Ochota na przytulanie...

Muszę to dzisiaj z siebie wyrzucić, moja kobieta jest za granicą wraca w przyszłym tygodniu, a ja nie mogę wytrzymać. Muszę dzisiaj się do kogoś przytulić, wypieścić, poczuć kogoś blisko, ciepło dziewczyny... Masakra, już za mną trzeci dzień o chodzi :-/ W racy tyle stresów, a tu nic tylko czekać do środy... :-/ Aż mam ochotę napisać do koleżanki, czy nie miałaby ochoty się poprzytulać, ale tego nie zrobię bo nie zdradziłem jeszcze nigdy nikogo. Nie chodzi wcale o sex, tylko tak poleżeć nago pod pierzynką najlepiej z moją dziewczyną i włączyć fajny film do tego winko wytrawne i nsze ulubione sphagettiii... :-( ehhh, nie mam komu się wygadać to was męczę hahahah :D Ciekaw jestm czy ona nie przyjedzie i okaże się ze znalazła sobie bogatego Niemca :D:D:D Wtedy to będzie ubaw :D

a za mną chodzi zaszycie się gdzieś w chacie na odludziu i poleżenie pod pierzynką na golasa z moim super facetem

też mam taką chęć,ale nie mam z kim....ten , z którym ja bym chciała nie chce mnie..ciężko...

gdy bylam za granica tez tak czulam tesknote do mojego chopaka... odliczalam cierpliwie godziny no i oplacilo sie:)

samotność przy deszczu jest dobijajaca bo naprawdę jakby tylko był pod ręką to hoop,pozdrawiam dziewczynę wyżej bo to przykre jak nie chce cie ktoś kogo ty chcesz

Ja chetnie sie poprzytulam....ale zawsze jak sie przytulam faceci mysla o czyms wiecej cholercia

TA WROZKA TO SCIEMA NIE DAJCIE SIE NABRAC!!!!1