Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość coraz bliżej

Poród Nowy Targ

Polecane posty

Gość MaFifi
Ja rodziłam 1.5 roku temu i mimo,że poszłam z negatywnym spojrzeniem na tą porodówkę to byłam mile zaskoczona:) Opieka przy porodzie dobra (tyle,ze mielam swoją połozną) po porodzie fakt,nie pomagają w karmieniu nic a nic ale ja mialam to gdzieś:P chwała,ze mnie zostawili w spokoju:D natomiast była pediatra,do której można było iść z róznymi pytaniami -to na + . Plusem jest tez sala dwu osobowa,czego w zakopanem chyba nie ma:) Ja rodziłam w nt ,siostra w zakopanem i obie wybieramy NT :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alienne
MaFifi, w Zakopanem są 2 sale do porodu rodzinnego i podobno nie trzeba nic płacić, żeby się tam dostać. Opinie są różne. Jedni odradzają NT, inni Zakopane. Wszystko zależy od tego, kto kieruje porodem.. Na obydwu porodówkach można trafić na gorszego lekarza.., nie ma cudownych szpitali.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Edytagość
Witam, w grudniu 2011 roku rodziłam w Nowym Targu był to poród rodzinny sala piękna własna łazienka do dyspozycji, piłki, kanapy duże łóżko do porodu. Pod tym względem super. Położna nie mam pojęcia jak się nazywała chamska wredna baba która jedyne co to miała do mnie pretensje i krzyczała na mnie "co to mi się dzieje" kiedy krzyczałam z bólu. Nie zainteresowana gdy poprosiłam o znieczulenie usłyszałam że nie dostanę bo do godziny urodzę, no cóż po 18 godzinach męki moje maleństwo przyszło na świat... Pielęgniarki raczej obojętne na wszystko większość rzeczy im nie pasuje... Chyba że im się da jakąś czekoladę czy coś wtedy bardzo miłe. Pan ordynator doktor Wolski kompletny ignorant.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość alienne
Jeśli chodzi o położne, zdecydowanie wygrywa Zakopane. Nie jest to moja opinia, tylko osób, które tam rodziły. O tym się nie mówi, ale znieczulenie w NT jest płatne ("darmowe" tylko z nazwy). Jeśli kogoś stać, to warto z niego skorzystać (+ dla Nowego Targu). W Zakopanem porody rodzinne są darmowe - informacja sprawdzona. Rzadko zdarza się, żeby wszystkie sale rodzinne były zajęte, bo osób rodzących jest zdecydowanie mniej niż w NT. Wielkim minusem zakopiańskiej porodówki jest brak znieczulenia - istnieje tylko gaz, którego działanie jest słabe. A może któraś z was rodziła na gazie i podzieli się doświadczeniami?? Ja się coraz bardziej przekonuję do zakopiańskiej porodówki, choć wiem, że nie jest idealna.. Modlę się tylko o dobrego lekarza.., bo jak wiadomo RÓŻNIE Z TYM BYWA..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
witam. czy jest ktos kto ucierpial badz stracil dziecko przy porodzie w szpitalu w Nowym Targu ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ceperka
Ojej trochę mnie zmartwiłyście tymi wpisami o NT :( poród niedługo a ja nie wiem co robić...gdzie rodzić.... 4,5 roku temu rodziłam w Katowicach, poród bardzo ciężki i urodziłam tylko i wyłacznie dzięki ogromnej pomocy położnej oraz ZZO (sami zaproponowali bo wiedzieli że to pomoże) które pomogło w rozwarciu a pomimo tego córa urodziła się podduszona...ale do szpitala ani do położnych nie mam pretensji był wielki zamęt na porodówce, sale do CC zajęte mnóstwo rodzących i jeszcze środek świąt... a pomimo tego miały dla nas czas (rodziłam 20h) żeby być i zaglądać co chwilkę. Teraz boję się, że drugi poród będzie równie ciężki i jeśli nie będę miała dobrej opieki może być różnie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tragedia!!!!!!!!- taki był pierwszy poród w nt lepiej nie bedeę opisywać co i jak, a jak zaszłam w ciążę teraz to do 6 miesiąca ciąży brałam leki uspokajające bo w nocy śnił mi się poród w NT (po 3 latach), jeszcze mi został miesiąc ale tragicznie się boję i napewno zapłacę za cesarkę!!!!!!!!!!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cd. moja bratowa tam rodziła i urodziła w 0,5 godz, bez ciącia i znieczulenia, każda kobieta ma inaczej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiedzcie proszę co trzeba zabrać do szpitala w NT do porodu i dla maluszka... Czy oni ubieraja dzieciaczki w swoje ciuszki i zawijają w szpitalny rożek czy wszystko trzeba mieć swoje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeszcze nie rodziłam w nt ale moja koleżanka rodziła rok temu i z tego co mówiła dla dziecka potrzeba tylko pampersów no i chusteczek ewentualnie sudocremu bo resztę zapewniaja, a później tylko ubranka do wyjścia. Czy ktoś jeszcze ma doświadczenia z ta porodówka? Jak to jest z tym znieczuleniem, bezpłatne czy nie? I czy za poród rodzinny płaci się dodatkowo?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kikka4
Ja rodziłam, w NT w sierpniu 2011r. trauma została do dziś, mam koszmary po nocach, obecnie jestem w drugiej ciąży poród w styczniu i za żadne skarby tam nie wrócę. Wszystkim z serca odradzam, lekarze okropni, położne łaskę robią że do Ciebie zajrzą, ostatecznie mój poród zakończył się cc, bo tak im było wygodnie. Tym razem wybieram się do Zakopanego, chociaż pewności, że będzie lepiej nie mam. Mój lekarz tam pracuje więc może to będzie na plus i poważnie zastanawiam się nad opłaceniem położnej która będzie przy mnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja myślę, że nie musisz mieć obaw co do Zakopanego- leżałam tam kilka razy na patologii ciąży i poród również tam się odbyłn (mój lekarz również tam pracuje). Położne uprzejme, lekarze również, nikt nikogo nie olewa. Będąc kilka razy na zapisach ktg też byłam "niechcący" świadkiem zaczynającego się porodu innych kobitek i nie widziałam, aby kogokolwiek położne traktowały z góry bądź z lekceważeniem. Z czystym sumieniem polecam Zakopane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ceperka
ja juz po porodzie i dobrze, ze nie kierowałam się złymi opiniami na temat szpitala w NT Sam poród szybciutko, pobyt na patoligii nic do zarzucenia pobyt po porodzie z noworodkiem również bez zarzutu. Opieka super, zainteresowanie pacjentkami, połozna super kobieta (nie pamiętam niestety jak sie nazywała) położne bardzo pomocne, pielegniarki również i nawet mi się udało, ze przy moim porodzie był ordynator i to już po cywilu bo miał wychodzić ale został. Ja jestem bardzo zadowolona i naprawdę nie wiem skad złe opinie...jedyne co mnie zdziwiło to to, ze tak długo trzymają po porodzie bo wyszłam dopiero w czwartej dobie a nic się nie działo (pierwszy poród wyszłam w drugiej dobie) Dla dzieciaczka trzeba mieć tylko pieluchy i chusteczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szczerze nie polecam mogłam stracic dziecko przez niekompetencje lekarzy i połoznych pracujacych w tym szpitalu. Mój zdrowy, ważący 3,5 kg synek, po prawidłowo przebytej ciązy i bez zadnych powikłań mógł umrzec podczas porodu poniewaz panie polozne zlekceważyly sobie moje osłabienie w trakcie porodu, brak postepów od 5 cm rozwarcia i fakt ze dziecko się owineło pempowina. Gdyby nie szybka akcja reanimacyjna pani doktor pediatry prawdopodobnie zle by sie to wszystko skonczyło. Przez tych ludzi dziecko bylo nie dotlenione, miało niedowład jednej rączki i 4 pkt. w skali apgar, przez tydzien dostawal antybiotyki po ktorych mogl stracic sluch. tak ze z calego serca nie polecam nikomu tego szpitala

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nt
Ja rodziłam w NT szpitalu 2 razy: 2010 i 2012. W tym roku będę rodzic po raz 3 i tez zapewne właśnie tam. Myślę, że dużo zależy od naszego nastawienia, jeśli chodzi o poród i szpital. Przy pierwszym porodzie byłam bardzo pozytywnie nastawiona i chciałam rodzić naturalnie. To co mi się podobało: poród rodzinny - bezpłatny, opieka położnej - dobra, akurat trafiłam na znaną mi panią z bezpłatnej szkoły rodzenia działającej przy szpitalu(polecam), choć zaglądała dość rzadko, rodziłam 8 godzin, na początku zaproponowano mi przebicie pęcherza płodowego, co przyspieszyło nieco akcję, potem niestety zrobiono mi masaż szyjki(przy drugim porodzie zapowiedziałam z góry, że NIE ZGADZAM SIĘ), nacięto mi krocze(co podobno było konieczne). Opieka po porodzie - ok, choc bez szału, położne jakoś mało aktywne, pielęgniarki - zależy jak się trafiło, ja nie miałam problemów z karmienie i chciałam mieć dziecko cały czas przy sobie. Drugi poród wspominam nieco gorzej - znowu rodzinny, znowu naturalnie, ale np gdy zaczęłam krzyczeć z bólu przyleciał lekarz i mnie ofuczał; poród się przeciągał, w końcu okazało się, że dzieciątko źle się wstawiło w kanał rodny, ale zamiast od razu cc kazali mi 10 min leżeć na boku, żeby się "wstawiło" - udało się, nacięcia nie trzeba było robić, ale w czasie parcia lekarz "wypchnął" mi synka naciskając na brzuch - przestraszyło mnie to, ale okazało się że był owinięty pępowiną i już nieco siny, więc miało to pzryspieszyć jego "wyjście". Oddział był pełny więc trafiłam na sale z innymi na porodówce, troche o nas zapomniano, bo po kilki godzinach musiałam się upomnieć, aby podano małemu wit K. Miałam problemy z karmieniem, więc prosiłam o pomoc - gdy już trafiłam na oddział noworodków (sale 2 osobowe,całkiem ładne z kącikiem do przewijania i wanienką oraz łazienką na 2 sale), panie nie odmawiały pomocy, choć nie zawsze robiły to jakoś radośnie, ale ważne że robiły. Neonatolodzy w porządku, robią od razu badanie usg stawów biodrowych co jest ważne i chyba nie wszędzie dostępne. Ogólnie - polecam, gdy nie ma jakiś większych problemów z porodem, gdy są - nie wiem, bo nie miałam. Opinie od innych słyszałam też tylko dobre, ale tak jak na początku, dużo zalezy od nastawienia i tego, czego się spodziewamy po pordzie i w czasie. Najważniejsze, nie milczeć tylko pytać, prosić, rządać, bo się nam należy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość nt
dodam, że po obu porodach ze 2 godziny leżałam z dziećmi (mąż też mógł zostać) w sali operacyjne, dopiero potem odwieziono mnie na sale a dziecko zabrano do badania i przewijania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niestety ja przez nieumyslnosc...stracilam zdowe dzieco przy porodzie:( jedyne co mi zostalo to zapalic swieczke na grobie mojego Aniolka:( spij spokojnie(*)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja rodzilam tam nie wszystkie polozne ok ale nie bylo najgorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam tak czytam i jestem w szoku moja bratowa rodziła 2 razy w tym szpitalu i chwali sobie wszystko ja mam termin na lipiec 2014 i zastanawiam się nad wyborem szpitala. I tez jestem przekonana co do tego szpitala.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość domekkk
Ja rodziłam w NT 2 razy. Wspominam te porody bardzo dobrze. Położne bardzo miłe, gdy czegoś potrzebowałam to zawsze służyły pomocą. Nie prosiłam o znieczulenie, bo kurcze rodzę więc musi boleć. I nie rozumiem tych rozhisteryzowanych kobiet , które niby chcą rodzić bez znieczulenia a potem zmieniają zdanie. Tylko że do podania znieczulenia jest jakiś określony czas-później ono już nie zadziała. Też mnie cieli i zszywali. Nie jest to przyjemne ale do przeżycia. Myślałam o dziecku a dla niego przetrzyma się wszystko :) Jako pierworódce nikt mi nie musiał pokazywać jak karmić i przystawiać dziecko do piersi. Wszystko jakoś tak samo poszło i nie musiałam chodzić do szkoły rodzenia żeby się tego nauczyć... Ja naprawdę polecam szpital w NT :)))

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Katrin26
Ja mam termin na wrzesień 2014 , dwa razy rodziłam w Zakopanym , teraz myślę rodzić w NT bo tam mam lekarkę prowadzącą . Byłam juz tam na patologii ciąży i bardzo mi podeszły pielęgniarki miłe i fajne . Ale nie mam pojęcia jak z porodówką jest :( Boję sie jak diabli :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moze ktos sie jeszcze wypowie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rodziłam w NT w maju 2013 roku i stwierdzam, że nie ma co narzekać, położne niektóre fajne inne nie miłe, zależy na jaką zmianę się trafi, za to pediatra która po porodzie badała dziecko codziennie strasznie miła i fajna, lekarz który był przy moim porodzie także bardzo miły więc miałam szczęście. Ale jedzenie mają ohydne, za to pani która je roznosi jest boska xD Można z nią o wszystkim pogadać ;p Końcem września rodzę po raz drugi i mam nadzieje że trafie na jakąś lepszą zmianę, bo położna która przyjmowała mój pierwszy poród mogła by być trochę milsza. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość12222
Witam, ktos moze mi powiedziec , kto teraz aktualnie rodzil w Nowym Targu , jak jest rzeczywiście i co trzeba zabrac do szpitala ? Wlasciwie, tez co musze miec dla malucha.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja rodziłam nie całe dwa miesiące temu - 2 października ;) No i nic się nie zmieniło od mojego pierwszego porodu, ubranka zapewniał szpital, jedyne co trzeba było mieć dla dziecka to pieluchy i chusteczki nawilżane i tyle ;) Ja miałam jeszcze mleko w płynie, bo nie zamierzałam karmić piersią :) I nawet podkłady poporodowe dawał szpital, były położone w toalecie, codziennie dawano nową paczkę, chociaż ja i tak używałam swoich :) Tamtych często przed końcem dnia już brakowało ;p I w porównaniu do mojego pierwszego porodu trafiłam na bardzo miły personel i tego również wam życzę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćbalicka
Ja rodzilam dwa razy w nowym targu i jestem bardzo zadowolona,poerwszy porod 2010 drugi lipiec 2014 ,polozne mile pomgaja dodaja sily jak juz sie mysli ze nie da sie razy.zakopane zdecydowanie odradzam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To był koszmar :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Witam. Mam zamiar rodzic (pierwszy raz) w nowym targu, termin na sierpien. Moze wiecie czy sa dostepne sale do porodu rodzinnego? Ilejest i czy nie ma z tym problemu? Jak dlugo moze maz zostac w szpitalu (chcialby byc)? Pakuje sie pomalutku, wiec czy zmienilo sie cos w stosunku do potrzebnych rzeczy dla Maluszka? Trzeba miec swoje ubranka, albo czy mozna miec? A i bylabym bardzo wdzieczna - co Wy spakowalyscie do torby? :) Dziekuje z gory i pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sale do porodu rodzinnego oczywiście są. Ubranek dla dziecka nie musisz mieć - po każdym kąpaniu dzidzia jest ubierana w szpitalne ciuszki. Przygotuj sobie tylko ubranko na wypis. Co do zawartości torby, to trochę tego jest: 2 koszule nocne + 1 do porodu (taka, której nie będzie ci szkoda później wyrzucić), podkłady poporodowe Bella Mamma i kilka sztuk majtek lub po prostu poporodowe jednorazowe majtki, szlafrok, kapcie, przybory toaletowe, ręcznik, kubek, sztućce, może papier toaletowy lub ręcznik papierowy (bo z tym w toalecie to różnie bywa), woda mineralna i jakaś lekka przekąska (biszkopty, czy herbatniki, banan...), gumka do włosów (bo przy skurczach pocisz się baaaardzo), pomadka nawilżająca do ust, aparat, 1 mleko modyfikowane w płynie i smoczek do niego - od razu gotowe do użycia (oby nie było potrzebne, ale nie zawsze od razu mamy pokarm lub po prostu dziecko na początku nie chce ssać piersi. Ja tak miałam i żadna położna nie umiała mi córki przystawić do piersi i dziwiły się, że nie zabrałam ze sobą mleka, więc musiałam pożyczyć od jakiejś innej mamy), mnie przydał się też laktator, bo dostałam nawału pokarmu, a jak wspomniałam dziecko nie chciało jeść z piersi, wkładki laktacyjne (bo inaczej z cieknącego mleka można mieć cały czas mokry przód koszuli), pieluszki i chusteczki nawilżające dla dziecka. Tyle chyba wystarczy na start, a jak ci czegoś braknie to zawsze mąż dowiezie. Życzę powodzenia i Tobie i sobie, bo ja drugi poród mam już na dniach!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dziękuję pięknie za informacje. Z pewnością się przydadzą! W takim razie muszę dopakować pare rzeczy :) Dziękuję jeszcze raz :* Powodzenia dla Was, dużo siły i spokoju. No i oczywiście zdrówka. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×