Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zamotany

mieszkanie osobne, ale jednak u teściów co myślicie?

Polecane posty

Gość zamotany

postanowiliśmy zamieszkać razem (jesteśmy razem 7lat). mieliśmy coś wynająć na początek, ale moja się uparła, że drogo. Jej rodzinny dom jest duży - są tam trzy osobne mieszkania. W jednym jej brat, w jednym rodzice, a trzecie zaczęliśmy remontować(robimy m.in. ogrzewanie), chociaż ja mam wątpliwości. Niby fakt mieszkanie oddzielne, ale wejście wspólne i wspólne ogrzewanie na dwa mieszkania. Z teściem mam średnie stosunki, chociaż teraz lepsze niż były. Moja mówi, że to bez sensu ładować się w wynajem skoro stoi puste mieszkanie i koszta będę mniejsze, poza tym przekonuje mnie że jej rodzice się wtrącać nie będą, że kuchnia przecież oddzialna i nie będą u nas siedzieć niezparoszeni. no do mnie trafia asapekt finansowy ale mimo wszystko mam jakieś obawy, w końcu będą blisko - za ścianą. Co myślicie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość umierajaca z rozkoszy ;)
nie roozumiem tego bierzecie slub towrzycie swoja wlasna mala rodzine i macie byc sami i samodzielni a nie trzymac sie rodzicow i jeszcze u nich mieszkac :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamotany
ślubu na razie nie bierzemy. A moja cały czas mówi że mieszkanie stoi puste i mamy je za darmo więc ona nie widzi sensu wynajmować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość umierajaca z rozkoszy ;)
Mrówelka no kuzwa jak kogos nie stac na samodzielnosc to nie bierze slubu gdzie jest wasza doroslosc ?? Mamy fanaberie wziasc slub ale nie mamy gdzie mieszkac buhehehehehehehe zero odpowiedzialnosci i ponoszneia konsekwencji sowich decyzji mam zachcianke i teraz inni maja mi dac dach nad glowa bo mi sie chce slubu tragedia jakas to poczekajcie az bedzie was stac zbey chociaz cos wynajac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ale o co chodzi chodzi?
ja uważam że twoja dziewczyna ma rację. Skoro jest puste mieszkanie, osobne to lepiej tam mieszkać niż wynajmować. Zresztą wynajem to strata kasy. A jak wam nie wyjdzie mieszkanie w jej domu to przecież mozecie pomyśleć o kupnie czegoś własnego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamotany
no za darmo w sensie że nie ma czynszu. a wiadomo że płacimy za media.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Dla niej to oczywiście nie jest problem, bo to jej rodzice. Ale niech spróbuje postawić się w sytuacji odwrotnej, gdybyście mieli mieszkać u Twoich rodziców. Wtedy ona założyłaby taki topik na forum :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamotany
no ona mówi że mnie rozumie, że się mogę czuć niezręcznie, ale mówi żeby spróbować, że jak będzie źle to się wyprowadzimy. No ale już wzięła kredyt robimy remont, więc ponosimy na to mieszkanie nakłady. Nie wiem im bliżej końca remontu tym większe mam wątpliwości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jak już spróbujecie i włożycie w mieszkanie trochę pieniędzy, to potem będzie bez sensu się wyprowadzać. Ale w sumie jak nie spróbujesz, to się nie przekonasz ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamotany
no i tego się boje, że włożymy kasę więc nawet jak będzie kiepsko to powie, że bez sensu się wyprowadzać skoro zainwestowaliśmy. A teraz sprytnie mami mnie hasłem że to co wydamy na remont to wydalibyśmy na roczny albo 10miesięczny wynajem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Z jednej strony ma rację, bo mieszkania za darmo nie dostaniesz, więc zaoszczędzić można tylko czy warto męczyć się, czuć się skrępowanym i mieć świadomość, ze to ciągle mieszkanie teściów i niezależni nie jesteście tylko dlatego, żeby było w domu trochę więcej pieniędzy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zamotany
no ja tak właśnie myślę, że ona będzie chciała tam zostać, bo już teraz mówi że przecież to i tak będzie kiedyś jej. Narazie ma 1/6 całego domu, jej brat też.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To kiedyś może dojść do nieporozumień między nimi, bo jedna osoba całego domu nie dostanie, bo jest podzielony pomiędzy dzieci, więc już do końca życia będziesz mieszkał z rodziną żony.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rzuć ją
rzuć ją i juz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rzuć ją
ja tam dobrze radzę rzuć ją i już. Zresztą radzę tak wszystkim facetom którzy są na równi pochyłej do małżeństwa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jednak lepiej coś wynajmijcie
wcale nie jest tak drogo - kawalerkę można mieć za 1000 zł, a więc jeśli oboje zarabiacie tę najniższą krajową to Wam wystarczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość umierajaca z rozkoszy ;)
kawalerke to i mozna miec za 600 zl tylko wystaczy popytac znajomych albo poszukac w ogloszeniach a nie szukac czegos przez biuro u mnie ostatnio znajomi znalezli 2 pokojowe mieszkanie za 800 zl juz z meblami do kupienia tylko pralka inni znajomi takie same warunki 850 zl za 2 pokoje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Zamienić mieszkanie na kawalerkę? Przecież żonie tam jest dobrze, więc weź pod uwagę, że pomysł z innym mieszkaniem musi się jej wydać po prostu bardziej korzystny.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość umierajaca z rozkoszy ;)
a w jakis miejscowosciach sasiednich do tych duzych mozna nawet 2 umeblowane pokoje znalezc za 600 zl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość umierajaca z rozkoszy ;)
natka* ale czemu ma byc jej wygodnie oni maja myslec o tym zbey byli samodzielni a nie zeby bylo im wygodnie zalosne to ale takie podejscie maja dzisiaj mlode malzenstwa banda gowniarzy ktorzy chca sie w dom pobawic :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jednak lepiej coś wynajmijcie
Można i za 600, podałam trochę na wyrost, bo może będą chcieli powybrzydzać - ale tym bardziej - dla jednej osoby z najniższą krajową to dość wysoka cena, ale dla dwóch - nie aż tak bardzo, z głodu nie umrzecie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
umierajaca Bo patrząc rozsądnie, z jednej strony miałaby rację mieszkając tam tymczasowo i na przykład odkładając na swoje mieszkanie. Poza tym to jej rodzice, więc i przy wnukach miałby kto siedzieć. Ja też jestem za usamodzielnieniem się po ślubie, ale tu próbuję zrozumieć motywy żony autora ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość socjologia
nie rozumiem dlaczego wszyscy pisza zebys tam, nie sprobowal mieszkac.Ja tez uwazam to za dobry pomysl bedziecie mieli kase na swoje przyjemnoisci... duzo zalezy od jej rodzicow? pytales ta dziewczyne jak jej sie mieszka z tesciami? Przeciez to oddzielne mieszkanie tak jakby w spolnym bloku :-)spróbuj...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość umierajaca z rozkoszy ;)
natka* jak nie maja na wlasne mieszkanie albo na wynajecie to po co ten slub tymczasowo to oni moga dalej mieszkac w rodzinnych domach i sobie odkladac na swoje gniazdko a nie tworzyc po slubie stan tymczasowosci u tesciow nie rozumiem jak swiaodmie mozna doprowadzac do takiej sytacji nie stac nas ale mamy fanaberie na slub i kolejny wpis jakiegos smarkacza pod haslem bedziecie miec kase na przyjemnosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odradzam nie pakuj sie w to
Ja z facetem zamieszkalam u tesciowej, ona na dole a my na gorze, mielismy osobna lazienke, kuchnie i 2 pokoje, wydalismy ok 80tys na remont bo gora byla nie skonczona i wszystko musielismy zrobic sami a pozniej zaczal sie koszmar. Tesciowa mimo tego ze mieszkalismy na gorze wtracala sie we wszystko, robila awantury, nawet w srodku nocy jak sie jej cos przypomnialo to walila nam po drzwiach bo koniecznie musiala nam to powiedziec, okna nie bylo wolno otworzyc bo "za duży wiatr i szyby wybije" :o Doslownie czulam sie tam jak w wiezieniu i co? Kasa poszła, my wyprowadzilismy sie i wynajmujemy mieszkanie a kredyt trzeba spłacac :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jednak lepiej coś wynajmijcie
Masz rację, choć "odłożyć na własne mieszkanie" nie jest tak łatwo - pewnie i tak czeka ich większy lub mniejszy kredyt. Ja dość dobrze rozumiem, że wielu osób nie stać na własne mieszkanie, a są np. z różnych miast. Poza tym zamieszkanie razem - ze ślubem czy nie, to w istocie ma być krok "wyfrunięcia z gniazda" - a tak jest on nim tylko dla jednej strony. Jeśli tylko kogoś stać - lepiej mieszkać osobno.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×