Zawiódł mojego tatę i mnie ... proszę,przeczytajcie :(

Moj chlopak jest stolarzem,moj tata prosil go,zeby mu zrobil takie cos ( w sumie mojego faceta nic to nie kosztuje).MInal miesiac,a tego jak nie bylo,tak nie ma.Ciagle go tlumacze przed tata,ze jeszcze nie ma,bla bla bla.Moj chlopak robi do 17,pozniej a to do mnie wbije,a to mecze,treningi,ale ... mial duzo czasu,zeby to zrobic.Ostatnio we srode poklocilismy sie i mial jechac po takie cos do tego czegos,ale zamiast tam,to pojechal grac sobie w pile z kolegami.A powiedzial,ze na dzisiaj bedzie zrobione.Tata czeka i sie cieszy.On mi teraz mowi,ze jeszcze nie ma,bo jednak nie kupil tego czegos.Po prostu to olal,taka prawda.A ja go tlumacze przed tata,nie ladnie zrobil,bo zawiodl nie tylko tate,ale i mnie.Znowu go dzis tlumacze.Na dodatek moj tata juz mu ''zaplacil''za to.Nie chcial kasy,a tata nie chcial nie placic,wiec postawil nam kolacje w restauracji za 50 zl + piwo.Jest mi przykro.Na dodatek zapomnial o moich imieniach dzisiaj ... Mam dosc,ciagle zawodzi,wszystko wazniejsze,tylko nie ja i nie moj tata,ktoremu cos obiecal juz miesiac temu (to powinno byc zrobione w max 1 dzien,wg mojego kuzyna,ktory rowniez jest stolarzem).Nie chce takiego chlopaka,ktory zawodzi z takim czyms,na dodatek mojego tate.Ja bym nie mogla tak,byloby mi cholernie glupio :(

Mam rację,czy nie ?:( On mi mówi,że ciągle nie ma czasu,bo treningi od 18:30 do 21,a później idzie spać,bo od 7 praca.Ale w tą środę miał czas!!Miał jechać po to coś do sklepu i nie pojechał.Olał,na to nie ma wytłumaczenia.

DZIEWUCHO, NIE MASZ PROBLEMOW INNYCH W ZYCIU!!!!

No dla mnie to jest problem.Bo diabel tkwi w szczegolach...Skoro zawiodl z takim czyms,to ja dziekuje bardzo,on po prostu to olal,czyz nie mam racji?

No cóż nieładnie się chłopak zachował...

dobrze ,że teraz się widzi takie szczegóły,bo one potem urastają do ogromnych problemów.Mnie też to wkurza gdy ktoś coś obiecuje i nie dotrzymuje słowa,to tak jakby kogoś zlekceważyć.Szkoda tylko ,że swiecisz oczami za swojego chlopaka trzeba było powiedzieć ojcu wprost.

I slusznie, ze widzisz tu problem. Potem bedziesz siedziec z dzieckiem w domu a on dokladnie tak samo bedzie szukal pracy. To tylko jeden przyklad. Jesli ktos olewa danie obietnice i to najblizszym osobom - to ja dziekuje za taka "odpowiedzialnosc" i "sumiennosc". Potem na kafe dziewczyny sie budza, ze przeciez byl taki wspanialy przed slubem - i dostaja kubel zimnej glowy pt "widzialy galy co braly" - imho, slusznie. Reaguj poki czas.

*zimnej wody na glowe mialo byc