przeciwieństwa się przyciągają?

Jak bardzo różnicie się od swoich facetów? co Was dzieli ? Ja mam wrażenie, ze kompletnie się ze swoim nie dopasowałam... pod każdym względem. ja kocham góry, lasy, spacery - on nawet nie chce o tym słyszeć, jego to męczy. lubimy całkiem inną muzykę - czesto są o to zażarte dyskusje. lubimy całkiem inne filmy, albo ja sie zmuszam albo on. ja kocham czytac ksiązki, rozmawiać o nich - on w całym swoim zyciu przeczytał ich tylko kilka (w szkole z przymusu) ja muszę coś zawsze robić, nie lubie siedziec w domu - jemu do szczescia wystarczy piwko i komputer. ja kocham jeść, gotować a on mógłby żyć miesiąc na samych kanapkach. ja jestem czuła on... no szkoda słów. ja zwracam uwagę na wygląd, na to co do czego pasuje, jak sie dobrze ubrać, on? totalne bezguście. ja kocham koty a on psy. Mogłabym tak jeszcze wymieniać i wymieniać... A Was co dzieli? Potraficie te róznice jakoś pogodzić? bo ja mam z tym ogromny problem...

Wcześniej miała faceta, z którym różniłam się prawie pod każdym względem. Posypało się w dwa miesiące.. Dzięki Bogu! Teraz mam faceta, z którym mam wiecej wspólnego. Przede wszystkim mamy podobne charaktery, temperamenty, dlatego lepiej się dogadujemy:). Zastanów się, czy jest Ci z nim dobrze. Jesli nie to... nie warto!

to się nie uda

mam tak jak Ty, prawie wszystko nas różni :-D lubimy inną muzykę, w iPodzie mam podział muzyki na moje i Jego ;-) uwielbiam oglądać filmy a On w ogóle, ale czasem się poświęci i razem coś oglądamy książki pożeram, dla niego mogą nie istnieć, ale czasem ni poczyta przed snem :-D on jest w ciągłym ruchu, taki struś pędziwiatr a mi dobrze na kanapie :-) mogę żyć na kanapkach a on zawsze musi mieć ciepły posiłek w ciągu dnia (więc on gotuje albo je na wynos) :-D ale zgadzamy się w paru kwestiach. obydwoje kochamy przyrodę, wypady nad wodę, spacery jest bardzo uczuciowy mimo że znajomi myślą że on jest facet głaz to zawsze on pierwszy mówi że kocha i przychodzi się poprzytulać :-) obydwoje kochamy psy jak godzimy te różnice? tolerancja i tyle poza tym to fajne jest być tak różnym a szczęśliwym razem :-) bardzo rzadko się kłócimy o dziwo. a jak juz dojdzie do kłótni to o jakieś pierdółki

a i zapomniałam dodać - 11 lat razem, od trzech małżeństwem jesteśmy :-)

my jesteśmy ze sobą 4 lata. Sama nie wiem jak tak długo z nim wytrzymywałam. Różnimy sie ale nie na takiej zasadzie, ze non stop są o to kłótnie. Brakuje mi po prostu tego czasu który moglibysmy spedzić razem.

catie - ale mimo to spędzacie czas razem, nad wodą, na spacerach... my razem jedziemy na zakupy i czasem do kina. I tyle. Wiem, ze ludzie się różnią i nie mozna mieć wszystkiego ale czasem sie zastanawiam co nas łączy skoro wszystko dzieli...

z tą przyrodą to bardziej chodziło mi o to, że nie dochodzi do kłótni typu ja chcę wakacje nad morzem a ja w górach :-D ale my jesteśmy razem bardzo szczęśliwi mimo wszystko widzisz on mnie wciągnął w swój świat np łowienie ryb a ja Jego w swój np czasem mi czyta przed snem. wiem że to głupio brzmi ale ja doceniam to że czasem weźmie książkę do ręki i mi czyta na głos :-D dużo nas dzieli ale łączy miłość jeśli Ty czujesz się częściej nieszczęśliwa jak szczęśliwa w swoim związku to może faktycznie to nie ma sensu?