zespół Aspergera-co to jest???Potrafi mi

napiszcie mi czy to są natręctwa.. kiedy leże w łóżku i widzę że firanka jest nierówno muszę wstać i ją poprawić, bo nie daje mi to spokoju sprawdzam 5 razy pod rząd czy nie zostawiłam w kieszeniach spodni niczego zanim włożę je do pralki, najpierw jedna kieszeń, potem druga i od nowa po wyjściu z łazienki sprawdzam 3 razy każde miejsce (wanna, pralka, kibel, ziemia) czy przypadkiem nic nie zostawiłam i czy wszystko jest ok (spłukana woda, żadnych włosów w wannie) i robie to tak że sprawdzam, zgaszam, sprawdzam, zgaszam... tak samo robie w kuchni, zatrzymuję się przed wyjściem i sprawdzam wszystko po kolei, zgaszam światło, zapalam i od nowa... ;/ po ustawieniu budzika sprawdzam czy go ustawiłam ale musze go wylączyć i ustawić jeszcze raz i tak kilka razy pod rząd a jak już sobie ustale że to już ostatni raz to patrzę na godzinę i czytam każdą cyfrę po kolei, np: 8:00 - osiem, zero, zero i wtedy szybko wyłączam a jak po przykładowo 10 minutach przypomnę sobie o budziku i pomyślę : a co będzie jak go źle ustawiłam? to w myślach przypominam sobie obraz gdzie widać tą godzinę i dźwięk wypowiadanych słów i wtedy już najczęściej nie sprawdzam...

Zadam wam teraz pytanie, mąrale :) Z czym najczęściej jest mylony Zespół Aspergera? I jak odróżnić od siebie te zaburzenia?

trudno tak żyć :( - tak. Zobacz sobie komedię Dzień świra, fajnie tam było przedstawione to zaburzenie.

Nadwrażliwość zmysłów? A ona musi być związana z jakąś poważniejszą dolegliwością? Bo ja jestem nadwrażliwa. Autentycznie nadwrażliwa. I uważam się za względnie normalną... no a jest cholernie dużo rzeczy, które mi przeszkadzają...

Autentycznie nadwrażliwa. I- - rozwiń tę wypowiedż.

Według mnie ze schizoidalnymi zaburzeniami osobowości.

W zasadzie na pierwszym miejscu - schizofrenia prosta, potem schizoidalne zab. osobowości. A jak odróżnić ZA od schizy prostej?

Od "schizy prostej" nie wiem jak odróżnić.

ZA odróżniają od schizy prostej przede wszystkim 2 rzeczy: -ZA występuje od urodzenia -każdy typ schizofrenii występuje w rzutach, po których następują okresy normalności Mam nadzieję, że wiecie na czym polega schiza prosta, i nie trzeba tłumaczyć. Swoja drogą, wielu specjalistów wątpi w ogóle w tę chorobę.

A różnice między ZA a osobowością schizoidalną?

ja też zrobiłam mam 19 ja mam problem z wychodzeniem z domu:O nie nie jestem pasztetem,mam męża,dzieci i z wiekiem coraz bardziej boję się ludzi...

Początkowo podejrzewałem u siebie schizoidalne zaburzenia osobowości, zanim jeszcze wiedziałem o istnieniu czegoś takiego jak ZA. Wbrew pozorom nie siedzę tylko w internecie i nie wyszukuję informacji o chorobach psychicznych które mogę mieć. Do ZA przekonały mnie moje nietypowe zainteresowania które pasują do opisów ZA. Ale szczerze mówiąc to wolałbym mieć schizoidalne zaburzenia osobowości niż ZA, SZA lepiej brzmi niż ZA i robi moim zdaniem większe wrażenie, no ale cóż, schorzeń się nie wybiera. http://tnij.org/ekbx.

tak czytam o tym zespole i doszłam do wniosku, że chyba.. ja tez go posiadam..:) hmm straszne to..

Do ZA przekonały mnie moje nietypowe zainteresowania które pasują do opisów ZA. Dokładnie, przy schizoidalnym zab. osob. człowiek nie interesuje się raczej niczym, a przy ZA zainteresowania sa silne, ale wąsko ukierunkowane. W relacjach z otoczeniem - ci ze schizoidalnym zab. nie mają potrzeby kontaktu z ludżmi, a ci z Aspergerem - są odtrącani przez otoczenie bardziej. Tu Niedziel bardziej pasujesz do schizoidalnego zab. - ale moim zdaniem, mogłeś się zniechęcic, tylko o tym nie wiesz. To co pisałeś o przedszkolu by to potwierdzało. Człowiek kształtuje te cechy osobowości na etapie 0-3 lat. No i nadwrażliwość zmysłów - nie występuje przy schizoidlanym zab. osob.

Dobrze, rozwijam: 1. Potrafię kilka razy sprawdzać, czy zamknęłam drzwi wejściowe do domu, kiedy wychodzę... nawet wracam się specjalnie, aby sprawdzić kolejny raz... 2. Jeśli ktoś dotykał mojego jedzenia, np. kanapki...owoce... już tego nie zjem. W mojej wypaczonej wyobraźni bakterie urastają do wręcz monstrualnych rozmiarów. Nie tknę takiego jedzenia choćbym miała nawet i cały dzień już niczego nie zjeść... 3. Nie lubię pić z innymi z tej samej butelki, szklanki... tak jak z jedzeniem. Prędzej się odwodnię, niż się napiję. 4. Teraz przynajmniej mogę jeść poza domem... jak byłam mała, to nie przeszło. Jeśli mama nie naszykowała mi jedzenia, tylko ktoś inny - nie jadłam. Obrzydzało mnie... W przedszkolu to już była trauma w ogóle. Wracałam zapłakana, ale podwieczorek zostawiałam nietknięty. 5. Jestem nadwrażliwa na światło. Mam czasem wrażenie, że "słońce świeci zbyt jasno"... ;| I od patrzenia nie bolą mnie oczy... tylko mam coś na podobieństwo migreny, ze zdenerwowania, że ono ośmieliło się świecić tak jasno :P 6. Nadwrażliwa na dźwięki. O tym już mogłabym książki pisać. Wszystko mi przeszkadza. Zgiełk na ulicy wkurza mnie tak, że mam ochotę wystrzelić połowę ludzi w mieście, żeby zrobiło się ciszej. W ogóle ja reaguję na hałas nieco agresywnie... Jeśli akurat nie mam ochoty na towarzystwo... i jest głośno włącza mi się chęć mordu. Żeby było ciekawiej mieszkam w akademiku i dzielę pokój z dwiema innymi dziewczynami...Niby ok... ale bywa, że męczę się z nimi strasznie. Przeszkadzają mi nawet jak nic nie robią... oddychają zbyt głośno. Odkąd poszłam na studia zaczęłam spać ze stoperami w uszach. Okazało się to balsamem na moje zszargane nerwy. Przynajmniej problem spania rozwiązany. Ale jeśli jest na tyle glośno, że dźwięki przebijają się przez stopery... to problem powraca. ;) 7. Zapachy też mi przeszkadzają. Jeśli są wystarczająco intensywne, mam wrażenie, że się duszę. I to bardziej w podświadomości czuję... Niezła jazda była jak miałam ćwiczenia z biochemii i różne smrody wisiały w powietrzu. 5 godzin w tej sali i wracałam wykończona psychicznie. 8. Podobnie jak ktoś wcześniej mam manię budzikową. Dziesiątki razy sprawdzam, czy dobrze nastawiłam budzik... bo a nuż się spóźnię?! Również jestem w stanie zupełnie usunąć cyferki po to, żeby dla pewności wprowadzić je jeszcze raz. I też mam tak, że jak je już wprowadzę, to sprawdzam każdą z osobna. 9. Jak byłam mała nie cierpiałam zabaw z innymi dziećmi. U sąsiadów dzieci nie było, więc byłam przyzwyczajona do tego, że bawię się sama. I w przedszkolu byłam tylko zdenerwowana tym, że obok kręcą się jakieś bachory. Mama często była wzywana przez wychowawczynię, bo biłam inne dzieci i byłam dla nich niemiła :D Jako dziecko byłam zdecydowanie aspołeczna. Prawdziwa dzikuska. Dopiero z wiekiem stałam się duszą towarzystwa. :P cdn.

mam 36 pkt w teście zapodanym przez niedziela, nie wiem co o tym myslec .

cd 10. Czasem nie cierpię wychodzić z domu. Czuję obrzydzenie na myśl, że będę musiała się znowu z kimś spotkać. Ale zazwyczaj lubię spotykać się z ludźmi. Mam swoich znajomych, z którymi uwielbiam spędzać czas (choć nie zawsze)... i oni uważają mnie za niezwykle empatyczną i (o zgrozo!) sympatyczną osobę. 11. Boję się przeraźliwie, że coś zgubię. Setki razy dziennie sprawdzam, czy mam przy sobie mój telefon komórkowy. Z portfelem to samo. 12. Układam książki na półce kolorami (dobrze, że są to książki z jednej serii chociaż i że nie stosuję tego zabiegu na całej mojej biblioteczce...) Pozostałe książki muszą stać równo jak od linijki... I wtedy daję im spokój. 13. Zanim pójdę spać kilka razy świecę i gaszę światło, żeby sprawdzić, czy wszystko leży tak jak powinno. 14. Nie zasnę, jeśli drzwi od szafy są uchylone nawet na pół centymetra. (tam siedzi potwór i tylko czeka aż zasnę) 15. Nie zasnę, jeśli na wieszaku w pokoju wisi jakieś białe ubranie... Jeśli wiem, że coś stoi nie na swoim miejscu... jeśli coś stoi krzywo... Kiedyś rozbrajałam o 2 w nocy wielką antyramę z plakatem, bo ten się przekrzywił w środku. Miałam przez to zaburzoną równowagę. 16. W ogóle... ludzie doprowadzają mnie do szewskiej pasji, bo nie zachowują się tak, jakbym chciała. 17. Kiedy jem kanapkę zawsze zostawiam końcówkę... nie dojadam skórki. :] 18. Ciężko mi spać, kiedy ktoś w pokoju nie śpi. Może być cicho... ale sama świadomość, że nie śpi... i że ja śpiąc jestem bezbronna wobec tej osoby wykańcza mnie psychicznie.

czy znacie przypadki dzieci w wieku 3-4 lata z tym zaburzeniem ? Jakie są objawy u tych dzieci? Czytałam o tym ale zależy mi na takich z życia wziętych sytuacji.

polecam zapoznać się ze stroną http://www.sosrodzice.pl/zespol-aspergera-rozpoznac-zaburzenie-10-cech/

to jest dosc powazne schorzenie. Pamietajcie ze sa jednak terapie takze dla tego typu problemow. W http://terapia-adhd.waw.pl/ na pewno znajdziecie pomoc.

gość 2017.01.02 to jest dosc powazne schorzenie. Pamietajcie ze sa jednak terapie takze dla tego typu problemow. W http://terapia-adhd.waw.pl/ na pewno znajdziecie pomoc. Róniez uwazam ze ta terapia dziala! Naprawde polecam.