nie kocham zony

germanotta też znam podobny przypadek, tyle że bez poronienia, doszło do tego że fact chciał płacić żonie za to żeby była miła, 8 lat się ze sobą męczyli, potem rozwód i ona jest w bardzo udanym związku.

ona ma 23 lata jeste jeszcze na studiach, u nas odbywa praktyki. Moja zona ma 25, zaszła w ciaże mając 19 ... wiadmo jest to stosunkowo wczeście, musiała zrezygnować z studiów i innych marzeń. Więc w wynku nacisków jej rodziców musiałem się z nią związać aby nie była tzw. panna z dzieckiem

Ja mam 32, ona 21 lat już pisałem wcześniej ale ktoś pisze ze ma 23 ale niech tak zostanie bo to tylko dwa lata róznicy

Moja żona ma 39 lat jest starsza ode mnie. Córki nasze mają 11 lat.

no dobrze, ale nie myslales o tym, ze moglbys pokochac zone? nawet jesli teraz jej nie kochasz? moglbys odkryc, jaka jest wspaniala kobieta, bo z pewnoscia (z tego, co opisujesz) taka jest. nie niszcz tego, co juz zostalo zawarte. widocznie przeznaczenie chcialo, zeby polaczyly was dzieci i tak sie stalo. chodz z nia na kolacje, dawaj jej roze, mow komplementy... ona z pewnoscia, na bank cie kocha, jestes ojcem jej dzieci...

Muszę się położyć spać ale nie chce się kłaśc kolo mojej zony,chciałbym Ją przytulić, popieścić.

Nie pokocham jej, jest zaniedbana starszą kobietą. a Ona jest młoda, atrakcyjna, myje się, dba o siebie. A żona w czym chodzi cały dzień to i śpi potem.

a co ona niedotykalska taka?

oj podszywie:O

codzinnie nakłada na włosy wode z cukrem zamiast lakieru że wieczorem jest smród od niej nie do wytrzymania. Mam już dosyć powoli.

Jest dotykalska ale mnie otpycha.

ja piernicze, wez czlowieku, a gdyby bylo na odwrot, jak bys sie czul na miejscu zony - co? postaw sie w jej sytuacji albo inaczej: ze to ona ma taki dylemat, jak juz sie postawisz, to podejmij decyzje i juz

odpycha? to jak Wy te dzieci zrobiliście???

każda chce zdradzać, każdy chce na boki... powinniście wszystkie (-yscy) przyklasnąć. wierność i zasady nie obowiązują ... tylko ograniczają.... Nie bądź MOHEREM ! Daj się dymać i daj się wydymać !!! :P:P:P

jak dla mnie to jestes rozchwiany emocjonalnie kolego :( w dodatku zapyzialy egoista ,po przeczytaniu pierwszych twoich wypowiedzi mozna wiele sie o tobie dowiedziec niestety negatywnego :P

czy ty przypadkiem sobie z nas jaj nie robisz? ;/ tyle osob probuje ci pomoc, a teraz okazuje sie, ze to zwykla prowokacja ;/ spadam stad ;/

zarówno ta jak i moja żona dbają o siebie, nie moge powiedzieć że jest brzydsza, bo skłamie - poprostu nie pociąga mnie zarówno wewnętrznie jak i zewnetrznie... z tamta potrafię spędzać czas, rozmwiac na różne tematy... od dłuższego czasu jak wróce do domu to od 20 do ok. północy rozmwiamy ze spoba przez gg... gdy wracam do domu mysle tylko aby włończyć komputer... wiem że krzywdze tym zona, raz próbowałem nie wchodzić na internet, ale ciagle myslałem czy ona jest aktywna, potem dostałem od niej sms czy będe i nie potrafiłem napisać że nie, zresztą pragnąłem tego

nie ja pisałem te wcześniejsze komentarze i nie moja żona nie odpycha jest b. atrakcyjna... nie chce sie z nią rozwieść bo ona prócz mnie nic nie ma, nie ma wykształcenia, marna praca- ma tylko mnie i dzieci ... poprostu nie wiem jak zakończyć to wszystko z nia... mimo iż nic jeszcze się nie zaczęło

Mam pomysł! Po primo , zamieszkaj z dwiema. Ona zyska kumpele, a ty kobite swych marzeń. Teraz ii tak z nia nie jestes i tak zostanie. Ale ona zyska w domu kogos do pomocy przy sprzataniu, obiadach , wypadach do sklepów z cięzkimi siatami. A ty obiekt marzeń. Futra i kiecki dla zony. Wypłata niech ona zarządza. wszyscy cali, zdrowi i zadowoleni. No i oczywizda wycieczki zagraniczne dla niej musowo 2 razy do roku.!! A, wszyscy cali i zadowoleni. pomogłam? Uf. p.s. no i narescie zonka nie musi sie martwic ze ja zdradzasz, bo i tak wczesniej jej to wisiało jak kilo kitu u sufitu.

za słabo się starasz koleś a żona się marnuję:O

oj zlojalabym cie dziadu jeden ...:P czemu poprostu zonie nie powiesz ze takie cudowne zycie wiedziesz ? ona pewno nieswiadoma niczego budzi sie kazdego dnia i napierdala ze wszystkim w domu sama ku wspolnej przyszlosci bo maz w pracy ciezko pracuje :P:P:P

Ktoś chce pisać za mnie, ale po częsci prawde bo zona moja zaledwie ma wykształcenie podstawowe, nie tak jak ja. Nie dba o siebie jak juz pisałem chodź kiedyś było inaczej. Gdyby nie wpadka która nam sie przytafiła nie bylibyśmy razem. Szkoda mi jej bo oprócz mnie nie ma nic, ale chciałbym zaryzykowac też, ale sie boje

Ja nie wiode jeszcze żadnego życia. Nie mam romansu więc o jakim życiu piszesz. Mozesz coś jaśniej?

To normalne u nieodpowiedzialnych facetów. Tylko coś swieżego się pojawi, a już by zmieniali, mało tego przekreślili dotychczasowe życie. Prostaki i tyle w temacie. Żony takich facetów, gdy już mają dzieci, to mają przerąbane. Masakra, gdzie twoja żona miała oczy, jak cię poślubiła. Aha, jak znudzisz praktykantce i da ci kopa w zad, to pewnie będziesz szukał ukojenia u następnej, albo nagle żona zacznie się liczyć!!

a zona nie dba o siebie, bo cale dnie poswieca na wychowanie dzieci, gotowanie i sprzatanie! pewnie wzorowo zajmuje sie domem, kocha cie, a tobie jeszcze zle? ;/

Raczej powinno być pytanie gdzie ja miałem oczy jak się z nią zeniłem. To był mój największy błąd zrobiony pod naciskiem.

Żona nie zajmuje sie wzorowo domem, pozatym nie myje się jak juz pisałem wcześniej, każdy meżczyzna by czuł odpychająca woń z jej włosów. dlaczego kobiety zeby zaoszczedzić wodę z cukrem używają. to straszna woń potem jest.

najwiekszym twoim bledem kolego to bylo pchanie niedojrzalego fiutka tam gdzie niepowinno i teraz sa tego konsekwencje .... bo tak naprawde to w czym masz problem ???

Obiady robi takie że mi słowo obiad zbrzydło po obiadach w jej wykonaniu.

dokładnie nie potrzebnie to robiliśmy i stad ta wpadka, gdyby nie wpadka byśmy razem nie byli. Juz nawet córki sie dla mnie nie liczą. Chciałbym odejsc ale nie mam odwagi.