ZAKOCHAŁAM SIĘ, A TU ZNOWU KLAPA... MAM DOSC:( NIE POGODZE SIE Z TYM!

Za kazdym razem, kiedy sie zakocham, to wpadam w tarapaty. Obiekt moich westchnien zazwyczaj: -albo jest duzo starszy -albo juz ma dziewczynę -albo nie traktuje mnie powaznie. Nie jestem brzydka, wśród znajomych mam opinię ładnej, jestem szczupłą szatynką średniego wzrostu .Studiuje ekonomię, mam swoje zainteresowania, uprawiam sport. Jednak moje zycie towarzyskie to porazka, o uczuciowym nie wspomne. Chciałabym miec faceta, który byłby ze mna na dobre i złe. Nie szukam przelotnego seksu ani romansu. Jestem zwykłą 21-letnią dziewczyną. Od pół roku jestem do niemozliwosci zakochana w pewnym facecie. Spotykalismy się przez pewien czas, raz był wobec mnie super, innym razem był zdystansowany. Teraz okazało się,ze ma dziewczynę. Oczzywiscie nie zamierzam go odbijac, nie reaguje na jego smsy, telefony od kilku dni. Chociaz serce mi sie rwie do niego, schudłam 3kg ze stresu, płaczę po nocach. Nie wiem, czemu tak jest,że ten którego kocham jest zajety, nie umiem sie z tym pogodzic

nie kazdy znajduje drugą połówke

wyluzuj i nie łap każdego jak najęta. zajmij się nauką, a jego spotkasz jeszcze, to nie ten czas.

autorko-po pierwsze,masz jeszcze czas na staly zwiazek,jak sie wepchasz teraz na jakis powazny zwiazek to potem mozesz zalowac,ze za malo pokozystalas z mlodosc,uwierz mi.A po drugie nie reagujac na jego telefony tak naprawde chcesz zwrocic na siebie uwage,i dobrze,odezwij sie do niego,i bierz los w swoje rece