Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość wencja

co robić???

Polecane posty

Gość wencja
f.a.c.e.t jestes, raczej dziś się z nim nie będę widzieć, możliwe że w ogóle przez cały weekend. Dowiedziałam się że zaczął sporo pić...codziennie,juz tracę wiarę w cokolwiek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość f.a.c.e.t.
bylem zapracowany, ale jeszcze przed 16 wpadlem. problem z okazywaniem uczuc i picie, nic dziwnego takie polaczenie. jak chla, to bardzo mocno przezywa. tylko niech pije w otoczeniu samych samcow. nie zdziw sie, jak bedzie kontaktowac sie z Toba nawalony. jak nie dojdzie w sobote do spotkania, to sms/telefon i powiedz szczerze, ze jest ci przykro, ze do niego nie doszlo. nie irytuj, bo po % zrobi cos glupiego tylko. ok, juz po 16, wiec znikam. badz cierpliwa i dobra. kochasz go przeciez!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wencja
f.a.c.e.t daj znać jakbyś zajrzał

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wencja
do f.a.c.e.t mineliśmy się niestety. Chciałam Ci napisać ,że mi wiele pomogłeś przez ostatnie dni, naprawdę mnie rozumiesz, dziękuję Ci za to bardzo. Powiem Ci,że tak naprawdę z nikim w takich sytuacjach nie rozmawiałam, każdy ma jednak jakiś tam swój punkt widzenia.Zazwyczaj nic sensownie nie doradzą jedynie-zerwij...a to wiadomo nie takie proste szczególnie jak się kocha, no a Ty to właśnie rozumiałeś. W razie co będę Cię szukać na forum:) Pozdrawiam goraco

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość f.a.c.e.t.
:) ciesze sie, ze wszystko skonczylo sie szczesliwie. za mile slowa dziekuje, ale pochwaly naleza sie Tobie i Twojemu mezczyznie. live long and prosper!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wencja
f.a.c.e.t zaglądasz tu czasem na kefe?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pani kotka
wencja, przeczytalam Twoją historie, powiedz jak sie to skonczylo, bo u mnie sytuacja jest podobna... i tez wszyscy mówią odejdz od niego a nie wiedza ze ciezko tak po 5 latach nagle odejsc, łatiwej wybaczyc nawet najgorsze upokorzenie niz poprostu odejsc i byc samą...:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wencja
narazie się nie skończyło,ale jest źle. coraz zaglądam na forum by sie wyzalić. Nie jestem szczęśliwa. Boję sie odejść,bo boje sie samotności. Jego też ciężko mi skreslić, choć jest czasem tak zły,że potrafię go nienawidzic. Jak sie kłócimy upokarza mnie,wyzywa,raz uderzył,traktuje mnie czasem jak śmiecia.Jak żyjemy w zgodzie jest dla mnie dobry,miły,czuły,ale jak przychodzi kłótnia jestem dla niego nikim.Ostatnio kompletnie się nie układa. Całe życie nie dam tak rady

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wencja
pierwsze trzy lata były super,później tylko coraz więcej kłótni,wyzwisk. Wcz usłyszałam że jestem pierdolonym pustakiem. Nie wiem jak tak można odzywac się do kogos kogo niby sie kocha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wencja
wchodzę tu bo nie moge powstrzymać się od komentarza. Dzien po oim ostatnim wpisie czyli 1.09.2012 r. zakończyłam ten związek. Była to najlepsza decyzja jaką podjęłam w życiu. Uwolniłam sie od toksycznego związku,który mnie niszczył. Liczyłam,że on sie zmieni teraz wiem,że nigdy by to nie nastąpiło. Teraz mam nowego partnera i jestem szcęśliwa:) Nie bójcie się zmian.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×