Tak strasznie za Nim tęsknię!!!!

Chciałabym poznać jakie jest Wasze zdanie na ten temat, ponieważ ja nie potrafię ocenić trzeźwo tej sytuacji... Dwa lata spotykam się z pewnym chłopakiem. Dodam, że nie jesteśmy, nie byliśmy i niestety nigdy nie będziemy razem, z czym muszę się pogodzić... Gdy Go poznałam, naprawdę nie mogłam uwierzyć w to, co się stało. On - piękny, mogący mieć każdą laskę, zauważył mnie, myślałam, że oszaleję ze szczęścia! Później zaczęliśmy się spotykać, były rozmowy, przytulanki, pierwszy pocałunek, pierwszy seks, później już wszystko inne... Wiedziałam, że nie spotyka się tylko ze mną. Ktoś o Jego urodzie i charakterze po prostu nie jest do tego stworzony i nie umiałby tego zrobić. Kiedyś spacerowałam i zauważyłam jak jedzie samochodem z jakąś dziewczyną. Nie powiem, poczułam ukłucie w sercu... Później kilka razy ich widziałam, ale w żadnej sytuacji, która mogłaby wzbudzać moje podejrzenia... Kiedyś siedziałam w barze z koleżankami i niespodziewanie On wszedł z tą panną, szkoda tylko, że po tym wszystkim udawał, że mnie nie zna... Twierdził, że to tylko koleżanka. I to wszystko. A jak mnie raz czy dwa zobaczył z kolegą, to już zachowywał się co najmniej dziwnie, jakby był obrażony... Nie widziałam się z Nim już miesiąc. Napisałam mu jakieś 2 tygodnie wiadomość - nie odpisał. Tak bardzo za Nim tęsknię, że już nie potrafię sobie z tym poradzić. Nie wiem co się z Nim dzieje, Boże już nie wiem co mam robić!!!!!!!!!!!!!!!

"Wiedziałam, że nie spotyka się tylko ze mną. Ktoś o Jego urodzie i charakterze po prostu nie jest do tego stworzony i nie umiałby tego zrobić." :O co ty mówisz... lol

nie pisz do niego. olej go... ja wolę mieć mniej przystojnego faceta ( serio jakiś bardzo przystojnych odrzucam) bo oni mysla,że moga miec każdą.. wole przecietnego faceta z wygladu... miej swoją godność i bądź silna . nie rozklejaj sie jak Ci źle tylko szukaj dalej...

Jakiś dziwny,chory układ...I trwał aż 2 lata???? Jakaś paranoja-nie byliście nigdy parom....A on miał to co chciał na każde zawołanie-dla niego to wygodne z ilkoma pannami sex na zawołanie..Dziwie się Tobie,że poszłaś na takie coś..Ja bym gościa pogoniła.

Bo wiesz tez moglam się spotyakć z facetami , którzy zaliczali co chwilę inną.. ale wole normalnego faceta

I nie pisz juz do niego bo tylko łechtasz jego ego...a tacy to lubią

I co z tego,że jest czy był przystojny??? Ja też mam super przystojnego narzeczonego,mógłby miec nie jedna panne....Jak sie poznalismy to też byłam w szoku,że jest za mna....A teraz jakoś jesteśmy razem 3 lata i jest ok.....Uroda nie świadczy nic o facecie a on pewnie zapatrzony jest w siebie a Wy go jeszcze w tym utwierdzacie zamiast pogonic.Brak slow.Sama jestes sobie winna.

A jaką możecie mi dać radę na teraz, co zrobić jeśli się odezwie?

daruj sobie tego goscia, musisz go olac i niedlugo zapomnisz o nim.

a ja w zwiazku wolę być ta ladniejszą stroną ;) sorry ,ale nie moglabym być z jakimś super przystojniakiem...

jak sie odezwie to Ty nie odpisuj ,albo odpisz coś po 3 dniach na odczep się

Bedziesz tęskniła,bo myślisz ze on jest swietny,przystojny w ogole bog.......I poki nie uswiadomisz sobie,że to zwyczajny gnojek ,ktory wykorzystuje kobiety tak bedzie.....Dziewczyno,przeciez bylas w chorym,niezdrowym ukladzie-na ktory sama poszlas,ale on tez wykorzystywal to.Powinnas zaczac sie brzydzic takimi facetam..Co z tego ze jest przystojny??? Nie upowaznia go to do takiego zachowywania sie i traktowania kobiet przedmiotowo....Masakra ,ale bym gnojka pogonila....Olej go,nie pisz,nie badz kolejna lala ktora ma na zawolanie-pokaz ,ze jestes warta nieco wiecej...

" a ja w zwiazku wolę być ta ladniejszą stroną sorry ,ale nie moglabym być z jakimś super przystojniakiem... " zgadza się !!! dziewczyno opamiętaj się, jakby nie wyglądał, ma cię szanować, ale najpierw ty zacznij szanować siebie !!!

Kiedyś gdy zapytałam Go, tak zupełnie z ciekawości, jak to tam z nami jest to powiedział, że z każdym naszym spotkaniem przywiązuje się do mnie coraz bardziej z czego zdaje sobie sprawę, ale muszę zdać sobie sprawę z tego, że On nie może się wiązać... I to mnie tak trochę zdezorientowało, nie wiem jak to odebrać...

ja bym nawet zaczęła umawiać się z kims innym teraz i zupelnie bym sie nim nie przejmowala na Twoim miejscu jakbym go spotkala ;) tylko cześć bym mu mowiła i to wszystko

miałas to odebrać tak,, fajnie mi się z tobą spotyka ,ale nie mogę się z tobą wiązać bo mam też inne laski na oku więc w razie czego nie miej pretensji bo uprzedzałem"

Postaram się, chociaż wiem, że to nie będzie łatwe

katiess: uświadomię Cię, faceci zawsze zdradzają, a przystojni to już w ogóle. Mówisz, że Twój jest taki, więc pewnie już nie raz zaszalał. Żyjesz w nieświadomości. :)