Najgorszy komplement jaki usłyszałaś/eś w życiu ..

dlatego ze mamy niskie poczucie wartosci i takie slowa od \'obcej\' osoby bardzo zachodza nam w pamiec;/ Niby lubie siebie, mam faceta, wielu juz mialam, kazdy zachwycony- zawsze mnie komplementowal - a tu kuzwa jedna osoba cos palnie i mi w glowie wszystko przestawia:D Idiotyczne to jest ale z taka sytuacja jak np porownanie do Steczkowskiej sobie pomyslalam co by bylo gdyby to powiedziala np moja siostra- chyba bym ja smiechem zabiła - no i daje sobie na wstrzymanie i nie przezywam tak bardzo

Albo , biegaj częściej tą ścieżką , bo Ci fajnie cycki podskakują :O

To jest prawda że jak ktoś coś powie, tylko raz! to nagle zaczynasz sama to dostrzegać. Mój ex powiedział mi że mam krzywy nos, ja nigdy wczesniej tego nie widziałam! ale w lustrze faktycznie zobaczyłam że ma rację. Potem pokazywałam to innym, którzy na początku też tego nie widzieli. A po tym tekście o cipce, wciąż myślę że mam ohydny, tłusty srom. :O Niewazne ile komplementów w zyciu słyszałam.. i tak zapamiętuję głównie te niemiłe rzeczy, przez które coraz gorzej zaczynam siebie oceniać.

rajstopki:/ i zeby nie bylo- powiedzial to juz moj byly(na szczescie ) facet jak szlismy razem na wesele i sie odstroilam:/ facet mial 30 lat na karku:/

troche stukniety... mowil ze musze przytyc bo wygladam jak dziecko.. a mam 20 lat ;p jestm szczypla;p dupke mam stanik rozmar D.. WIEC GDZIE U LICHA MIALAM JESZZCE TYC;/ poczulam sie troche dziwnie..malo kobieco.. to nie zupelnei komplement...

wczoraj od mamy, ze musze sie juz malowac, bo jak mam niepomalowane oczy to wygladam brzydko :P

Od kilku lat jestem z kochanym mężczyzną, który nigdy, przenigdy ani jednego nieprzyjemnego słowa nie powiedział o moim wyglądzie. Ale i tak mam w głowie te wszystkie "rewelacje" które słyszałam kiedyś, od innych, od moich ex.... I jestem wręcz pewna że mój facet mysli tak samo i pewne rzeczy mu się nie podobają ale taktownie milczy.... Boże, to mnie dobija :( Bo nie wierzę że jeśli jakiś ex powiedział że mam dużą dupę, to obecny uważa inaczej.. pewnie też tak mysli i się brzydzi.. :(

Hmm... No coś w tym jest że jak powie to ktoś bliski z rodziny albo przyjaciolka, to inaczej się to traktuje. Może niekoniecznie ze śmiechem, ale jakoś "łaskawiej", nie boli to aż tak mocno, bo jest takie "swojskie".

Moja przyjaciolka czasami gdy ją zapytam to powie że owszem, mogłabym schudnąć. Nie wiem czemu, ale mi to nie przeszkadza że tak o mnie sądzi, bo zawsze sobie mówimy takie rzeczy szczerze i rozmawiamy o wszystkich swoich kompleksach i ja też mówie jej bez wahania co mogłaby zmienić. Ale gdyby powiedział mi to mój mężczyzna.... chyba bym przepłakała cały dzień?

uslyszalam ze jestem podobna do rene zellweger i anity lipnickiej :( było to lata temu,ale cały czas mam zajebiste kompleksy :/

jestem podobna do takiej aktorki ktora grala kleopatrę ale ta nowsza wersja ale to raczej mily komplement. ;)

25rf234542g523 >> no nie przesadzaj :O To są ładne kobiety. Zelweger miała największych hollywoodzkich przystojniaków, a Lipnicka mi się podoba, ma taką delikatną, wyrazistą twarz

No wiec moj chlopak powiedzial ze "rucham sie jak swinia" i ze tak mu sie podobam iz chcialby abym "ruchala sie z jego kumplami" Jeden powiedzial ze mam sliczny, tlusty srom (?????) No i uslyszalam ze pop ijaku to jestem luzniejsza

kazdy ma inny gust,dla mnie sa bardzo nieatrakcyjne..a zellweger to jakich miala przystojniakow? teraz jest z bradleyem cooperem, ktory mi sie w ogole nie podoba;p

Usłyszałam kiedyś, że mam "takie ładne czarne włosy, o jak żeby tej pani" (i tu gustowne wskazanie na żólówne pod sklepem). To oczywiście był komplement, bo chłopak był szczerze zdziwiony moją miną:D Już chyba 5 osób powiedziało mi, że jestem podobna do Dominiki Gawędy z Blue Cafe

z tym gosciem?? przeciez on super jest.. zajebisty gosciu uwielbiam go... skoro on ci sie nie podoba to w jakich ty gustujesz??

Zellweger miała romanse z panami takimi jak George Clooney, Jim Carrey, ponoć Jude Law, a Cooper jest przecież teraz na 1 miejscu najgorętszych kawalerów Hollywood

* zęby :P

Jezusie, no czytam was i nie mogę się nadziwić jakie macie problemy :O Momentami myślę że się chwalicie :O Dominika Gawęda, Anita Lipnicka, Naomi Campbell? Przecież to piękne kobiety są.

To do kogo chciałybyście być porównywane, żebyście były zadowolone? Pewnie do szkaradnej Kate Moss? Albo ohydnej wysuszonej Victorii Bechkam?

Mi osobiście Gawęda się nie podoba, ma taką męską twarz

moj mnie kiedyś zapytał czy miałam kiedys złamany " kinolek" ? a ja na to - " nie, naturalnie mam taki piekny" :)

kiedys znajoma powiedziala ze jestem podobna do pewnej aktorki, dodam ze brzydkiej, i zero podobienstwa, bo jestem ladna osoba i wszyscy sie usmiali, jak im o tym powiedzialam, bo nic z niej nie mam, nawrt koloru oczu, w kazdym razie ja bylam mila, bo za jej plecami mowia ze przypomina steva buscemi a ja jej tego nigdy nie powiedzialam, a podobienstwo od razu sie takie nasuwa ;D

"Ty to do szczuplych nie nalezysz masz kraglosci ale to dobrze bo nie lubie suchych kobiet " :D "Calujesz jak gwiazda porno" (to mi sie akurat spodobalo w sumie) :P "Podobasz mi się bo masz typ urody jak moja pierwsza milosc jestes prawie identyczna" Żenada

Ja usłyszałam kiedyś od takiego przybranego wujka... Byliśmy u nich na imieninach, ja, mąż i dziecko. I ktoś mówi, że mamy bardzo ładne dziecko. To ten wujek na to: Ale dlaczego nie miałoby być ładne? W końcu twój mąż jest przystojny, a ty masz ładne oczy... :(

fajna sunia ze mnie :D

Anka ty to masz nogi aż do nieba, ale za to tyłka wogóle :-( to mi powiedziała szwagierka

to mi powiedziała szwagierka No baba babie zawsze złośliwości będzie prawic... Chociaż ja z drugiej strony dostałam kiedyś właśnie od dziewczyny - kuzynki męża najlepszy chyba komplement w życiu... Powiedziała, że jak się uśmiecham, to jakby wschodziło drugie słońce.... Czemu żaden facet nie wymyśli czegoś takiego???

Zauważyłam jeszcze, że często do szczupłych osób kierowane są teksty w stylu "ależ ty chuda jesteś, znów schudłaś" (przeważnie kobiety tak mówią). Za to do grubszych osób takich słów rzadko ktoś używa, bo zdaje sobie sprawę z tego że może być to dla tej osoby przykre. Uważam że wyglądam normalnie (57 kg przy 172) i dla mnie słowa "ale jesteś chuda" są przykre

ze jestem strasznie chuda, akurat dla mnie to byl duzy komplement i jeszcze mnie to nakreca, zamiast dolowac