Jakie macie marzenia?

Jak w temacie-o czym marzycie? czy kiedykolwiek spełniło sie Wam jakies marzenie(niekoniecznie erotyczne:P) ?

chciałabym mieć większe piersi:)

chcialabym spedzic emeryture zyjac w nyhavn w kopenhadze

chciałabym mieć normalną rodzinę w sensie normalnego faceta i większe mieszkanie.i duuuuuuuuuużo kasy

A ja marzę by urodzić zdrowego dzidziusia bo jestem w ciąży, wszystko inne mam, własny dom, cudownego męża, pracę- teraz tylko zdrowa jak rydz dzidzia mi się marzy

Ja bym chciała, aby mój syn wyrósł na dobrego i porządnego faceta. Żebym nigdy nie musiała się za niego wstydzić, ani świecić oczami. chciałabym też zmienić mieszkanie na większe, ale na to narazie brak perspektyw. Chciałabym zdać wreszcie prawo jazdy (mam za sobą 3 nie udane podejścia) no i najważniejsze marzenie: Chciałabym, żeby moja małżeństwo zawsze było takie jak jest teraz. Aby mąż nigdy nie przestał mnie kochać :) Mogę żyć w biedzie, ale byle z nim. Amen :)

Marze o tym zeby moj Maz przstal palic papierosy, zeby syn mial szczesliwe zycie, zebysmy byli szczesliwi tzn maz , syn i ja, marze jesczze jednym dziecku, i o wiekszej kasie :) I moje najwieksze zyciowe marzenie - zeby dostc prace o jakiej zawsze marzylam. Zawsze marzylam o tym zeby poleciec w cieple kraje i jak pracowalam zagranica to to marzenie mi sie spelnilo bo mialam kase zeby tam poleciec. Ale wyobrazcie sobie jak wysiadlam z samolotu jak poczulam to otulajace mnie cieplo ( w Irlandii bylo wtedy jakies 12stopni a na miejscu 28 : ) ) Nic nie moze sie rowna c ze smakiem spelnionego marzenia.

Moje zycie jest poukładane, mam wspaniałego męża, syna a marzeniem jest kolejna dzidzia

z rzeczy materialnych - duza kasa, jak bedzie kasa wszystko inne przyjdzie z latwoscia :) z niematerialnych dobre zdrowie :) idealem byloby polaczenie obydwu marzen :> to co sie spelnilo... hm.. wiele... dostalam sie na takie studia jak marzylam, mialam juz kilka prac o ktorych wczesniej tez marzylam, wyszlam za maz, mam syna... w sumie nie wiem czy to spelnione marzenia czy plany..

w tej chwili marzę o listonoszu.

kiedy wreszcie rodzicie?

wyruchać sąsiadkę spod 9

wreszcie za 27 dni :)

a ty jak się ogólnie czujesz kochana? wsjo okej? :) przepraszam, że ja tak anonimowo, ale nie mam stałego nicka na tym forum

marze zebysmy zdrowi byli. wszyscy - moj mąż, nasze wszystkie przyszłe dzieci, ja, nasi rodzice, nasze rodzenstwo. jak jest zdrowie to mozna miec wszystko.

prócz problemów z kasą, pracą, ze sobą, nie mam mieszkania, rodziny, faceta czy mogę mieć jakieś marzenia? chyba nie

Agnieszce

tak na serio: 1. Skończyć pisać drugą książkę 2. Mieć drugi poród taki jak pierwszy 3. Mieć ze 30 lat pożycia małżeńskiego 4. Urodzić córkę 5. Nigdy nie powiedzieć"nie dam, bo nie mam" 6. Doczekać się prawnuka 7. Zawsze kiedy dam radę, nie kupować a zrobić. 8. Rzucić palenie 9. Ra zw życiu upić się porządnie 10. Przestać bać się śmierci 11. Wydać którąś z książek 12. Nigdy nie martwic się że dzieci nie maja co jeść 13. Przejąć działkę po babci 14. Odnowić rodzicom mieszkanie 15. Kupić mężowi obrączkę 16. Skończyć haft zamku 17. Udowodnić lekarzom że się mylą 18. Pogłębiać wiedzę o Złotym Wieku 19. ... ...więcej nie pamiętam.

Ach no i uszyć sobie suknie na ślub kościelny, jeżeli kiedykolwiek do niego dojdzie.

myszsza jak tam życie? :) jakos leci :)

Moim marzeniem jest wybudowanie i wyposażenie domu dla pewnej biednej rodziny z 4 małych dzieci, którą znam, ale dopiero kończę studia, więc trochę to potrwa zanim zbiorę fundusze. W sumie to od 2 lat marzę o tym, by im w ten sposób pomóc, więc mam mega motywację do działania.

postaram się być kulturalna - A cóż ciekawego piszesz? I skoro masz marzenie skończyć drugą, to czy pierwszą udało Ci się wydać?

Oczywiście nie byłoby to nic nadzwyczajnego... prosta forma, ale ze względnie trwałych materiałów, w środku alles von Ikea, może jeszcze jakieś małe autko, ciuchy, chemia, jedzenie... Myślę, że dzieciaki by się ucieszyły, że nie są już biedne.

nie, udało mi się ja napisać:)