Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość green.frogiiiiii

zazdrosny facet

Polecane posty

Gość green.frogiiiiii

jak zyc z takim facetem... jeszcze troche a wykonczy mnie nerwowo sprawdza mnie na kazdym kroku nie mam zadnej prywatnosci ciagle mnie podejrzewa, ze go zdradzam a nie powodow, zeby tak myslec nigdy go nie zdradzilam coraz mniej mam sil, zeby z tym walczyc czuje, ze jego zazdrosc zniszczy nasz zwiazek

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaciekawiona dama ;) hihi
nie ma zaufania czy szacunku nie ma zwiazku nie jestescie w zadnym zwizku i nie mozecie byc blisko bo on ci nie ufa a kochac tzn ufac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość green.frogiiiiii
to samo mu powtarzam NIE MA ZAUFANIA NIE MA ZWIAZKU NIE MA ZAUFANIA NIE MA MILOSCI Wiem,z e mnie bardzo kocha,ale wierz mi, ze jestem wyczerana tym wszystkim....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość green.frogiiiiii
NIE MA GORZAŁY - NIE MA ZABAWY NIE MA PROCHÓW - NIE MA LUZU

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaciekawiona dama ;) hihi
chorobliwa zazdrosc nie jest miloscia a egoizmem i checia posiadania on traktuje cie jak rzecz wlasnosc zabiera ci cala przestrzen zbeyc byla tylko jego wlasnoscia musi cie kontrolowac skoro z nim rozmawialas do niego nic ni dociera to naprawde nie ma sensu bo jestes juz jego niewolnica i czym dluzje ten stan bedzie trwal tym ciezje bedzie ci sie uwolnic odejdz i modl sie zbey przy rozstaniu nie robil ci cyrkow albo nie dzialal na zasadzie jak ja nie moge jej miec to zaden

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość green.frogiiiiii
latwo napisac odejsc my juz mamy 3 letnia corke jestesmy malzenstwem nie jest mi latwo coraz ciezej mi z tym

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość green.frogiiiiii
przed slubem byl zazdosny,ale nie az tak! mysle, ze nie pokazywal tego az tak bardzo zauwazylam, ze jak poszlam do pracy rok temu poznalam troche nowych kolezanek to zaczal byc natretny uwierz mi, ze ja nie daje rady! dzis mi padl telefon i przez kilka godzin nie mialam gdzie naladowac telefonu to zadzownil do mojej kolezanki, bo juz nerwowy chodzil gdzie ja jestem... Jak juz naladowlam telefon u kolezanki i wrocilam do domu to stwierdzil, ze mam kogos jego mame ojciec zdradzal kilka razy byl wtedy malym chlopcem,ale pamieta mysle, ze ta sytuacja ma napewno wplyw na jego zachowanie,ale az tak!!!???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja rozumiem ze dziekco slub itd ale jak on nie da sie przekonac ze ma problem i musicie isc do psychologa wspolnie na terapie to nic nie zdzialasz i jak sie nie rozejdziecie teraz(przy zalozeniu ze on nie bedzie chcial sie zmienic) to wczensiej czy pozniej malzenstwo sie rozwali ale z wielkim hukiem z masa zali pretensji i pewnie dziecko poturbujecie klotniami musisz mu powiedziec co czujesz i jak czujesz kiedy cie tak kontroluje musisz powiedziec ze nie dajesz juz rady i on cie krzywdzi tym co robi i jest to problem ktory chcialabys z nim rozwiazac a skoro ty nie umiesz mu pomoc to moze to specalista zorbic jak nie zadziala naprawde nie ma sensu szkoda ciebie i dziecka bedziesz nieszczelsiwa a nieszczesliwa polowka to juz nieszczesliwa cala rodzina u mnie w domu byla taka sytuacja mama byla na jakiejs imprezie zakladowej nie bylo wtedt jeszcze tel kom upila sie nie czekala na ojca jak obiecala gdzies zniknela cos tam poklamala ze impreza trwa on tam byl ale bylo juz pusto Mama wiedziala z eojciec nie lubi jak ona pije i schowal sie z kolezankami w biurze tata sobie ubzduural ze go zdradzila Rok byla tragedia w domu mama rok spala na podlodze w lazience cigale k;otnie tata codziennie jezdzil do pracy ja sprawdzac i przy pracownikach robil awantury ja mialam wtedy 17 lat ale wiesz co chcialam zeby sie rozeszli i kazdy byl szczelsiwy po swojemu dzisiaj oni dalej sa razem malzenstwo takie sobie bo sie nigdy nie dobrali dobrze ale chodzi o to ze jakos to przezwyciezyli tylko roznica jest taka ze moj ojciec zahcowal sie tak a nie inaczej ze wzgledu na jakies konkretne wydarzenie a nie ze tak jak twojemu facetowi cos odbilo zreszta mowisz ze w jego rodiznie byla zdarda wiec tym bardziej jemu jest psycholog potrzebny i to samo nie zniknie najwyzej ucichnie a za jakis czas bedzie to samo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ja mam meza ktory byl zdadzony na poczatku jak go poznalam byl troszke zazdrosny ale ja mocno reagowalam byly rozmowy i bardzo szybko pojal ze ja nie jestem nia i jak mi nie bedzie ufal to ja odejde bo nie zniose niewolnictwa zreszta milosc to bliskosc wiara w drugiego czlowieka w jego szczerosc Maz wierzy ze kiedy ja cos mowie albo gdzies ide to to jest prawda kocha mnie i zna szanuje i nie zamierza zadawac mi bolu czy przykrosi jakas zazdroscia dzisiaj zadnego porblemu przez tyle lat nie ma tylko ze on zrozumial liczyl sie z moimi uczuciami u twojego meza tego nie widze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
natomiast u nas to byl inny kaliber maz wtedy chlopak np przyjezdzal po mnie na spotkania z kolezankami o wczesniej godzinie zeby zobaczyc czy z nimi jestem ale jak pisalam ja odrazu powiedzialam co o tym mysle nigdy nie zdarzylo sie zeby posadzil mnie o zdrade byl troche wyczulony uwazny ale to wszystko jakbym nie miala prywatnosci jakby uwazal mnie za zdajczynie wialabym gdzie pieprz rosnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×