Nibydziwki

Dlaczego seks z różnymi partnerami, u kobiet - źle, mężczyzn-dobrze? Dlaczego kobieta ''w pełni seksualna'' - nie szanuje się, mężczyzna- żyje pełnią życia? Taka kobieta w oczach staje się cipą, meżczyzna - fiutem i wlaścicielem-dwoma oddzielnymi bytami. O co TAK NAPRAWDĘ tyle krzyku? Cipa to organ jak każdy inny. Jak fiut. Seks. Kobieta i seks są wszędzie, zawsze i wciąż jest ''brudny''?

Odpowiedz brzmi: Zamek, ktory mozna otworzyc wieloma kluczami - to slaby zamek. Ale klucz, ktory otwiera wiele zamkow - to dobry klucz :) Podobniez, normalnym jest kiedy z dzbanka, nalewa sie do wielu filizanek. Ale dziwne, kiedy z filizanki, nalewa sie dow ielu dzbankow :) To co prawda takie metafory ale one maja sens. Biologicznie mezczyzna, samiec, ma zapisane w genach za wszelka cene, jak najwiecej dzieci splodzic :) Kobieta ma za to zegar biologiczny, i umie te dzieci wychowac. Naturalnym bylo wiec od wiekow, ze facet mial dzieciaki, ktorych pilnowal w domu, czasami zdarzaly sie kochanki z dzieckiem. Kobiety jednak wielu dzieci z roznych zwiazkow z facetami miec nie mogly - tutaj tez przyczyna naturalna - i facet, i kobieta, chca byc pewnie ze potomstwo jest "ich wspolne". Dzisiejszy swiat, a konkretnie popierdolone ruchy feministyczne doprowadzily do sytuacji, gdzie te naturalne, wbudowane w nas wzorce, genetyczne instrukcje sa zachwiane po prostu. Reakcja mezczyzn typowo archetypowa w sensie oburzaja sie, nie podoba sie im to (no nie chcialby zaden zeby jego kobieta sypiala z wieloma mezczyznami, chce byc pewien ze potomstwo bedzie jego!). Kobiety natomiast maja teraz rozjebke w glowach no i nie rozumiejac zwyklych praw natury robia swoje ot i tyle. Dodatkowym problemem jest fakt, ze prostytucja jest raz ze nielegalna, a dwa uwazana za cos bardzo zlego. W efekcie faceci szukaja zabawy u kolezanek, przekonuja je no i... Kobiety staja sie coraz latwiejsze. W sumie ciekawe jak to bedzie wygladalo za kilkaset lat :)

bzdury Hept!!!! RÓWNOUPRAWNIENIE UPOWAŻNIA NAS DO WYKRZYSTYWANIA WAS:p

Wykorzystywania nas? rownouprawnienie? :D :D :D Wlasnie o tym mowie. Rownouprawnienie, o ktore kobiety sie tak staraja nie istnieje, w sensie, jest rzecza wirtualna, wymyslona przez kobiety, ale to glupota. Z tej przyczyny wlasnie, ze natura pomyslala to troche inaczej :) A z natura poki co drogie panie, nie wygracie - a ona juz zdecydowala o miejscu plci na tym swiecie i koniec kropka :) Oczywiscie mozna probowac zmienaic zachowania, co sie juz dzieje, ale w ramach rownouprawnienia kobiety nie zaczna nagle wywozic gruz z budowy, pracowac w kopalni, sterowac czolgiem w czasie wojny, zapieprzac w kamieniolomie, polowac na zwierzyne itd. Oczywiscie sa wyjatki - potwierdzajace te zasady, ktore wymyslila natura :) Co do wykorzystywania - trzeba byc niezbyt inteligentna kobieta, aby uwazac, ze facet, ktory ma 4x silniejsze dzialanie hormonow, jest przez was wykorzystywany :) To tak jakby napisac ze daje koniu cukier, i wykorzystuje go w ten sposob, zeby polizal mi wargami reke :D

Hept, ale Ty pierdolisz jak struty. Gdyby każda kobieta miała mieć jednego partnera seksualnego, to chyba byś za bardzo nie mógł dla tego Twojego dzbanka czy czajnika wynaleźć innych filiżanek :| naturalne popędy powiadasz? a wiesz może co to jest kultura matriarchalna, ktora baaardzo baaardzo dawno istaniała na dalekim wschodzie? Kobieta mogła mieć męża, i tylu kochanków ile chciała, a męża mogła wypierdolić z szałasu w każdej chwili, wywieszając czerwoną szmatkę na paliku.

Hahahaha 4x razy silniejsze oddziaływanie hormonów? Ty chyba mojego faceta nie widziałeś, mniemam że osobą obficiej wyposażoną w testosteron w tym związku byłam ja :D Zresztą, uwierz mi, jak dość temperamentna kobieta ma owulację, to czasem największy ogier jej nie podoła... :D

"a wiesz może co to jest kultura matriarchalna, ktora baaardzo baaardzo dawno istaniała na dalekim wschodzie? Kobieta mogła mieć męża, i tylu kochanków ile chciała, a męża mogła wypie**olić z szałasu w każdej chwili, wywieszając czerwoną szmatkę na paliku." a ja sie pytam - gdzie ta kultura? :D

największy ogier jej nie podoła... mi żaden nie podoła, nie potrzeba mi do tego owulacji

największy ogier jej nie podoła... mi żaden nie podoła, nie potrzeba mi do tego owulacji

Miss Perfectito: ja nie pisalem o posiadaniu jednego faceta, tylko o biologicznym wytlumaczeniu, skad takie podejscie u facetow, przeczytaj prosze jeszcze raz to co napisalem, bo zle wnioski wyciagniete zostaly :) Co do kultury wschodu dalekiego, moze i kiedys tak bylo, no ale natura jak widac to zweryfikowala, akurat w Azji zdaza mi sie prowadzic interesy, i mysle ze natura, zdecydowanie to poprawila ;-) Chociaz przyznaje, ze w szalasach tamtejszych nie bywalem, kto wie... Moze jakies takie doswiadczenia masz, wspolczuje wiec :) "Ty chyba mojego faceta nie widziałeś, mniemam że osobą obficiej wyposażoną w testosteron w tym związku byłam ja" - to teraz wiem, skad ta frustracja w Twojej wypowiedzi, wspolczuje i przepraszam za uszczypliwosc:) "Zresztą, uwierz mi, jak dość temperamentna kobieta ma owulację, to czasem największy ogier jej nie podoła..." gdyby biologicznie kobiety tak samo silnie odczuwaly poped seksualny jak mezczyzni, to pewnie nigdy nei wychodzily by z lozka, takie badanie byly prowadzone, no i taki byl wynik po prostu, nic nie poradzi sie na rzeczywistosc w jakiej zyjemy, nie ma sensu jej zaklinac. jci: a sama sobie jeste s wstanie poradzic? To czesto kwestia psychiki bardziej, niz samej fizyki.

Oh tam oh tam. Hept, ale o czym Ty wogole teraz mowisz :) ? Niestety kultura matriarchalna dalekiego wschodu dawno już poszła w zapomnienie, więc możesz sobie skakać po szałasach, a niestety nic podobnego nie znajdziesz, nad czym osobiście ubolewam. Twoje teorie, teoriami pozostaną, bo jak się okazuje pokrycia w rzeczywistości one niestety nie mają. Nie wiem na ile poznałeś kobiety, ale jako jedna z nich, mogę otwarcie powiedzieć, że niczym nie różnimy się od was, pod względem pociągu seksualnego i ochoty na seks. Kobietom zwyczajnie nie wypada o tym mówić, a współczesna moralność wymaga od nas duszenia własnych popędów seksualnych - które uwierz mi, nie mniejsze są od waszych. Tak jak wy potraficie myśleć penisem, tak i my nierzadko myślimy cipą. I Twoje nawiązywania do biologicznej budowy, zaraz mi tu jeszcze wpleciesz zasady doboru naturalnego, i porownywanie do świata zwierząt... człowieku... więcej obserwacji, a nie lektur książkowy! I szczerze mowiąc z tekstem o kluczu, który ma jeden zamek otwierać, to wyjebałeś jak ze średniowiecza.

jci: a sama sobie jeste s wstanie poradzic? To czesto kwestia psychiki bardziej, niz samej fizyki. też nie, mi trzeba faceta...

to pies nie wezmie dlatego.

stosunek , to ja pojde zaraz na parking kupie sobie samochód :D (łomem)

na czym polega gwałt?

Miss Perfectito: Wiem ze nie zrozumialas o czym "teraz" pisale, poniewaz..Z reszta nie wazne :) Nie martw sie, napewno w koncu uda Ci sie znalezsc odpowiedniego faceta, ktory Cie zaspokoi :) Oczywiscie mozesz uwazac ze budowa czlowieka nie ma nic do rzeczy, ze zycie jest inne, ze ludzie nie dzialaja zgodnie ze schematami, ze swiat jest poukladany inaczej, i ze swoja wiedze opeiram tylko na durnych ksiazkach. Otuz niestety, mylisz sie. Nie czytam strasznej ilosci ksiazek, nie wierze we wszystko bezkrytycznie co w nich napisano. Zauwazam jedynie pewne rzeczy. W Twojej sytuacji oczywiscie, bedziesz pisala inaczej z paru powodow, ale nie chce mi sie teraz o tym dyskutowac szczerze mowiac, bo temat nie dotyczy Ciebie. Rozumiem ze ciezko sie pogodzic z faktami :) Tak jak psialemw yzej, nie mam zalu :) Szanuje Twoje zdanie :) jci: no to powodzenia Ci zycze :)