czy kumpela ma racje?

jestesm z facetem prawie rok..na pocatku pisalismy duzo smsów czesto dzwonilismy itd teraz własciwie potrafimy cały dzien sie nie kontaktowac.jak jedno czy drugie ejst w pracy dopiero po pada pytanie co robisz widzimy sie albo gadamy na gg wcale nie smsujemy moja kumpela stwierdziła ze to dziwne bo wolałaby wiedziec gdzie i co robi jej facet i miec stały kontakt..

nie wiem, ile masz lat być może ( jeżeli jesteś nastolatką, jest normalne, że piszecie do siebie bez przerwy). Ja np. do mojej dziewczyny piszę tylko wtedy, gdy czegoś od niej potrzebuję, a nie lubię, a wk***iałoby mnie, gdyby ona pisała o jakichś pierdołach i tego nie robi

ja tez tego nie robie

a ja mam meza i dla nas to normalne ze kiedy jestesmy w pracy piszemy do ciebie chociazby kocham cie czy co robisz jak sie czujesz zanim wzielismy slub to mielismy codzienny staly kontakt o wszystkim do siebie pisalismy

zawsze byly smsy na dzien dobry na dobranoc w ciagu dnia

Przecież kiedyś trzeba od siebie "odpocząć". A tak w ogóle w pracy to się pracuje a nie rozmawia ze swoimi partnerami :P

dla mnie kumpela jest chora i nie bylbym z taka kobieta... ale jak ktos wspomnial jest to cecha nastolatkow.... pierwszych zwiazkow i trzymanie kogos na smyczy bo wtedy wychodzi sie z zalozenia z e jak sie wie kto co robi caly dzien i gdzie jest to bedzie wiernym partnerem do konca zycia...kazdy czlowiek ma swouje zycie i powinien byc troche niezalezny, nawet w malzenstwie...ja nie wyobrazam robic wszystkiego z kobieta i ciagle sie jej spowiadac co robie z kim i gdzie i dlaczego i czy moge