Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość pytająca mamusia

zdarzyło się Wam zmienić pediatrę swojego dziecka bo nie byłyście zadowolone?

Polecane posty

Gość pytająca mamusia

Synek ma prawie 1,5 roku, od początku ma jednego lekarza prowadzącego, jej diagnozy czasem pozostawiały wiele do życzenia, jak coś się działo poważniejszego to chodziliśmy do prywatnego żeby mieć pewność, że dobrze postawi diagnozę. Mieszkamy teraz w innym mieście, ale dojeżdżaliśmy do naszej przychodni. Teraz nasza lekarka dała popis bo zdiagnozowała małego na alergię i przypisała dość silny lek antyalergiczny który stosuję się też u dorosłych, oczywiście ja jak to ja pobiegłam do prywatnego po tej diagnozie - pediatra alergolog i wykluczył alergię tylko ze to wirus. Obawiam się zmiany lekarza bo to taka rosyjska ruletka, nie wiem czy ryzykować bo jeszcze wpadnę z deszczu pod rynnę, tą "starą" lekarkę juz znam. Ten prywatny lekarz sporo sobie liczy i nie jestem pewna czy na dłuższa metę tak pociągniemy chodząc do niego dodatkowo... Mam pustą głowę od tych rozmyślań, są tu mamy które tak zmieniały lekarzy i są zadowolone czy to zbyt ryzykowne i "lepszy znajomy wróg niz obcy" ? ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też chodzę prywatnie
ale państwowego też zmieniałam, po tym jak baba stwierdziła, że zawracam jej głowę, mimo dziecko krzyczało całą noc z bólu, przepisała tylko jakieś homeopatyczne granulki. Prywatny lekarz natychmiast zdiagnozował zapalenie jamy ustnej. Jednym słowem po tej akcji natychmiast wypisałam dziecko z tamtej przychodni! Teraz może nie jest idealnie, ale jest bardziej ok- ostatnio np syn miał zapalenie spojówek to lekarka bez problemu napisała leki, bez odsyłania nas do okulisty, tak że uważam że warto.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja chce zmienic bo : miesiac temu mial 3dniowke -zdiagnozowala angine i niepotrzebnie antybiotyki teraz przepisala penicyline ale sie na nia wydarlam bo sama niewiedziala co dziecku bylo (krzyczalo w nocy nic po za tym ) okazalo sie ze to zeby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fantazyjna_trojka
Ja też zmieniłam lekarza. W ogóle przepisałam syna do innej przychodni. Bo w tamtej cały personel pozostawiał wiele do życzenia. Zaczynając na pielęgniarkach, które nie miały kompletnie podejścia do dzieci i swoją pracę traktowały jak przykry obowiązek, oraz otwarcie gardziły młodymi matkami, kończąc na lekarce, która też chyba siedziała tam za karę i diagnozy chyba sobie wymyślała. Syna zapisałam do swojego lekarza rodzinnego i ufam mu w pełni. A syn wreszcie nie wrzeszczy na sam widok przychodni :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja tez mialam taka sytuacje
Ja tez chodziłam panstwowo do pediatry.Nikt jej nie uwaza za lekarza,ale jest tam tylko dlatego,bo jej mąż jest wójtem:-o JAk np od razu wysyłała mnie do szpitala z byle katarem to szłam prywatnie by to potwierdzić lub wykluczyć.W końcu zabrałam od niej po pol roku karte..Moja kolezanka też,bo ją to notorycznie wysylala do szpitala..Ta sama doktorka prowadzila jeszcze mojego męża;) też o mało go nie wykonczyla..:-o Ona non stop aby do szpitala i pozbyc sie problemu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja też zmieniłam
pediatrę gdy dziecko miało 3 tygodnie:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytająca mamusia
o to widzę, że sama nie jestem z takim problemem :( i dokładnie mam takie same odczucie, że większość lekarzy z państwowych placówek siedzą tam za karę... Szkoda tylko, że tym prywatnym za to trzeba dać nieźle w łapę żeby dobrze zdiagnozowali... Ta lekarka do której należy mój syn to nawet się nie kryje że działa masowo, powiedziała mi bezczelnie w twarz że skoro jest wysypka to na pewno alergia bo tak statystycznie jest najczęściej i nie ma sensu nawet robić jakiś badań, uwzględniając to, że nawet jak ja poprosiłam to nie spojrzała jak wygląda ta wysypka ba! nawet światła nie zapaliła :) No dobra, przeanalizowałam to sobie i chyba zmienię, raczej gorzej nie trafie... Swoja droga to mam chyba "szczęście" do lekarzy, mój pierwszy ginekolog kiedy mały był w brzuchu zdiagnozował moją ciążę jako zapalenie jajników i dał antybiotyki... Agenci po prostu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a czy można
a można zapisać dziecko do pediatry na kaśe chorych oczywiście do innego miasta. u mnie jest beznadziejny lekarz a w mieście 30 km dalej jest dwoje świetnych lekarzy pediatrów którzy nam spasowali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przez ten upał
--> do mamy radzia - to po co latasz do lekarza z dzieckiem jak mu nic nie jest? A swoją drogą zmieniłam nie tylko lekarza ale całą placówkę - przepisałam się do innej przychodni ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytająca mamusia
no ja tez będę zapisywac do innej placówki w innym mieście, niedaleko nas, przeprowadziliśmy się jak mały skończył 2 miesiąc, chyba napadnę jutro sąsiadkę która ma 2 dzieci i wybadam czy ona tam chodzi i co powie na tych lekarzy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×