Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość ZałamanaDoGranic

Mam poważny problem - proszę o pomoc.

Polecane posty

Gość ZałamanaDoGranic

Chciałabym was ludzi postronnych o pomoc. Mam wielki problem. Otóż jesteśmy z moim chłopakiem Grześkiem już 4 lata, nie mieszkamy razem, bo jemu jest dobrze w domu (rodzice robią wszystko koło niego: piorą prasują, sprzątają etc. Była już nawet próba wyprowadzki ale wyszło to tylko z mojej strony, ale niestety się nie udało. On panicznie boi się tematu dzieci i zakładania rodziny, ja natomiast chciałabym się już ustatkować. Ja pracuje on nie..i przez to ciągle są między nami konflikty, on zarzuca mi brak czasu dla niego, a pracować niestety muszę, a on nie rozumie tego, że np chcę mieć czas dla siebie bo pracuje np 3 tyg bez przerwy. Powiedzcie mi co o tym sądzicie, jak można by to rozstrzygnąć, od razu powiem że Grzesiek mimo tego całego czasu jaki jesteśmy razem się nie zmienia, jest to bardzo jakby to ująć "ciepły leniuszek " moją wadą jest to że jestem zaborcza i czasem niestety przesadzam, są awantury, czasem jestem zbyt leniwa.. Proszę powiedzcie mi kto w tym związku powoduje takie spięcia i jak można by przeciwdziałać takim awanturom ..może wy będziecie mądrzejsi bo ja już poprostu nie wiem co mam robić.... Załamana Kinga

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalafior,...
bierzesz sobie dziecko i oczekujesz zachowania dorosłego faceta??? nie zrezygnuje z opieki rodziców, chyba że ty się nim zajmiesz, facet -- PORAŻKA-- małe dziecko którym musisz się zając, a jak zajdziesz to będziesz mieć 2 dzieci :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stafania
a ile macie lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZałamanaDoGranic
Ale my nie mamy jeszcze żadnych dzieci...on na samą myśl o tym że mogłoby się nam coś takigo przytrafić dostaje apopleksji!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość bluzka w krowe
zalamana ty jakas kretynka jestes? potrafisz czytac ze zrozumieniem palo?? ktos ci tu napisal ze masz dzieci??? jezuuuuu, nastepna idiotka:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Stafania
więc masz faceta który jest dzieckiem, gratulacje :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZałamanaDoGranic
Acha nie zrozumiałam... Jak się poznaliśmy 4 lata temu to ja miałam 18 lat...to inaczej człowiek 18 letni odbiera faceta dzieciaka, a inaczej jak teraz mam już 22 lata i oczekuje czegoś więcej od związku niż nie pracującego faceta, mami synka, i do tego kogoś kto chce się ze mną widzieć codziennie , nie biorąc pod uwagę tego, że może ja jestem zmęczona?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotdemon
Słuchaj, ty pracujesz, on nie. Ty chcesz dzieci, on nie. Kto utrzyma waszą rodzinę. Teściowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZałamanaDoGranic
Jeju nie doczytałam, nie można się pomylić...kretynkę to sobie znajdź ale na innym topiku. Paaa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZałamanaDoGranic
ta myśl mnie dobija po prostu ale co ja mogę zrobić? To uczucie jest...a zmienić go w żaden sposób nie mogę:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To się może zmienić
Mam koleżankę która też była w podobnej sytuacji, ale gdy zaszła w ciąże wszystko się zmieniło. Myślę że tacy faceci potrzebują ostrego bodźca żeby wydorośleć... Chociaż ja sama nie weszła bym w taki związek. Mimo wszystko życzę Wam powodzenia:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kalafior,...
żony alkoholików też wieżą że poślubię facet się zmieni , pić nie będzie, bił nie będzie i będzie dobrze, marz sobie dalej facet to frajer, jak nie pracuje jest pasożytem teraz żyje z rodziców później z ciebie, co innego jak pracy znaleźć nie może inaczej jak nie szuka bo mu tak wygodnie, sama się zastanów, jakiego życia chcesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZałamanaDoGranic
Ale tu w grę nie wejdzie żadne dziecko ponieważ on nie pozwoli na to...nie ma nawet mowy o tym, jak mi się okres spóźnia o 2 dni nawet, to on dostaje bialej gorączki i ciągle mnie wypytuje kiedy dostaniesz, kiedy dostaniesz...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To się może zmienić
Powiedz mi ile on ma lat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
jedyne wyjscie, to sie od niego uwolnic.. wiadomo, ze to trudne, ale jeszcze ciezej Ci bedzie jak w koncu zalozycie te rodzine, a on dalej nie bedzie pracowal i wszystko bedzie na Twojej glowie. ja bym z nim nie wytrzymała, szczerze Ci wspolczuję

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZałamanaDoGranic
kalafiorze, z nami jest o tyle zła sytuacja że oboje się jeszcze uczymy, ale ja mam prace, on mówi mi że szuka ale jej nie ma, że jest ją ciężko znaleźć itp.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotdemon
chłopak jest nieco po 20-tce, nic dziwnego, że nie myśli jeszcze o zakładaniu rodziny i poważnym życiu. A on uczy się gdzieś czy po prostu jest bezrobotny?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZałamanaDoGranic
Wiesz to uczucie między nami poprostu jest, są chwile, że jest nam razem super, ale coraz częściej są te których nie powinno w ogóle być:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ceer
niedojrzały, dzieciak, nie dorósł do mieszkania bez rodziców a ty chcesz z nim rodzinę zakładać?;) nic na siłę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kotdemon
Skoro się uczy i rodziców stać na jego utrzymanie to nie widzę problemu, jest mu wygodnie tak jak do tej pory. W jego życiu jeszcze wiele się zmieni, faceci podobno dojrzałość psychiczną osiągają po 25 roku życia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ceer
no i ja mu się nie dziwie ze w wieku 22 lat nie chce miec zony i dziecka :D tym bardziej że nie pracował nigdy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość To się może zmienić
Może za bardzo się śpieszysz? W końcu jesteście jeszcze bardzo młodzi i tak naprawdę jeszcze nie wystartowaliście w dorosłym życiu,a Ty już chcesz zakładać rodzinę... W sumie wcale mu się nie dziwię że nie chcę jeszcze dziecka. Myślę że jak się wyszumi i skończy szkołę zmieni zdanie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZałamanaDoGranic
ale ja też nie chcę jeszcze mieć dzieci...chodzi mi o to że np chciałabym już z nim zamieszkać, ale mu jest dobrze u rodziców, i ostatnio mi powiedział jak zaczęłam poraz setny temat zamieszkania razem, że mu jest dobrze u rodziców, i że to takie normalne przecież jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZałamanaDoGranic
Przecież mieszkać razem to nie od razu mieć 3 dzieci i się statkować, ja chcę poprostu zacząć tworzyć coś między nami juz bardziej na poważnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lipoza
Zabawa w dorosłe życie jeszcze przed wami, nacieszysz się jeszcze facetem tak, że chwilami będziesz miała go dość. Czas randek i niestabilności to chyba najfajniejszy okres w życiu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość to dzieciak nie facet
może być tak, że nigdy nie wydorośleje ja tak mam niestety rozwodzimy się...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ZałamanaDoGranic
ta cała koncepcja nas razem tak mnie przeraża że po prostu koszmar ...Nie chce mi się już nic...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość lipoza
Pytanie czy jego rodzice będą chętni opłacać mu mieszkanie i życie? Nie każdy chce pracować w wieku 22 lat, chociaż moim zdaniem wczesne pójście do pracy w polskich warunkach to duża korzyść. Ja pracuję od 19 roku życia, nikt mnie nie zmuszał, w domu była kasa, dzisiaj zbieram tego owoce.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jeśli ten facet faktycznie
no sorry ale ty oczekujesz od faceta wychowywanego w cieplarnianych warunkach żeby ledwo po dwudziestce marzyło się mu zakładanie rodziny i dzieciaki ? Przecież to też jest jeszcze dzieciak i niczyja w tym wina , mój brat ma tyle lat i uwierz mi ani mu w głowie jakaś stabilizacja chociaż też ma dziewczynę od dwóch lat tyle że ona ma podobne podejście do niego - najpierw studia , jakaś praca dorywcza i przede wszystkim zabawa , każdy wiek ma swoje prawa i przywilejei uwierz mi na słowo że macie jeszcze dużo czasu żeby myślec o zakładaniu rodziny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×