Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość madame wolf

czy milosc, taka ksiazkowa, istnieje? czy to tylko bujda?

Polecane posty

Gość madame wolf

mam juz 24 lata i najsielniejsze uczucie, jakim obdarzylam faceta, to zauroczenie. podobal mi sie, sprawdzalam, jak pasuje moje imie do jego nazwiska, chcialam zeby mnie dotykal, jakalam sie w jego towarzystwie, mialam motyle... ale tego nie mozna nawet porownywac do tych ksiazkowych 'namietnosci, ktore spalaja dusze i cialo'. za duzo sie tego szajsu naczytałam, czy po prostu jeszcze nie znalazlam prawdziwej milosci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość do madame wolf
narazie poczułaś jedynie swędzenie w piczce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość za dużo sie naczytałaś
takiej miłości nie ma

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jasne, ze jest a nawet większa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Prażynka_87
,,Miłość to bzdura istnieje tylko w filmach i tanich lekturach" Skończ z Harlequinami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zależy o jakie ksiązki chodzi
taka miłość jak np. w "Romeo i Julii" nie bardzo (ktoś mi wyjaśni po cholerę im była cała ta szopka ze ślubem, jak i tak się ukrywali jak nielegalni kochankowie), ale taka jak w "Moralności pani Dulskiej" - jak najbardziej istnieje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×