czy to dziwne?

Gdy komuś z moich znajomych się układa w żyicu pod względem finansowym, uczuciowym czy ogólnie jest szczęśliwy, to ja jestem przez to przygnębiona. Im się wszystko układa, a mi zawala. Też tak macie?

nie... jestes dziwna

niestety tak bywa. Ja jestem po tej dobrej stronie.. ale kolezanka po tej zlej i jak rozmawialysmy to mi o tym mowila ..

ZOBACZ NA TO NIT YLKO TY MASZ PROBLEMY http://foczka.u.re.pl/blog/czytaj/2184.html

To chyba wynika z jakichś kompleksów zaszczepionych w dziecinstwie- ja też tak mam. Mimo iż wszystko mi się swietnie układa, mam wspaniałego chłopaka, awansowałam w pracy, dobrze mi idą studia, mam masę znajomych i super życie- to bywa, że przyłapuję się na dziwnym uczuciu przygnębienia, zazdrości, gdy komuś coś się powiedzie... Wiem, że to złe, ale nie umiem z tym walczyć. U mnie na pewno ma to swoje źródło w dziecinstwie, kiedy to ciągle byłam krytykowana i porównywana do innych.