Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ona000000000000000000000000000

Dziwny odgłos w dole brzucha jakby balonik pękł...w 9 m-cu

Polecane posty

Gość ona000000000000000000000000000

Wiem że to brzmi może śmieszne, ale ja naprawde tak mam :( Wlasnie teraz 2 razy pod rząd ten sam dzwięk... Boje sie ! Jestem prawie w 38 tc (od pon) Mialyscie tak? Co to moze być?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi dwa razy
mialam dwa razy to uczucie jakby pękł balonik:) i dwa razy zaraz po tym chlusnęły wody raz w 40 tc, drugi raz w 35tc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona000000000000000000000000000
Jak narazie nic się nie dzieje..tylko brzuch mi stwardniał Boje sie bo sama jestem w domu :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pytajaaaaaaca23333
dzwon po kogos, ja tez takie cos słyszalam jak bylam w ciazy a 12h pozniej bylam juz mamusia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mama córek
tez tak miałam za drugim razem w 38 tc pyknęło i za chwile wody odeszły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokojambo
Zadzwoń do lekarza i zapytaj.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona000000000000000000000000000
Zaraz moja mama przyjedzie z pracy całe szczęscie! Serce mi wali jak oszalałe ! :( To moja pierwsza ciąża i strasznie panikuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokojambo
Weź się uspokój i czekaj na mamę. Zadzwoń do swojego lekarza albo na pogotowie i zapytaj. :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość batarika
moim zdaniem, natychmiast do szpitala, rodzisz kobieto !!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona000000000000000000000000000
Próbuje sie dodzwonić do lekarza prowadzącego ciążę ale ma wyłączoną kom ! :( Z pogotowiem poczekam na mame, może fałszywy alarm..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nie panikuj tylko czekaj
jak o pęcherz plodowy to odejdą wody. Jak nie pęcherz to nic się nie bedzie działo. Czekaj cierpliwie. Bez skurczy i tak nie urodzisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona000000000000000000000000000
dzieki za uspokojenie.... siedze jak na szpilkach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kokojambo
Jeżeli by wody odchodziły to wcale nie jest powiedziane, że od razu musisz mieć skurcze:o Jeżeli nic się z ciebie nie wylewa, a tylko brzuch masz twardy to jeszcze poród się nie zaczął. A twardnienie brzucha to skurcze macicy ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość położna z w-wy
lepiej jedź do szpitala. Do nas kiedyś przyjechała kobieta która urodziła na izbie bo jak przyjechała to dziecko było już pod koniec kanału rodnego. Dopiero jak całe dziecko cię urodziło to wypłynęły wody. Mówiła ,że też usłyszała takie pyknięcie i nie czuła żadnych skurczy. Dopiero jak poczuła parte to błyskawicznie przyjechała. Się okazało ,że pęcherz pękł ale dziecko główką zatamowało całe ujście

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tez usłyszałam taki trzask - bez bólu. Ale już podczas porodu. Pytałam położnej czy słyszała, a ona mi ze śmiechem powiedziała,że nie, że to tylko ja mogłam słyszeć tak "wewnętrznie" bo to najprawdopodobniej spojenie łonowe tzn taka chrząstka , która tam jest odczepia się od kości,żeby powiększyć kanał rodny. Jak to spojenie dziewczynom czasami rozchodzi się za wcześnie to wtedy boli i cięzko wytrzymać, ale już w fazie porodu jest ok.....moim zdaniem wszystko jest OK ...coś sie zaczyna . trzymam kciuki :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja siedziałam na piłce coś dziwnie trzasnelo coś dziwnego poczułam w podbrzuszu jakby ni wnętrzności do dołu się przesunęły, wstałam i wody chlusnely. Niedługo zaczęły się skurcze:) Przy pierwszym dziecku jak miałam skurcze to chlusnely na raz jakby ktoś wuliadrem chlusnal:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mi tak pękło w 39 tc. Pół godz później odeszły wody, 12,5 godz później urodziłam :) powodzenia. trzymam kciuki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Secherezade85
Dzisiaj już trzy razy słyszałam takie " trzaski". Zresztą mój mąż też słyszał.. Póki co nic się nie dzieje... Dzieki bogu że to nie moja wyobraźnia i że taki temat powstał. Teraz jestem w 37tc i jest to druga ciąża. W pierwszej przebijali mi pęcherz płodowy podczas porodu wiec nie wien co to odejście wód. Mam nadzieję że to syndrom zbliżającego się porodu aczkolwiek zaraz po tych trzaskach mała strasznie zaczęła sie rzucać w brzuchu... Ech będzie nieprzespana noc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Klaudia927

Jestem w 38 tc wlasnie poczulam jakby pęknął balon ale u góry brzucha 02.11 nie wiem co jest grane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Gość

Ja poczułam coś takiego jak podłączyli mnie pod oxytocyne. Takie właśnie pęknięcie balonu w brzuchu, po tym odeszły mi wody 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Abc

Nie nad ranem obudziło takie pęknięcie,  zaraz po tym skurcz. Usiadłam na łóżku i wpłynęło troszkę wód.  Potem regularne skurcze. Pojechałam do mojej położnej,  ona twierdziła że pęcherz nie pękł,  lekarz w szpitalu podobnie ale sprawdził jakimś testem i okazało się jednak pękł.  Podali antybiotyk, urodziłam 5 h później. 

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×