Jak można wydawać

1200 zł na fajki- 2 osoby i skomleć że nie ma się na rachunki

luksusowe fajki - albo ktoś pali częściej niż oddycha.

2 -3 paczki dziennie, po 10 zł

tak samo, jak można wziąć kredyt 15tys. na powiększenie cycków i skomleć, że nie ma się na rachunki i spłatę innych kredytów :D

Czyli 40 papierosów na dobę, zakładając, że dorosły człowiek śpi przez 6 godzin, to na palenie pozostaje 18 godzin: to wychodzi fajka co pół godziny - czy Ci ludzie nie mają jakiejś pracy czy innych wyjść? - to się nie dziwię, że nie mają na rachunki.

tak to już jest z nałogami ...sama palę i coraz częściej myślę o tym żeby rzucić i nie dla tego że mi brakuje na rachunki ale dlatego że widzę ile kasy na to idzie chociaż palę nie całą paczkę dziennie na szczęście u mnie na pierwszym miejscu są rachunki i pełna lodówka jak fajki :D

też bym wolała se pojarac niż płacić rachunki

No ja też palę, ale do 600 zł (na jedną osobę) to mi daleko - niby kiedy mam to wypalać, 8 godzin jestem w pracy, ok godziny dziennie minimum jestem poza domem (dojazdy itp.), 6-7 godzin śpię (czasem więcej) - musiałabym chyba co 10 minut palić.

czasem przy jednej 10 min rozmowie potrafi wypalić trzy fajki jedna po drugiej, przecież to jest 14 tysiecy w ciągu roku a w domu nie mają nic, nawet porządnego jedzenia

nie wiem jak mozna. ale co Cię obchodzi życie innych? zajmij się swoim.

to mnie obchodzi że chcą ode mnie kasę, zazdroszczą wszystkiego a w sumie mają tyle kasy co ja, wyzywają mnie od pustaków bo sobie ładne ubrannia kupuję i dobre jedzenie zamiast im dać

a Ci oni to kim dla Ciebie są że żądają kasy ?

to byś im dała?

A kim mają być, rodzinką?? toksyczną, wpędzają mnie w poczucie winy na każdym kroku