Gongonzola-czy moge podac 18 miesiecznemu dziecku???

wlasnie robie makaron z sosem z sera gongonzola ze smietana czy moze maly tez to zjesc???czy lepiej nie???? dziekiiii

oszalałaś? chcesz otruc dziecko? nie dawaj mu tego do jedzenia:/

a czemu otruc?? bez przesady przeciez my tez to jemy wiec nie widze problemu tylko kiedy dziecko moze zjesc cos takiego ,kiedy bezdie gotowe

smietana, ser, to jest ciezkostrawne, ja bym nie dawala.......

smietane juz jadl do truskawek lub w jakims sosie miesnym ,ser zolty tez sprobowal. ciekawi mnie od kiedy mozna takie cos podac moj maly lubi makaron z jakims sosem a my lubimy sery plesniowe stad jestem ciekawa kiedy by mogl sprobowac

GORGONZOLA

mozesz mu podac, w koncu to nie 8miesieczne dziecko tylko ma juz poltora roku! jak bylam u pediatry we Wloszech to mialam rozpracowany plan wprowadzania pierwszych pokarmow dla mojej, wowaczas, 4miesiecznej cory - nawet szynka surowa byla wymieniona! Dziecko powinno byc przyzwyczajane do pokarmow spozywanych w domu, bo to w koncu kiedys bedzie glownie jadlo. Ja wczoraj mojej 14miesiecznej podalam Dolcelatte (podobne do gorgonzoli ale troche lagodniejsze) do sprobowania, i jak polubila! Oczywiscie na poczatek ilosci skromne, ale jesli dziecko nie ma zadnych nietolerancji/alergii to wszystko podawac mozna :) Smacznego!

gongonzola:D:D:D:D:D:D litosci, jestescie lepsze niz kabaret :D:D:D gongonzola:D:D:D:D

pewnie, ze mozna przyzwyczajac, ale po co za wczesnie obciazac zoladek i watrobe u tak malego dziecka? Dziecko zje i pewnie bedzie mu smakowalo, ale kiedys ta obciazona watroba da o sobie znac. Gorgonzola, jest pikantnym i mocno plesniowym serem i to moim zdanie moze bys dyskwalifikujace do podania go dzieciom w wieku 18 miesiecy. Moj ma 2,5 roku i jeszcze mu nie dalam, mimo, ze tez jestem wielka fanka serow plesniowych. Sa sery przeznaczone dla dzieci i takiemu daje. Zrobisz jak chcesz, ja napisalam jakie jest moje zdanie

Podac to moze i można, pytanie tylko - po co? Ja takich wynalazków nie brałam do ust przez cale dzieciństwo, bo mi to zwyczajnie smierdziało. To samo oliwki, camembery. Aż kiedyś mi się zachciało. To nie jest artykuł pierwszej potrzeby, dziecko pewnie wypluje i bedzie sie dziwiło, co mu matka za syf daje :)