Czy to możliwe, żeby koleżanka mówiła po polsku z angielskim akcentem...

po dwóch latach pracy w Anglii?? Niedawno wróciła na dwa miesiące moja koleżanka z Anglii i trudno się z nią rozmawia, bo mówi z angielskim akcentem, a na dodatek czasem twierdzi, że zapomina polskich słów. Nie wierzę jej i pokłóciłyśmy się o to. Myślicie, że ona może na serio tak mieć?

TO JEST NIEMOZLIWE IZA MIKO JEST PONAD 15 LAT W USA I PO POLSKU MOWI CZYSCIUTKO I NIE ZAPOMINA SŁOW. Moja siostra mieszka w USA 6 lat i po polsku mowi tak smao jak mowila a zeby wyrobic sobie typowo amerykanski akcent musiala brac tam lekcje. Kiedy rozmawia z amerykaninami są zaskoczeni ze jest polką ktora nie urodzila sie w USA. Twoja kolezanka CHCE PRZYSZPANOWAC

Ona z tych co to jeszcze za dobrze nie potrafi porozumieć się po angielsku, a już zapomniała polskiego ;)

dzięki ;) Też tak myslę, zle nie da się jej tego powiedzieć, bo od razu się kłóci i obraża.

glupia jest i tyle.....nie jest mozliwe by zapomniec mowic.....ktos tam wyzej dobrze ja okreslil....... ja siedzialam wiecej niz 2 lata i znajomi nadal siedza moze juz z 10 lat i NORMALNIE MOWIA.....

powiedz jej ze to jest śmieszne. a swoją drogą mialam taką nauczycielke angielskiego w podstawowce gadalam po polsku z akcentem ang. bo byla 2 lata w Anglii a jak sie zapomniala to gadala normalnie...bez akcentu:/

(gadała nie gadalam)

wiecie ona mówi coś typu: "dżen dobły", "jak szie masz", "dobsze sie czuje" :P Bardzo mi się wtedy smiać chce :D

a i najlepsze "Christopher (nazywa się Krzysztof, ale ona tak do niego mówi) kupysz mi milk?" Myslałam, że z tym milkiem padnę :D

nie, niemozliwe, jest pusta szpanerka, ktora pewnie w UK jest zwyklym szarym emigrantem, wiec przynajmniej w Polsce chce uchodzic za kogos lepszego. To tak zwany "Polaczek".

o zes kurwa SZKODA JEJ robi z siebie posmiewisko

można się odzwyczaić jeśli w ogóle nie używa polskiego, tylko i wyłacznie gada po angielsku, ale na pewno tak nie jest (choćby dlatego ze tam jest dużo polaków, poza tym na pewno ma kontakt z ludźmi tutaj, to nie to co kiedyś, że na telefon nie było stać). no i nie po tak krótkim czasie :O

nie ma szans żeby w 2 lata zapomnieć słów, a tym bardziej zmienić akcent ;) Ja bym ją wyśmiał :D

posmiałam się, dzięki. widzicie, 2 miechy na zmywaku w uk co robi z człowieka...

a sory 2 lata, ale i tak żenada :d

A ja sie najbardziej posmialam z tych wszystkich, ktorzy dali sie nabrac na tak cienka prowokacje :D Autorko gratuluje, penie sama nie sadzilas, ze tylu matolow da sie zlpac? :D

Kłamie... Nie da się zapomnieć akcentu.

lol jakas yebnieta ta kolezanka na pewno wymysla, mysli ze przyszpanuje ze zapomniala akcentu, idiotka :O ja mieszkam w stanach 4 lata, i do glowy by mi nie przyszlo swirowac z takim "szpanowaniem" mi sie akcent na pewno az tak nie zmienil, chociaz moja mama rodzina i znajomi sie ze mnie smieja jak gadam czasem na skajpie, ze niektore gloski wymawiam inaczej juz, np "L", ale nie robie tego specjalnie na pewno :O na codzien nie rozmawiam po polsku w ogole faktem jest ze sie zapomina niektorych slowek po polsku, albo latwiej jest powiedziec po angielsku... ale milk? no laska na glowe upadla chyba :D

ah i z tego co wiem to zeby stracic calkowicie akcent ( i zyskac inny) potrzeba 20-25 lat! z dziecmi oczywiscie jest latwiej

Jezyka nie zapomni ale akcent tak.Z czasem powroci do niego.:) <stopka></stopka>

http://demotywatory.pl/2019679/Polak-po-3-latach-w-Anglii- !!!!!!!!!!!!!!!!!!:D:D:D:D:D:D:D:D:D

hahhaha :D dobre