka ona biedna bo wszyscy przeciw niej....dajcie spokój...siły brak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małazałamka
:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobra babcia ciocia dobra rada
zrób tak : załatw duzy czarny worek , łopatę , zwiąż włosy załóż gumowe rękawiczki j stare ciuchy , które potem spalisz i nie rób tego w aucie bo najmniejsza kropelka krwi i będziesz musiała spalić tez auto załatw nie zarejestrowany pistolet (chyba ze wolisz walkę wręcz wtedy maczeta jest dobra) i jedz z mamusia na wycieczkę do lasu i po sprawie. uważaj na grzybiarzy a potem zawiadom policje o zaginięciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość małazałamka
bardzo śmiesznae :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobra babcia ciocia dobra rada
dobry byłby tez środek usypiający zeby sie nie motała ale to jzu trudno zdobyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dobra babcia ciocia dobra rada
i musisz mocno udeptać ziemie potem usypać liscmi ,musi to wyglądać bardzo naturalnie ( udeptywanie ziemi jest najważniejsze bo jak ktos poczuje ze ma miękko pod nogami masz przejebane)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×