Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Mmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmm

Kalendarzyk

Polecane posty

Gość Mmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmm

Która z Was stosowała metodę kalendarzyka we współżyciu? Oczywiście chodzi o powstrzymywanie się od seksu w dni "niebezpieczne". Jaka jest skuteczność? Tzn. czy te dni teoretycznie "bezpieczne" rzeczywiście powodują, że na świat przychodzą niezaplanowane dzieci ? Pytam, bo mój chce spróbować takiej formy antykoncepcji-z reguły używamy gumek, a jeśli nie, to wyskakuje przed wytryskiem. Nie wiem, czemu chce teraz ze strzelaniem "do środka ", ale zastanawiam się, na ile rzeczywiście to skuteczne... Dodam, że akurat ciąża nie byłaby jakąś katastrofą, aczkolwiek dziecko na chwilę obecną nie jest w planach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmm
Pomyliło? A czemu? Może nie powinnam używać słowa "antykoncepcja", bo nie jest to antykoncepcją... Ale nie o to mi chodziło, a o to czy komuś zdarzyła się "wpadka" przy stosowaniu tejże metody... I czy sporo jest takich osób. To wszystko.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ale dalej Ci chodzi o kalendarzyk? Zdajesz sobie sprawę, że to teoretyczne wyliczenie? Co innego npr czyli obserwacja, dlatego pytam kalendarzyk zakłada, że przy 28dniowych cyklach owulacja jest 14dc i nie współżyjesz między 10 a 17dc. Nie jest to żadna metoda antykoncepcji, bo owulacja może być w innych dniach i wpadka :) a npr to obserwacja temperatury, szyjki, śluzu. Metoda skuteczna (z tego co pamiętam porównywalnie do pigułki) pod warunkiem przestrzegania zasad. Sama stosowałam na próbę, ale tylko 3cykle, później starałam się o dziecko i obserwacje pomogły. Po porodzie mam zamiar wrócić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość innaanna
Kalendarzyk nie jest skuteczny w ogóle, bo to tylko obliczenia. Ja stosowałam metodę objawowo-temiczną. Jak dla mnie była skuteczna i - co najważniejsze bez skutków ubocznych. Polecam stronę http://npr.pl//index.php/content/view/29/43/. Niestety metoda ta ma wady - przede wszystkim po porodzie jest bardzo utrudniona, no i przez to ryzykowna. Ale przy normalnych cyklach - super!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmm
Tak, pytałam dokładnie o kalendarzyk. A że to metoda bardzo zawodna-wiem. I wiem, że prędzej czy później skończy się pewnie ciążą. Tylko pytam, jak często zdarzają się te "wpadki"? Tak czysto teoretycznie. 🌼

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
statystyk pewnie nikt nie prowadzi ;) owulacja może się przesunąć z powodu stresu, przeziębienia, zmiany klimatu, diety itd. Żeby nie wpaść trzeba mieć bardzo spokojne życie i super regularne cykle :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmmm
Hehe, nie o statystyki chodziło :). No to wychodzi na to, że u mnie będzie to utrudnione. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×