Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Malenkaaaaa

C o zrobic jesli nie ma sie zaufania do faceta?

Polecane posty

Gość Malenkaaaaa

Kiedys zdarzalo sie ze moj chlopak ktorego bardzo kocham i podobno On mnie tez sciemnil tak ze do tej pory nie mam do niego zaufania az takiego ja kna pocztku pomimo tego ze bylo to 2 lata temu..;( Byla taka sytuacja ze rozstalismy sie na jakis tydzien w sumie bez powodu... Napisal esa ze to koniec.. Potem spotkalam jego przyjaciela na miescie i spytalam czy cos o tym wie< z tym przyjacieelem bylam przed moim>,,, Powiedziala ze jakas laska przyjechala na dzielnice tam do nich i niby sie mojemu spodobala. .Nie wierzylam w to bo wiedzialam ze lubi duzo barwic i dalej mu sie podobam i w ogole... jednak z innych zrodel dowiedzlalam sie ze ona leci na mojego... i kiedys jak mieli 15 lat byli ze soba;/... ale co to za zwiazek za smarkacza... pogodzilam sie z nim bylo cudowienie . Jakis tydzien pojniej powiedzial ze jedzie z kumplem do cieszyna czy moze i bardzo mnie kocha..:) mial sie odezwiac jak bedzie na miejscu napial eska e dojechali teskni i caluje.. jakis czas pozniej dowiedzialam sie od mojego bylego ze byl z nim z taka ich kumpela i ta laska wlasnie ktora byla jeej przyjaciolka na takim zalewie.. Niby bal mi sie powiedziec o tym zebym sie nie wkurzyla ale niby nie wiedzial ze ona pojedzie..;/bo byl umowiony z nim i ta kumpela...a ta nie miala rzekomo co z nia zrobic

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malenkaaaaa
tak ale teraz wszystko jest wporzadku nie zawodzi mnie ani nic.. tylko tak sprawa wciaz nie daje mi spokoju i pomimo tego ze nie chce sie nad tym glowic i w ogle .... Chcialabym zapomniec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malenkaaaaa
... ehhj nigdy nie wybaczylabym zdrady dla mnie to jest najgorsze co moze byc;(... Tamta laska co sie na niego napalila jeszcze do niego dzwonila popierdolona..;/... tapeciara .. powiedzial jej zeby dala mu spokoj i ze nie dawal jeje nr i nie zyczysobie z nia kontaktu bo przez nia mu sie zwiazek dupcy bo sciemnia nakolo ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no to masz niby problem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malenkaaaaa
Mam.. bo to nie a mi spokoju do konca zycia jak bylo naprawde... Kocham go i orpcz tamtego zadnego cyrku mi nie zrbil..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malenkaaaaa
a najgorzej jest mi to przezyc bo nie jestem pewna siebie... ita sytuacje podswiadomie odbieram jako to ze ktos byl lepszy..;( .. Moj caly czas powtarza mi ze jestem piekna madra i jak bardzo mu sue podobam..ale to nie wystarcza.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malenkaaaaa
czy byl tos w podobnej sytuacji?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malenkaaaaa
prosze..........:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Słodka tajemnica
W bardzo podobnej byłam. Stracilam zaufanie do swojego faceta (jestem z nim obecnie 5 lat) a to co się stało mimo, że minęły od tego czasu już 3 lata pamiętam do dziś i w każdej kłótni mu to wypominam. Na fotce zagadała do niego jakaś obca laska, zaczął z nią sobie pisać i pisać... aż rozmowa przeniosła się na gg, podał jej swój numer... No i jego pech chciał, że go na tym w porę przyłapałam... Oczywiście wywaliłam z domu, nie chciałam widzieć na oczy, kłamał, wypierał się, ale był bez szans bo miałam dowody:) Potem dłuuugo prosił o wybaczenie, w końcu się zlitowałam, niby wybaczyłam, ale nie zapomniałam... On w p[rawdzie zmienił się po tym wydarzeniu nie do pomyślenia, żadnych więcej wyskoków nie miał, ale moje zaufanie zostało naduzyte i do dziś myślę czego oczekiwał od niej... Jestem bardzo atrakcyjną dziewczyną, a ona była przeciętna.... On mi tłumaczy, że sam nie wie o co mu chodizło, że chciał tylko pogadać.. Nie wiem czy wierze... grunt, że się zmienił...Ale i tak nigdy mu tego nie zapomne!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malenkaaaaa
.. rozumiem ze Tobie rowniez bylo ciezko... niby zwykle pisanie ale jednak boli...;(.. ja wlasnie niby czuje sie przecieztna:( a inni gadaja ze jestem ladna jednak nie potrafie dostrzec w sobie tego potencjalu.. czuje sie bezradna w swoich kompleksach.. czasem jak sie wystroje jestem dumnas z tego jak wygladam ale tak na codzien?;/ nie,,,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Malenkaaaaa
ja wlasnie tez nie zapomne.. bo to strasznie bolalo... On niby to zrozumial ze moglam to inaczej odebrac <gorzej> niz bylo naprawde.. jestem cholernbie zazdrosna o niego i podobno czasem wyolbrzymiam....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Słodka tajemnica
może toche wyolbrzymiamy.. Sama nie wiem.. Może dokonujemy nadinterpretacji.. Ale jak się nie wkurzać skoro ja go nigdy nie okłamałam nawet w najmniejszym stopniu, a on....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×