Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość veroni8884

jadłospis dwulatka...

Polecane posty

Gość jadlospis, lenusia..
myszsza - chyba widzisz roznice miedzy jedna lyzeczka lekarstwa a talerzem zupy? O ile to pierwsze jest dosc latwe do podania , to z drugim moga juz byc klopoty.... poza tym chyba nie chodzi o wmuszanie dziecku jedzenia, tylko o to , by samo jadlo i nie bylo to dla niego tortura...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
dla mnie to niewyobrazalne i nie do pojecia, przeciez takie dziecko ciagle by mi chorowalo, jak mozna jesc tylko mleko, gdzie odpornosc, wzrost, rozwoj, a jak w przedszkolu, tragedia, u nas w przedszkolu sa niejadki ale nikt z nimi sie nie patyczkuje nie jedza to nie jedza, zwykle jak zglodnieja to cos zjedza, ale inna sprawa to butelka... gdzies musi byc przyczyna takiego stanu rzeczy ja nie znam takich dzieci o ktorych piszesz, to na pewno nie jest normalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mogę być brutalna????? według mnie ta butelka to lenistwo rodziców!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
wozek, smoczek, butelka, pampersy, spanie z rodzicami... to juz u 2latka tylko wina rodzicow :/ i nie ma co sie wypierac :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jadlospis, lenusia..
myszsza , - no wlasnie widac, ze nie masz pojecia....:( Moj jak zglodnial ( "jak zglodnieje to zje" )to wyladowal w szpitalu, bo i tak nie jadl, lekarze nie znalezli przyczyny, po prostu sa takie dzieci, ktore sa strasznie skomplikowane jesli chodzi o jedzenia i z doswiadczenia Ci powiem, ze lepiej dac to co chce i probowac delikatnie namawiac na nowe rzeczy .Inne bardziej radykalne metody nie dzialaly , bo wtedy sie moj zapieral i moglas sie powiesic , a to i tak by nic nie dalo... mami82 - nawet nie bede tego komentowac....ciesz sie, ze Twoje dziecko ladnie je i juz! Ja mam troje dzieci, dwojka od 8/9 miesiaca jadla ladnie lyzeczka i zapomniala o butli,tylko z tym jednym synem tyle mialam klopotow by jadl, a przeciez tak samo wszystko zobilam z kazdym z nich. Zrozumcie, ze dzieci sa ROZNE i nie wszystkie ladnie jedza i czasem butla jest takim "zabezpieczeniem", bo wiesz, ze dziecko w ogole cos zje....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w 99,9% masz rację :D:D:D co do spania z rodzicami to ja sobie nie wyobrażałam by mała wogóle z nami spała miała swoje łóżeczko potem łóżko i tyle chociaż nie ukrywam że jak się nad ranem (3-5) przebudzi to do nas przychodzi ale to wtedy takie fajne jest :) co do pampersów hmmm tutaj niestety myśmy mieli problem i to duży :/ młoda prawie 3 lata się w nich męczyła ale to wynik jej wcześniactwa bo robiliśmy badania i wyszły jednoznaczne miała niedorozwinięty układ moczowy i poprostu nie czuła że sika :/ na szczęście udało się bez zabiegów chirurgicznych bo już nawet takie myśli lekarz miał...... no właśnie i tu mi się kolejna myśl nasówa JAK DZIECKO NIE JE, NIE ŚPI, NIE SIKA CZY BÓG JEDEN WIE CO JESZCZE A ROBIĆ JUŻ TO POWINNO TO KIERUNEK PEDIATRA!!!!!!! przyczyną niejedzenia u dziecka baaaaardzo często okazują się pasożyty, nie spania nadpobudliwość itd zamiast jojczyć na forum czasami naprawdę warto pójść do lekarza....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mami masz zupelna racje! moj dopiero od bardzo niedawna nie chodzi w pampersie, ale... to byl moj brak czasu na nauke :) zdarza mi sie wsadzic go do wozka ktory krzywi sie i steka, ale mnie jest wygodniej przywiezc zakupy :) w domu pije w wiekszosci przez slomke bo wiem ze sie nie poleje, a to mi wygodniej :) spac na szczescie spi sam, czasami przylazi do nas do lozka ale wtedy nas eksmituje i spi tam sam a my u niego :D to sa moje bledy lenistwa ale np to ze malo mowi, tez moge przekonywac wszystkich aby zrozumieli ze sa rozne dzieci, owszem sa rozne, ale poszlam z nim do logopedy, pediatry wypytalam, zrobilam badania bo 2 latek powinien juz mowic! i zdaje sobie sprawe ze to jest chorobliwe i nienormalne ze moje dziecko nei potrafi powiedziec ladnei i wyraznei tego co chce :/ pomimo ze diagnoza lekarska jest taka ze nalezy czekac i nic innego nie pomoze, ale przyczyna wstepnie ustalona-wczesniactwo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie przejmuj się z tym mówieniem u nas tez tak było i tez do logopedy poszliśmy :D:D:D mała do tej pory dość niewyraźnie mówi i od wcześnia zaczyna normalne zajęcia logopedyczne w przedszkolu ale na moją prośbe bo lekarze nie widzą jeszcze potrzeby bo raz wcześniak a dwa niestety w rodzinie mego męża 3 migdał i krzywa przegroda nosowa to norma niby mała ma to wszystko ok ale ja wolę dmuchać na zimne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
heheh moj tez od wrzesnia idzie na zajecia logopedyczne na wyrazne moje zadanie :D na szczescie mowi coraz wiecej tylko niewyraznie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pastafarianka
cxo prawda dzieci nie mam, ale sama myśle iż nie powinno sie dawać dziecku szynek, parówek, kiełbas i temu podobnych wyrobów masarskich. niech je kaszki, ryż, chude ryby, dużo warzyw i owoców. powinno być wtedy zdrowe. ja tam przez 3 lata ( od 4 do 7 roku życia) nie jadłam ani grama mięsa - i żyje, ba nawet mam się świetnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ciekawe co na to lekarz :D:D:D a gdzie tłuszcze i białko zwierzęce? są niezbędne do prawidłowego rozwoju dziecka :/ ehhhh kobiety jak nie wiecie co dawać dziecku jeść to do lekarza niech wam konkretna diete poda bo tak to tylko dzieci do różnych chorób doprowadzicie :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no fajnie
mami82 - no jesli uwazasz, ze tluszcze i bialko zwierzece to tylko w miesie mozna znalezc to powinnac do szkoly wrocic!!!! Doucz sie najpierw, a potem pouczaj innych - a mleko, nabial ,jajka, ryby - to co to jest wedlug Ciebie???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja bylam u lekarza jakis czas temu i kazal sie nie przejmowac ale dla mojego spkoju zalecil szereg badan np morfologie, OB itp wyniki wyszly ksiązkowe:") mimo ze nie je surowych warzyw, nie pije sokow i koktajli ja jadlam podobnie w jego wieku i zawsze bylam szczupla i jakoś żylam i zyje nie choruje, figure mam jak nastolatka i czuje sie świetnie same byście nic nie zrobily, bo jak dziecko nie chce np owoca to go na sile nie wepchasz nie?? pyzatym poczytalam troche ksiązek na temat rozwoju dziecka i wyrazie jest zaznaczone ze sa typy dzieci ktore są bardzo wybredne i maja swoje ulubione potrawy: ) i należy to uszanować bo najgorsze co można robić to non stop wpychać żarcie. wiec kobitki dowiedzcie sie najpier troche zanim napiszecie ze nasze dzeci w choroby wpadną ps moj od urodzenia był chory 1 raz:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
widze że wiekszość wypowiadających się tu nie ma pojęcia co znaczy dzień w dzień walczyć z dzieckiem zeby raczyło coś zjeść. A tej butelki się czepiacie jakby to tragedia była. Moja córka świetnei sobie radzi z samodzielnym jedzeniem i piciem ze zwykłego kubka. Ale codziennie wieczorem wypija butelke mleka modyfikowanego (krowie jej nie smakuje). Pije z butelki bo lubi i żaden pediatra czy dentysta nie powie ze 3 min picia przez smoczek popsują zgryz. A jak powie to jest zwyczajnie nawiedzony :P Dziecko ma 2,5 roku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kijevna
rozciumkana - mój prawie dwulatek ma z butlą podobnie - wszystko pije z kubka, ale mleko wieczorne i poranne tylko przez smoka - próbowałam niekapków i innych takich - to wtedy wcale nie chce pić - ta butla to bardziej rytuał i też nie wierzę, że pare minut ssania zdemoluje mu zgryz - zwłaszcza, że nigdy nie uzywał smoczka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
A ja się przyłączę do mam dzieci niejadków! Mój synek ma 13 miesięcy i świetnie was rozumiem! Wiem że może jeść powoli to co my ale on nie chce. Pije tylko mleko, czasem zje zupe (ostatnio to bardzo mało), danonki, i czasem jak ma lepszy dzień to jakiegoś banana czy parówkę. I mogę kombinować na różne sposoby tak jak to opisywałyście a i tak nic więcej nie chce zjeść!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jadłospis:
do wszystkich mam które tak się spieniły że dziecko dwuletnie kaszę z butli pije: po 1) moje dziecko jest pod stałą opieka gastrologa dziecięcego po 2) jestem pielęgniarką, pracuję w zawodzie i wiem jak powinno dziecko odżywiać się po 3) dostaje witaminy z żelazem, tran po 4) żle trafiłaś myszsza bo każdy twój argument jest do odparcia, poza tym nie wiesz o czym piszesz- jak będziesz miała dziecko niejadka- nie takiego rozpieszczonego tylko takiego, jak lenusia pisała (potrafiącego nie jeść a w efekcie lądującego w szpitalu) to wtedy wypowiadaj się; po 5) już to pisałam- WRÓĆ SIĘ NA ETAP GIMNAZJUM I NAUCZ SIĘ CZYTAĆ ZE ZROZUMIENIEM

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralalal
myszsza : "dla mnie to niewyobrazalne i nie do pojecia, przeciez takie dziecko ciagle by mi chorowalo, jak mozna jesc tylko mleko, gdzie odpornosc, wzrost, rozwoj, a jak w przedszkolu, tragedia, u nas w przedszkolu sa niejadki ale nikt z nimi sie nie patyczkuje nie jedza to nie jedza, zwykle jak zglodnieja to cos zjedza, ale inna sprawa to butelka... gdzies musi byc przyczyna takiego stanu rzeczy ja nie znam takich dzieci o ktorych piszesz, to na pewno nie jest normalne" Ty myszko to wogóle bardzo ograniczona jesteś więc skąd mogłabyś znać takie dzieci. Tak można tobie powiedzieć, że niestety ale leniwa z ciebie matka- no skoro twoje dziecko potrzebuje aż logopedy to jak ty musiałaś go zaniedbać!!! niewyoobrażalne. Gdzie ty byłaś jak problemy się zaczynały, z pewnością coś przeoczyłaś i dlatego tadzikowi język się plącze. Co? Ćwiczyć z Tadzikiem się nie chciało? Cóż to za zaniedbanie?????!!!!! I co myszko u kogoś to byś szukała drzazgi w oku a u siebie belki nie widzisz? Tadzik ma logopedę ale ciebie to powinno się do psychologa wysłać bo nie dość że masz wielkie problemy w analizie przypadku to na dodatek problemy z własnym ja. NIEDOWARTOŚCIOWANA MATKA.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralalal
TWÓJ TADZIK TO MOŻE I WCZEŚNIAK ALE TY OPÓŹNIALEC Z PEWNOŚCIĄ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
hahahahaha jestem tepa pizda i co lepiej ci??? tak nic mi sie nie chce zebys wiedziala, a glupia i ograniczona jestem ze szok, tak mi przykro ze musicie mnie czytac :P:P:P:P sama jestes ograniczona napisalam jak byk ze z lenistwa mojego dzieciak do niedawna w majty rznal i ze w wozku czasami jezdzi i pije ze slomki i nie gada itd. itd... ale ja potrafie o tym napisac ze to moja wina a za to ty nie potrafisz sie przyznac ze pasiesz dziecko mlekiem przez smoczka przez wlasna glupote i lenia :/ ciekawe czy twoje dziecko bedzie zadowolone jak pojdzie do szkoly ze smokiem w gebie :P:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tralalal
MOŻE I ZABAWNE TO CO NAPISAŁAM ALE MYSZA Z PEWNOŚCIĄ ZABAWNA NIE JEST, MAM DZIECKO 4 LETNIE I CZASEM CAŁY DZIEŃ PRZECHODZI O HERBACIE. ILE MNIE TO NERWÓW KOSZTUJE TO WIEDZĄ TYLKO MATKI KTÓRE MAJĄ TEŻ TAKIE PROBLEMY. JAKBY MOJE DZIECKO CVHCIAŁO PIĆ TERAZ BUTLĘ- W WIEKU 4 LAT TO NIE MIAŁABYM NIC PRZECIWKO BO WAŻY NA GRANICY NORMY TEJ DOLNEJ OCZYWIŚCIE.I W NOTESIE NA CO DRUGIEJ KARTCE NR LEKARZY. I NIC NIE POMAGA, NIE MA ŻADNYCH WAD, CHORÓB ITP. TRZEBA CZEKAĆ AŻ SIĘ ODWIDZI I TYLE. A MYSZA SZUKA U KAŻDEGO PROBLEMU W RODZICACH, ZAJMIJ SIĘ SOBĄ KOBIETO I NIE DRAŻNIJ INNYCH.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jadłospis:
Ja ci chyba napisałam jasno i wyraźnie, że jest pod stałą opieką gastrologa dziecięcego, lekarz nie widzi w tym nic złego bo lepiej, aby dziecko coś jadło niz nic. pozatym gdzie ty wyczytałaś, że moje dziecko pije tylko mleko? czytaj jeszcze raz czytaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jadłospis:
myślę, że lekarz ma większe kompetencje niż Ty :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie przeczytalam wszystkiego bo doszlam do postu "Jadlospis" i potem postow najezdzajacych na nia dziewczyny zrozumcie ze sa dzieci ktore NIE JEDZA ! moj nie sprobuje niczego nowego. surowych warzyw nie wezmie do buzi, moge prosic, namawiac, zmuszac, karmic miski itd. a on nie wezmie nawet do buzi a jak go zmusze to wypluje. nauczylam go jesc owoce ale tylko jablka, winogrona, truskawki (czasami jak ma ochote), banany, sliwki. zajelo mi to wiele tygodni a i tak tylko dlatego sie przekonal ze to slodkie. zupy tez je tylko warzywne albo rosol. ogolnie malo rzeczy lubi i nic nie chce probowac. do roku bylo dobrze a potem wszystko co jadl odrzucil i tylko pare rzeczy zostalo :( na chwile obecna przez dwa tygodnie nie jadl NIC (raz dziennie 2-3 gryzy czegos i tyle! ) wczoraj bylismy u lekarza, czekamy na wyniki wszystkich badan (wstepnie nie ma anemi ale czekamy na szczegolowe badania i musimy jeszcze zaniesc jego kal do badania). opadaja mi juz rece, nie am cierpliwosci jak przychodzi pora karmienia. czy namawiam czy zachecam czy w ogole nie zachecam to to NIC nie daje. sam z siebie owszem pzryjdzie ale po calym dniu i ugryzie z dwa razy i juz nie chce np. o 19 pierwszy posilek 3 lyzki zupy i tyle :O dlatego wkurza mnie jak osoby ktore nie maja takich problemow z dziecmi madrza sie co i jak robic. cieszcie sie ze wasze dzieci maja apetyt bo nawet pojecia nie macie jak mozna plakac z bezsilnosci jak lekarka kaze zwieekszyc ilosc kalorii bo dziecko nie przybiera na wadze i karmic co 2-3 godziny a dziecka sie w ogole nie da nakamic! jak widze ze spodnie ktore jeszcze 3 tyg temu byly na niego dobre zaczely spadac mu z pupy bo przestal w ogole jesc i schudl. jak kupuje spodnie i WSZYSTKIE sa za szeroki w pasie i musze byc koniecznie ze sciagaczami bo innaczej nie ma szans zeby sie utrzymaly na pupie. po dziurki w nosie mam juz rad ze dziecko MUSI jesc wiecej warzyw, miesko bla bla bla! powodzenia zycze komus kto bedzie chcial sprobowac na moim! ps. bylam taka sama wiec w sumie wiem jak to wyglada z drugiej strony jak na widok jedzenia chce sie wymiotowac. pozdrawiam i pomyscie czasami 5 razy zanim napiszecie cos do kogos kto sie cieszy z kazdej lyzki jaka jej dziecko wezmie do buzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
no zaraz sie wpienie i wybuchne ze zlosci chyba!!!!! moj maly smoczka nie uzywal, pieluchy juz nie uzywamy od kilku miesiecy ani w nocy ani w ciagu dnia, ladnie mowi w 2 jezykach, w 3 rozumie, zna kolory, spi u siebie w lozeczku itd. itp. z niczym nie bylo z mojej strony lenistwa raczej ale z jedzeniem nie dajemy rady i tyle. lekarka nam powiedziala ze sa takie dzieci i jak chce jesc cheerios przez caly dzien to niech je cheerios, najwazniejsze ze wogole ma na cos ochote bo najczesniej nie ma osoby ktore tak sie madrza nie maja pojecia jakie jest zycie z niejadkiem i ile potraw w ciagu dnia czasami trzeba przygotowac zeby zjadl jeden posilek (a w sumie kilka lyzek z tego posilku) probowalam i nie dawac czakajac kiedy zglodnieje ale tylko mi schudl bo i tak nie glodnial.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a i butelki tez nie uzywamy ale szczerze jakbym wiedziala ze bedzie z niej jadl wiecej to bym mu bez mrugniecia okiem dala. od roku jestesmy pod stala kontrola lekarzy jesli chodzi o wage bo wlasnie nie przybiera za bardzo i dostaje mleczko dla niejadkow. ogolnie nie mam juz pomyslow co z nim robic. kolejnym krokiem bedzie syrop na apetyt ale czekamy na te ostatnie wyniki (wcozraj bylismy) bo juz bylo lepiej a teraz znowu sie pogorszylo. zobaczymy co bedzie dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mama 2latka i 7latki
A ja uwazam,ze wszystkie przesadzacie. Myszza kto Ci powiedział,ze dwulatek musi koniecznie bez pampersa juz chodzic? Jedno dziecko chodzi do 3go roku a inne do 2go. Co do spania to też przesadzacie.Moj syn jak sie budzi w nocy sam do nas przychodzi.Nieraz nawet nie wiemy kiedy.I uwazam,że bylabym pozbawiona uczuc gdybym karcila za to dziecko.. Mam 2 dzieci.Jedno 7lat,drugie 2.Pierwsza corka do 3 roku zycia robila w pampersy.Nie chciala sie oduczyc,jadła tyle co kot naplakal,pija z butli do 2 roku zycia..A do 4 to nic nie mowila..I co tez moja wina? Zalosne jestescie.. Moj syn za miesiac skonczy 2lata.Od pol roku nie robi w pampersa,po roku zabrałam smoczka i sie oduczył,nie pije z butelki od pol roku.. Czy wy kurde nie rozumiecie,ze kazde dziecko jest inne?JEdno je,inne nie...Wam to nie da sie dogodzic..Mamy na kafeterii sa strasznie rozchwiane emocjonalnie .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zacznijcie patrzec drogie
mamy na etykiety!! SEREK np danio ma zwiazek rakotworczy!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×