Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Tak się zastanawiam....

Czy mogę iść z 5 miesięcznym dzieckiem do szpitala w odwiedziny?

Polecane posty

Gość Tak się zastanawiam....

Jak w temacie? Co o tym myślicie? Mogę iść czy to raczej zły pomysł?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
mogą cię nie wpuścić, choć ja byłam z 2 tygodniowym noworodkiem :P ale nie w odwiedziny tylko musiałam iśc na oddział żeby mi stopę rozgipsowali, mąż musiał iśc ze mną bo jak miałam sama wejść, a małego samego zostawić nie mogliśmy. więc go wniosłam. byliśmy też z nim u teścia jak był w szpitalu po zawale, miał wtedy 10 miesięcy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PPPPOOOOOOOOIIIIIIIII
do lat 13 dzieci moga przeosic jakies tam wirusy...wiec tak jak kolezanka wyzej napisała-nie wpuszcza cie....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tak się zastanawiam....
Co do wpuszczenia to myślę, że nawet mnie nie zauważą... taki to tam personel.... Ale chodzi mi o to czy dziecko nie zarazi się czymś albo coś... to jest oddział nefrologii...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość srodaaaa
dlaczego nie zadzwonisz do szpitala i sie nie spytasz????

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość PPPPOOOOOOOOIIIIIIIII
daruj se lepej takie wycieczki....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tak się zastanawiam....
Zadzwonie i zapytam czy czasem dziecko sie czyms nie zarazy ?? t powiedz, ze nie wiedza :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porucznikowa
Dzieci chyba nie wolno wnosic do szpitala. I to chyba głównie dlatego, zeby to ONE kogos nie zarazily, a nie odwrotnie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tak się zastanawiam....
Na badania tez chodze do szpitala... wiec wnosic dzieci wolno. kurcze no nie wiem troche sie boje zeby czegos nie zlapal...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość porucznikowa
to go nie bierz i z glowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tak się zastanawiam....
No własnie chodziło mi o to, żeby iść z nim, żeby babcia, która już jest 2 miesiące w szpitalu mogła go zobaczyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja raz poszłam odwiedzić z córką mojego tate po zawale i nie pozwolili mi wejsc (ale to była intensywna terapia). Potem na innej sali nie robili problemu. na położniczym jak lezałam (tzn na septyku) nie wolno było dzieciom wchodzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Tak się zastanawiam....
A ile córka miała?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Miała wtedy niecałe 3 latka, tak troche ponad 2,5 (bo ja jeszcze w ciąży byłam z młodszą)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość w sumie na upartego
to wpuszczają. Jak mała miała 4 latka zachorowała mi mama ciężko i nie miałam małej z kim zostawić więc poprosiłam ordynatora by mnie wpuścił z nią na odwiedziny. Ale wiesz...szpital to miejsce ludzi chorych którzy potrzebują spokoju i wypoczynku by dojść do pełni sił a jak mały się rozryczy to raczej tego nie dostaną. Jak byłam młodsza (mialam 14 lat) to leżałam miesiąc na oddziale dziecięcym na którym leżały małe dzieci i nie ukrywam że wtedy mnie płacz ich irytował więc lepiej małego nie bierz. Chorzy potrzebują ciszy :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pola980
Pomyslmy logicznie, szpital to miejsce, w ktorym leczy sie chorych ludzi. Chorzy ludzie to bakterie i wszelkiego typu wirusy. Z drugiej strony male dzieci to nie uksztaltowany w pelni system odpornosciowy. Dlaczego chcialabyc przyniesc male dziecko do szpitala? hmmm...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
J_A_N_A- ja na ginekologii leżałam z kobietą która przebywała w szpitalu przez 4 ostatnie m-ce ciąży. Przychodziła do niej pięcioletnia córeczka- przecież nikt sobie chyba nie wyobraża takiej małej dziewczynki na tak długo odcinać od mamy. Do innej pani też przychodziły jej dzieci. Zreszta w tamtym szpitalu do odwiedzin podchodzili bardzo fajnie, u mnie mąż mógł siedzieć nawet po 22. (oczywiście po takiej propozycji ze strony innych kobiet na sali). Jak byłam u dziadka- wprawdzie ja już dorosła- na kardiologii bodajże, też przychodziły dzieci. Myślę że nie będzie problemu, wystarczy pójść i zapytać, ale jeśli powiesz że chciałaś z wnuczką do babci, pewnie zrozumieją, teraz o samopoczuciu pacjentów też myślą, spokojny i szczęśliwy pacjent szybciej wraca do zdrowia. Oczywiście trzeba zadbać o to żeby dziecko innym nie przeszkadzało, wyjść do sali odwiedzin, a jeśli na sale musicie wejść- opuścić ją od razu jak mała zacznie płakać. Żeby tylko nie przeszkadzać innym. Nie rozumiem w czym dzieci przeszkadzają, dziecko u dziadka na OIOM-ie faktycznie może nie na miejscu, ale na zwykłej sali? Trzeba rzecz jasna pilnować (ale 5-miesięczne nie nabroi za dużo), a nie wiem czemu miałoby przynieść więcej bakterii niż dorosły?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×