Czy jest sens trzymać ubranka?

Jeśli roznica miedzy dziecmi bedzie minimum 4 lata to jest sens trzymac ciuchy po synku? Czy beda juz niemodne i lepiej sprzedac teraz a pozniej kupic nowe?

no ja bym sprzedała te ciuszki...

Ja w 2006 urodziłam synka, teraz czekam na wiadomość co mam w brzuchu, cokolwiek by to nie było urodzi sie w 2011. Ubranka trzymam, ciuszki są z US raczej lepszych firm , szkoda mi je było sprzedawać bo cos czuje ze to będzie również synek. Jesli bedzie dziewczynka, sprzedaję wszystko.Myśle ze bez poblemu sprzedam ubranka z kolekcji sprzed 4 lat bo są naprawdę sliczne i w ogóle nie zniszczone. Jesli masz gdzie trzymam ciuszki i są naprawdę fajne to trzymaj. Ja trzymam w pudłach plastykowych w ciemnym i suchym miejscu czasem do nich"zagladam i wsjo z nimi ok.

mamy dwa pokoje wiec z miejscem to srednio na trzymanie wszystkiego z 4 lat...

Mój synek ma 10miesięcy dzis robiłam przesiew w szafie i sporo odłozyłam ,nie mówie ile było rzeczy w których nie był ani razu :O Też mysle czy jest sens trzymać ,może sprzedać lub dac komuś,ale z drugiej strony przy drugim dziecku (Narazie nie planuje) było by lżej :O Też mam mętlik w głowie

jesli masz miejsce i warunki to trzymac :) jesli nie to sprzedac :D ja niby miejsca mam od groma ale mam tez zagrzybiony dom i po roku ciuszki mi sie zniszczyly :((( zaluje ze nie sprzedalam wszystkiego :)

jest ale nie trzymałam ubranek tylko oddałam znajomym. Za kilka lat to już niemodne i dla drugiego dziecka wolę kupić nowe ale póki co nie myślę kiedy będzie następne :) sprzedaj lub oddaj komuś kto potrzebuje

szczerze? Ja mam zamiar odkładać ubranka np. 4-5 mies. i oddać w większej ilości do jakiegoś domu dziecka albo komuś, kogo na nie nie stać. Nie ma sensu tego trzymac, ciuszki nie są aż tak drogie. Tym bardziej przy drugim dziecku wiesz, że nie trzeba tyle co się kupiło przy pierwszym. A po kilku latach stracą swoją świeżość, może się w nich pojawić pleśń, mrówki, czy robaki :O - no bo są ciasno poukładane... Hmm zresztą- czy to nie cudowne uczucie kompletować, oglądać i kupować takie malutkie ubranka ?? :) Pozdrawiam

wyslala mi znajoma ze stanow ciuszki, sa cudowne i na razie nie planuje komus oddawac

Ja mam 21 mies. synka, zbieram wszystko choć nie planujemy 2 dziecka. Wszystko pakuję w worki próżniowe, odsysam powietrze i wynoszę na strych. Nie boję się wilgoci czy robaków. Niby nie planujemy więcej dzieci ale natura płata figle ;)

zawsze moze byc wpadka...

Ja wszystko co małe na syna-oddałam po koleżankach,które będą miały dzieci młodsze.sporo fantów zgarnęła kuzynka.Wanienka dla noworodka-poszła do ludzi,wanienka duża-jeszcze mam,ale też pójdzie do kogoś,takie rzeczy jak laktator czy sterylizator do butelek zostawiłam.Wózka zamierzam używać do oporu,potem sprzedam lub dam komuś jeśli nie uda się sprzedać.Może bym trzymała ubranka, bo są naprawdę ładne i w bdb stanie, ale nie mam zwyczajnie na to warunków,więc porozdawałam.Kolejne dziecko, o ile nie zaliczymy wpadki-planujemy za 3-5 lat.Wtedy od nowa oddam się przyjemności kompletowania wyprawki :)

ja pierdyle jak ubranka dla niemowlaka mogą być za kilka lat niemodne???? to co wy kupujecie dla tych dzieci? bo ja w mojej wyprawce mam takie rzeczy, ze i za 30 lat beda "modne". jak planujesz jeszcze kolejne dziecko, to te ladniejsze ciuszki zostaw sobie, a te bardziej zuzyte komus oddaj.

Ja bym trzymała aż do ostatniego planowanego dziecka. Śpiochy czy body mają chyba uniwersalny krój i zawsze jakieś dzidziowe wzorki - też nie za bardzo wiem, co niby miałoby wyjść z mody. Po ostatnim - sprzedać albo komuś oddać.

Zgadzam się z wypowiedzią powyżej. Między moimi dziećmi jest 4 lata różnicy. Ubranek nie sprzedawałam i nie oddawałam. Mam ich sporo, większość b. dobrych gatunkowo i nie są zniszczone. Pomimo, że moje dzieci są różnej płci to naprawdę wiele ubranek dla malutkiego dziecka jest unisex. No bo, czy np. zielone body, czy śpioszki są dla dziewczynki, czy dla chłopczyka?? Poza tym nawet w "typowym" chłopięcym niebieskim źle wygląda dziewczynka?? Małej kupiliśmy sporo ubanek typowo dla dziewczynki, ale bardzo wiele ma po bracie. Obecnie sprzedaję tylko ubranka typowo chłopięce, typu rozpinana koszula z kołnierzykiem, czy koszulka polo. Bardzo wiele ubranek nadaje się dla dziewczynki. Nie oszczędzam na dzieciach, ale pozbywanie się wszystkich ubranek, planując kolejne dziecko uważam za zbędną rozrzutność szczerze mówiąc.

ja trzymam. teraz zaczela ich uzywac moja szwagierka bo tak jak ja ma synka. moj wlasnie skonczyl 4 lata ale ubranka po nim sa w dobrym stanie i jesli bede miala drugie dziecko (wstepnie myslimy o przyszlym roku, ale zobaczymy) to jesli bedzie chlopczyk to planuje uzywac ubran po synku. a jak dziewczynka to kuzynka juz mi zapowiedziala ze odda mi wszystkie po swojej corci, ktora wlasnie skonczyla rok. u mnie w rodzinie tak trzymamy bo te w dobrym stanie oddajemy nastepnej mamusi :) a ubranka dobre gatunkowo i niezniszczone, podejrzewam ze wiele jeszcze bede mogla dalej podac kolejnej mamie :)

To zależy. Aczkolwiek ubranka teraz jakieś koszmarnie drogie nie są. Wystarczy spojrzeć chociażby na https://olalakids.pl/ . Zawsze znajdzie się tam coś ładnego.