Chce popelnic samobojstwo

Wiem ze samobojstwo jest ciezkim grzechem ale nie umiem poradzic sobie z wlasnymi problemami ..probowalem patrzec na swiat z dobrrych stron i przez kilka lat mi sie udawalo byc szczesliwym czlowiekem od jakis 4 miesiecy czuje ze powraca to co wczesniej bylo.Planuje sie zabic 1 pazdziernika 2010roku o godzinie 11.00 Niech sie dzieje Wola Boska....

co to jakis wysyp samobojcow? :( :/

a jakie to masz te problemy?

skacz dziffko ;)

Skoro wiesz, że jest cięzkim grzechem to nie popełniaj go. Samobójstwo jest wielkim tchórzostwem. Pomyśl o ludziach, których bys za soba zostawił. Porozmawiaj o tym z kimś godnym zaufania. Z psychologiem, księdzem, przyjacielem... Z kimś komu możesz zaufać. Proszę Cię nie rób tego.

Ale komu ja moge zaufac???? ..Nikomu tym co zaufałem juz dawno mnie oszukali..Nie potrafie zyc na tym swiecie ..

Tak Ci się teraz wydaje. Miałam za sobą załamkę. Pomyślałam o samobójstwie i ta myśl mnie przestraszyła. Poza tym doszłam do wniosku , że skacząc z 3 pietra tylko połamię sobie nogi.

rozumiem że jest ci źle, ale zawsze jest nadzieja :)

no ale CO CI SIE STALO???????? DOWIEM SIE CZY NIE? CZEMU MASZ TAKIE MYSLI? O CHUJ cI CHODZI? :( :(

Jeśli chcesz pogadać to jestem do twojej dyspozycji. Nie wiem czy będę potrafiła Ci pomóc ale czasami pomaga rozmowa. Nie odbieraj sobiie szansy zobaczenia, że świat może być piękny.

Tchórzostwem to jest zyc za wszelka cene, zycie nie jest tego warte, zeby az tak za nim przepadac, jesli kiedys bedzie mi zle, to sie zastanawiac nie bede, a pisanie ze to tchorzostwo jest smieszne, kazdy z was na sama mysl zesralby sie ze strachu, bure zaklamane bezmysnle kasztany, ktore gowno wiedza o zyciu, tyle co ksiadz na religii powiedzial, smiechu warte

dlatego jest jeszcze: podcinanie żył, przedawkowanie itp. Do wyboru,do koloru. Zabij sie:to jedyne wyjście.

samobojstwo to wyrzadzenie najwiekszej krzywdy bliskim i osobom o ktorych mozesz sobie nawet nie zdawac sprawy ze ich to zaboli. Ucz sie zyc ....

Tak samobójstwo jest wielką odwaga ( ja bym się nie zdecydowała na to) ale za razem i tchórzostwem. Najlepiej jest zostawić to wszystko za sobą na barkach rodziny i przyjaciół, którzy się będą zastanawiali co zrobili nie tak, czego nie zauważyli? Jeśli popełnia np. samobójstwo ojciec rodziny zostawiając sama matkę z dziećmi uważasz to za akt wielkiej odwagi? Uważasz, że nie powinien dla nich zwalczyć tego uczucia i żyć dla nich?

a ile masz tak w ogole lat?

masz powody zeby czuc sie nieszczesliwym?? samobojstwo nic nie zmienii... pomysl o swoich bliskich, o osobach dla ktorych cos znaczysz... jak oni to przezyja:(

Nie powinien. Dlaczego człowiek ma ciągle żyć dla innych? To jego życie i jego śmierć.nie wszystko się układa

cos mi sie zacina kafe

powiedz czlowieku o co chodzi.Skoro tu napisales,z pewnoscia gdzies tam w srodku liczyles na pomoc.Ot tak sobie nie zakladalbys topiku.Naprodukowalam sie dla ciebie,ale kafe mi nawala i odp sie nie wyslala ;|

ma nas chyba w dupie:P

A CZEMU TAK AKURAT "1 pazdziernika 2010roku o godzinie 11.00" ? a nie np. 2 listopada 2010roku o godzinie 11,01 albo 3 grudnia o 12.00 to mógłbys se jeszcze pospać do południa ;)