Nastoletnie kurwiszony

wiem, wiem;/ ja tez nie... ale dziewczyny, jest jeszcze inny problem!:D takie małe dzieciaki mogą jeszcze z tego wyrosnąć (daj Boże:P) a panny z liceum? Jeszcze niedawno mowilo sie tylko o gimnazjach, a liceum?! ;/ wytapetowane różowe spalone cizie 'heloooooł?!' latające z imprezy na imprezę... uszzzzz jak ja nie trawię takich osób! Kobiety powinny się szanować! :/ Dzięki Bogu jest garstka normalnych...

68 lat zdecydowałam się na makijaż, oczywiście bardzo delikatny i przeszłam się z chłopakiem za rękę, ale tylko w mieście, gdzie nikt mnie nie zna. Przebijam Was wszystkie cnotą :p

Niby w "dawniejszych czasach" mówicie że było tak samo , ale ja z własnego doświadczenia moge powiedzieć że się nie zxgadzzam z tym stwierdzeniem. A jeszcze wiekszym dowodem jest to że od 2005 roku wzrosło o 97% wykonywanie nielegalnych aborcji w polsce u dziewczynek w wieku poniżej 15 - roku życia ...

powiem ci tak, jak wchodzilam do technikum to rocznik 91 (czyli moj) 90 89 88 dziewczyny były normalne. wszedł 92 tez jeszcze było ok, ale ten 93 :| masakra!!!! teraz sie boje tego 94. Choć od mojego chlopaka siostra jest rocznik 94 i wyglada normalnie.. jej kolezanki tez.. ale sa tez takie ktore tylko imprezy, solar, piwo, facet, seks

a tak odbiegając od tematu-ewelinka-masz fajne włosy i oczy:) jaki to kolor(włosów:p)???super!

dziekuję ;) ciemny kasztanowy braz :) ale juz troszke splukany :P

właśnie przez takie bagatelizowanie problemu i wyśmiewanie tematu rodza się "słodkie różowe idiotki " galerianeczki przecież tekst " kupisz mi jeansy zrobię Ci loda/" jest jak najbardziej z życia wzięty , nie z kosmosu !!

Uwierz, w moim 92 jest naprawde sporo takich głupiutkich ciź :P Ale racja, im młodsze tym głupsze. Nie czujecie czasami, że zupełnie tutaj nie pasujecie? ;-) Bo ja tak.

młode dziewczyny a włącza Wam się taka mamusiowa gadka "za moich czasów". Ja mam 25 lat i "za moich czasów" dziewczyny były bardzo różne. Zdarzały się nastolatki w ciąży, wyzywające ubrania, makijaż, chodzenie za rączkę z chłopakiem, "lizanie się" i spanie w jednym śpiworze na biwaku szkolnym. Dużo zależało od rodziny i szkoły, ale tak naprawdę różnica polegała na tym, że nie było internetu i jeśli któraś dziewczynka nie pokazywała się w szkole w seksownych majteczkach to po prostu o tym się nie wiedziało - nie było fotek na naszej klasie, nie każdy miał aparat (nawet taki analogowy), nie było gdzie się lansować. Internet po prostu uświadamia Wam, dziewczynkom z lepszych domów, w lepszej sytuacji, że nie wszystkie Wasze rówieśniczki mają tyle szczęścia.

ja tez .. szczerze, boje sie jaki bedzie rocznik gdy ja urodze dzieci :(

uwierz mi, tutaj podział na dziewczynki z lepszych i gorszych domów nie ma znaczenia ;-) To takie gadanie, zeby to pustactwo udprawiedliwic. Każdy ma swój rozum. Po prostu takim landrynami rządzi głupota ;P Takie dziewczynki(kobietami ich nazwać raczej nie mozna, prawda?:D) nic w życiu nie osiągną ;-) Zawsze będą dnem z własnego wyboru... Nawet nie poznają prawdziwej miłości, no bo jak? ;-) eweLinka - nasze dzieci nie będą takie :D Będą mądre po mamusiach i tatusiach, ot co :D Zresztą przecież nie pozwolimy na takie wychowanie:)))

oj ja na pewno nie ;) mój chłopak tez jst zdania ze naturalnosc sie liczy ;)

Właśnie , skoro my zauważamy problem i potrafimy na jego temat dyskutować to będziemy przestrzegać własne dzieci przed takim postępowaniem , i zgadzam sie że podział na klasy społeczne nie ma tu nic do rzeczy , każdy ma ( no albo prawie każdy powinien ) mózg i decyduje o sobie

ja kiedyś dla jaj do grupki takich 9 latków ( w dresach hip-hop w fonie puszczony na głos) owiedziałam : Jo : Elo ziomale Oni : Ssij pałkę suko nie powiem uśmiałam sie chociaż powinnam czuć sie urażona

http://www.voila.pl/291/ve96t/?1 patrzcie :D jeszcze tu jest jedna Qrewka :D:D:D

moja mama mi zawsze powtarzała "szanuj siebie, jesli nie bedziesz sie sama szanowac, to inni cie tez nie beda" albo "opinie idzie szybko stracic, gorzej ja odbudowac" czy cos w tmy stylu :P ja do tej pory dbam o swoja opinie i wlasnie przekonalam sie ze mam kumpli za to jaka jestem a nie na jedna noc czy za jakas przysluge. Chce zeby moje dzieci też nie musiały sie borykac z gorsza opinia. Takie jest moje zdanie

ja widziałam już 7-latków pijacych z 15-sto letni bratem piwo pod sklepem .....

jedyna cenna rada jaka usłyszałam do rodziców ( poza standardowymi ) to ; uczysz sie dla siebie. Praktykuje do dziś :D

Narzekacie na nastolatki a same jesteście jeszcze gorsze. Takiego kurestwa, jakie prezentują kobiet w wieku 20-25 lat to nie ma w żadnej grupie wiekowej.