jak poznaliście swoich partnerów ;)

na stacji pkp on zwrocil uwage na mnie a ja na niego zaczal machac do mnie z autobusu a ja do niego twalo to kilka miesiecy az w koncu w swoje urodziny podszedł do mnie i tak sie zaczeło ale romantyzm szybko mija [cool[

byłam nieźle wstawiona jak go poznałam. rzucił mnie facet, więc z przyjaciółką poszłam utopić smutki w kielichu wódki, w drodze powrotnej zobaczyłam dwóch policjantów na patrolu, więc jak ta kretynka podleciałam do jednego i błagałam go o wspólne zdjęcie, bo "taki pan ładny, że ja sobie to zdjęcie do portfelika włożę i będę na nie patrzeć przy kupowaniu czekolady" (ten tekst to już klasyk dla naszego związku.) zgodził się, spotkaliśmy się jakiś czas później w tramwaju. a właściwie to na niego wpadłam jak tramwaj hamował i go olśniło, że ja to ja, a mnie olśniło, że on to on. i tak poszło :P a to zdjęcie z moją pijacką mordą już siódmy rok wisi nam nad łóżkiem.

na pokazach lotniczych :) bardziej zachwycil mnie jego sprzet ale z czasem to sie zmienilo :D

ha ha z tym policjantem dobre :D ja wszystkich swoich poznalam na dworcu pkp ha ha ha :D

Na wakacjach, na ktore mialam nie jechac, ale w koncu umowilam sie z kolega, ze pojade. Mnie rzucil facet, kolege dziewczyna, zaplanowalismy wspolne picie wodki i placze w rekaw. No i tak poznalam kolege kolegi, na ktorego w ogole nie zwrocilam uwagi. Pozniej pod jakims pretekstem zaczepil mnie na GG i tak gadalismy z rok... :P

super to z policjantem ;)

a najlepsze jest to, że o ile po pijaku mi się nieziemsko podobał, o tyle na trzeźwo musiał się trochę nagimnastykować, żebym spojrzała na niego przychylniejszym okiem. życie jest brutalne, na szczęście się wyrobił :P red, fajnie ci w mundurze. gustuję w facetach, ale niezły widok

podaj sie do dymisji ha ha dzieki :D

Ja swojego poznałam jak go nasz wspólny kumoel do nas przyprowadził wczesniej troche pisalismy na gg wiedział ze mi sie podoba no i dzieki wspolnemu znajomemu doszło do spotkania. prawie 2 lata jestesmy razem

buuuuuuuuuuuuuu:(

w teatrze

na imprezie w clubie , nie chcialam isc za cholere bylam ubrana fatalnie podczas gdy moje kolezanki ktore mialy tez isc na "byle jak" odszczelily sie niesmowicie. nie zostalo mi nic innego jak nie zrwacac uwagi na facetow a raczej na to ze oni nie zwracaja uwagi na mnie:] z reszta bylam po ciezkim rozstaniu z moja pierwsza miloscia:/ no wiec bawilam sie w najlepsze wygladajac jak ostatnia niedorajda no i tak napatoczyl sie on..:] na drugi dzien sie umowilismy kolejne spotkanie-seks :] troche szybko no ale coz.. i wiecie co jest w tym wszytskim najbardziej wyjatkowe? ze mimo ze pozornie nasza znajomosc nie mogla przetrwac wiecie impreza potem szybki seks ... a okazalo sie ze poznalam cholernie wartosciowego faceta z zasadami-naprawde nie znam nikogo tak"porzadnego" jak on (nawet czasami mnie to drazni ;) wiem brzmi pradoksalnie ale ten szybki seks to byl jeden jedyny wybryk zarowno jego jak i mój:) obydwoje znalezlismy sie na tej imprezie w zasadzie przypadkiem.. tak mialo byc -wierze w przeznaczenie. za miesiac bedziemy juz malzenstwem:)

takaona86 --> u nas tez od tego sie zaczelo:) a teraz po 3 latach jestesmy zareczeni :)

tylko w zyciu a mam 24 lata 1 poznalam przez autostop :D ale nie zwrocilam na niego uwagi , dopiero pozniej pozniej... 2 w szkole sredniej a 3 i obecnego zaczepil mnie na gg , tak sie umowilismy i spotkalismy sie i tak spotykamy sie 2 ,5 lata :D ale poderwanie policjanta wymiata :D:D

to i ja sie przyznam :D bo nie chcialaby by mnie zwyzywano :D ale moge aktualnego (planujemy slub ) co przez gg mnie zaczepil za 3 spotkaniem tez byl sex , to byl moj jendyny taki wybryk i dzis tak dalej sie spotykamy ;)

na konciercie, a raczej po takie after party;D poznalam chlopaka, który odprowadzal mnie do domu i przypadkiem spotkalismy mojego kolege, ktory zaprosil nas na pole namiotowe na wodke, ale okazalo sie, ze jej nie ma wiec mielismy juz wracac kiedy ten chlopak, ktory mnie odprowadzal ''doczepil sie'' do jakejs grupki i tam byl moj przyszly mezczyzna (ktory byl tam z jakas dziewczyna) zaczelismy gadac na nk, pozniej gg i po 4 nmiesiacach spotkanie i tak juz prawie 10 miesiecy;D a w ogole okazalo sie, ze mieszkamy 15 kilometrow od siebie

Mialam faceta, zdradzil mnie, nie moglam zapomniec, kolezanka doradzila klina, najlepiej zebym sie z kims przespala - bo ex byl moim pierwszym... no i przespalismy sie na 1 spotkaniu