wirtualna znajomość

jeśli będą to bez głowy... nie wiem może chce się dowartościować tą znajomością, może kręci mnie to jak on ma na mnie ochote... hmmm sex polega na tym że ja pokazuje mu swoje ciało on nie, ja nie nalegam, pewnie nie chce się rozczarować ... nie wiem czemu ciągne z nim to, mam przystojnego faceta... ale z nim łączy mnie coś innego, potrafię go zrozumiec a on mnie, hmm zapewne większość z moich znajomych, bliskich uznaliby to za dziecinade, ale przecież on ma 31 lat, a jednak sie tak zachowujemy

cos bardzo glupiego i ZDRADZASZ swojego faceta. ta znajomosc nie ma sensu. facet, ktory achowuje sie w taki sposob musi byc bardzo nienormalny, totez nie ulozysz sobie z nim zycia. on nie zostawi swojej zony (o ile w ogole ja ma), bo nie chce od Ciebie niczego wiecej, jak tej wirtualnej milosci i seksu. znalazl sobie tak naprawde naiwniaczke, a Ty doprawilas ogromne poroze swojemu mezczyznie. w zwiazku, w ktorym jestes obecnie przez zaistniala sytuacje nigdy nie poczujesz spelnienia. a z tamtym facetem nie czeka Cie nic, oprocz upokorzenia, jakiego nieswiadomie doswiadczasz.

Ta, bez głowy:o Oj, baba to jednak głupie stworzenie jest:(

na bank jest jakis oblesny.... a btw w internecie kazdy każdego rozumie, tak łątwo jest sie przyjaxnić jak nie trzeba nic z siebie dac heh a wogóle to wstrętne bo zdradasz faceta swojego

muszę przyznać, że i ja potrzebowałam takiego kubła zimnej wody na głowę, mimo że moja sytuacja nie jest do tego stopnia chora... dzięki, że tak trzeźwo określacie tą historię do autorki - myślę, że powinnaś już znać odpowiedź na swoje pytania

znam odpowiedz... postanowiłam usunąc meila, nie umiem mu napisać że nie chce się z nim już spotykać w internecie... może uciekam i głupio mi z tym ale chyba tak postapię, nie będe mogła tak patrzeć jak pisze mi meile, dziennie przysyła mi ich ponad 8, więc najlepiej jak usune meila wtedy nie bede miała z nim kontaktu

wiedz, że dopinguję Ci w tym postanowieniu, najważniejsze że już podjęłaś decyzję :)

kolejna naiwna facet trze jajami i trzepie malucha, bo znudzony w małżenstwie i potrzebuje dreszczyku zapewne jak się podnieci przy tobie to potem trzebie ślubną we wszystkie dziury aleś ty naiwniaczka ha ha ha

usuń maila przynajmniej nie będzie Cię korciło zaglądać na pocztę i odpisywać jedź na wakacje z facetem taki wyjazd pozwoli Ci trzeźwo ocenić sytuację i zapomnieć a przede wszystkim zbliży Cię do swojego chłopaka wróć do rzeczywistości

wiem wiem że zachowałam się bardzo głupio, jest mi wstyd, szczerze mówiąc chyba pokazaliście mi obiektywna ocene tej sytuacji... nie wiem czy mówić o tym chłopakowi, jesteśmy ze sobą 2 lata, on był moim jedynym partnerem sexualnym i ja jego jedyna partnerką... nie wiem czy powiedzieć o wszytskim, , jest osobą z zasadami i sądzi że ja też, z pewnością bardzo się zawiedzie... tak poprostu zakończyć tą znajomość nie mówiąć nic chłopakowi, czy wyznać prawde, meila usunęła, i nie zapisałam jego adresu ... teraz tylko nie wchodzić na czat,

ja myślę że jeśli będziesz potrafiła wytrwać w swoim postanowieniu i zapomnisz o czacie to nie koniecznie musisz opowiadać chłopakowi o tym co się wydarzyło bo reakcja może być trudna do przewidzenia ...może posądzić Cie o zdradę itd....a tym samym będzie po związku ...nie licz na wyrozumiałość

może masz racje aby nie mówić, trudno by mu było przyjąć do wiadomości fakt że inny facet widział mnie nago... nie wiem pewnie powinnam teraz zawalczyć o nasze relacje bo nawaliłam, czuje że go skrzywdziłam, ale wcześniej wydawało mi się to niewinne, nie wiem czemu, zawsze twierdziłam że aby była zdrada musi być sex, spotkania - rzeczywistość, a wirtualny świat to inny świat, nie związany z rzeczywistością

sama widzisz że nie zawsze musi być kontakt fizyczny żeby zdradzić ukochaną osobę ...a ten świat wirtualny zobacz do czego się doprowadził całkowicie odleciałaś i liczył się bardziej dla Ciebie ktoś kogo tak na prawdę nie znasz nic o nim nie wiesz bo jak można ufać komuś kogo się nie widziało ...nie spojrzało w oczy a tym bardziej mówić słowa kocham ? staraj się naprawić relację z facetem ja życzę Ci powodzenia a czaty omijaj szerokim łukiem :D

dla mnie z tym wirtualnym facetem jest cos nie tak. widac, ze chce Ciebie od siebie uzaleznic i jak nie trudno sie domyslec idzie mu to bardzo dobrze. obawiam sie, ze zakonczenie tej znajomosci bedzie mialo dla Ciebie przykre konsekwencje, bo jak dla mnie koles jest jakis niezrownowazony i watpie, ze tak latwo odpusci. zastanawia mnie czy wogole cokolwiek co Ci o sobie powiedzial jest prawda. ma zone a przesiaduje calymi dniami na necie? a co z zona? w komorce ja trzyma w tym czasie? ma niby 31 lat a zachowuje sie jak niedojrzaly gnojek. to wszystko dla mnie jest jakies takie sliskie. powodzenia i obys sie z tego jak najszybciej uwolnila.

Osobiście ta cała historia przypomina mi "Samotność w sieci".