zerwał kontakt bez słowa wytłumaczenia.....

siema wszystkim ;) chciałam się podzielić pewnym problemem który mnie po prostu wybił z rytmu życiowego ;o zawsze miałam wszystko gdzieś nie przejmowałam się niepowodzeniami... a tu nagle ... jeden chłopak zawalił mi świat :|.. a mianowicie.... miesiąc temu spotkałam się z chłopakiem , było naprawdę ok zależało mu o wiele bardziej niż mi, ciągle chciał się spotykać,dzwonił , pisał nie dawał spokoju a ja się zaczęłam zakochiwać. w ostatnią sobotę zaprosił mnie na imprezę do swojego domu ,bawiliśmy się i piliśmy razem ,całował mówił ze nie znał fajniejszej dziewczyny..<kłamca> byłam mocno wcięta i wszystko wymknęło się spod kontroli jakiś koleś mnie zaczął obmacywać a ja sił nie miałam by go odtrącić...wołałam Tomka lecz on nie słyszał ale potem wszedł i zobaczył całą sytuacje . Gdy się rano obudziłam dzwoniłam do Tomka..nie odbierał nie odpisywał i to już tydzień a on milczy... Gdyby nie to ze sobie narobiłam nadziei i ze się zakochałam miałabym go gdzieś.... co ja mam z tym zrobić :/

sie obmacywac innemu, dobreeeeeeeeeeeeee:D

Chyba miał rację...spić się u chłopaka, którego niewiele się zna i dać się obmacywać innemu..

Ty jeszcze jakiegoś wytłumaczenia potrzebujesz? :o

nie podszywac sie podemnie :d !!!! kuzwa no.. ja wogole pic nie chcialam ale "on" mowil ze musze choc troche .. a ze ja w chuj mam slabą głowe to odleciałam za chwile... poprostu stracilam kontrole nad cała sytuacja kazdemu sie zdarza !! xd

:D uwierz, że takie rzeczy nie zdarzają się każdemu... :D

ajjć :P mógł mi nie dawac wodki xd a tak szczerze to moja wina była wiem za duzo % i do tego za duzo facetow xd ... ale chce to jakos naprawic ... cholera jasna

jesli konsekwentnie nie będzie chciał odnowić kontaktu to w końcu Ci przejdzie! :)

chyba masz racje musi sie sam odezwac... a ja musze narazie zapomniec :) a poki co isc dalej...