Sposób na Rosjankę

Witam, Historia wygląda tak ( uwaga to wszystko 100% i piszę to raczej jako przestrogę i trochę z ciekawości żeby przekonać się jak wielki jest to problem ) znajomy nazwijmy go Heniek żył samotnie, spotykał się z kobietami ale jakoś mu nie wychodziło. Nie był super przystojny, ani super bogaty, ani super mądry...ot taka sobie średnia krajowa i nic w tym złego. Pewnego dnia na jego skrzynce mailowej znalazł się list. List od nazwijmy ją Nadią. Nadia napisała długi ciepły list po angielsku. Ze jest z Rosji i szuka miłości, że zainteresował ją jego profil, że chętnie z nim się zapozna. Odpisał. I ruszyła maszyna co dzień maile, ciepłe, pełne romantyzmu, delikatności, wręcz czułości. Zakochał się. W jej listach, wiec i w niej. I ona się zakochała tak mu pisała, że kocha, że znalazła tego jedynego, że chce żeby byli razem, za zawsze szczęśliwi. Kolejne listy, nico odważniejsze, nigdy wulgarne, czasem sugestywne. On tu ona gdzieś tam. Niestety była pół sierotą, nie pracowała, ma 28 lat chce wreszcie ułożyć sobie życie przy boku oczywiście Heńka. Nadia ni miała internetu, pisała z kafejki, nie miała telefonu, to znaczy kiedyś miała ale jej ukradli/zgubiła/rozpadł się- nie ważne.Heniek spędzał teraz całe dnie myśląc o Nadii, jej zdjęcie zdobiło wyświetlacz jego telefonu a zdjęcia miła piekne, piękna kobieta. Zdjęc wysyłała mu dużo, kompensując rozłąkę. Nie wiadomo kto zaproponował że muszą się spotkać, znali się w końcu już miesiąć. Sprawy potoczyły się szybko, decyzja zapadła Nadia przyjedzie do Heńka, wyjedzie z Rosji i zamieszka z nim w Polsce będą na zawsze razem. Problem był jeden, nie miała pieniędzy na wizę i bilet... ale bardzo jej wstyd prosić, mimo że prosi...czy mógłby jej pomóc...pomógł. Wysłał 500 euro na dokumenty i bilet. Zamówiła bilet na "za dwa tygodnie" w miedzy czasie załatwiała wizę, badania. Niestety nie wyrobiła się z badaniami, nie przyjechała, przebukowała bilet dzięki h*jności Heńka na za kolejny tydzień. Tym razem też się nie wyrobiła nie dostała wizy bo paszport okazał się ważny tylko na miesiąć. Znajomi Heńka zaniepokojeni jego zaślepieniem poszperali w internecie . Niestety żadnej Nadii nigdy nie było, Nadia to tylko wytwór wyobraźni rosyjskiej mafii, zarabiają na "Heńkach" ponad 700 ml zł rocznie!!!! Bo takich jak Heniek jest wielu. Uważajcie Heńkowie, na Iriny, Nadie, Olgi, na portalach randkowych bo żadna, nawet zdsperowana dziewczyna nie przyjedzie żeby mieszkać z facetem po dwóch tygodniach znajomości , choćby ze strachu o własny tyłek, który łatwo może byc sprzedany do zachodnich burdeli.

wkleiłam drugi raz bo nie było czytelne, czy znam taką historię??? oczywiście świeża sprawa.

Afera jest , niestety szkoda że nie głośniejsza bo wciąz sie ludzie nabierają

jakby co to znam ich sposób działania chętnie odpowiem na pytania.

widzę że na kafeterii nie ma oszukanych przez "rosjanki" a taką miałam ochotę pogadać...

A JA YMSLAM JAK ZAROBIC KASE JUZ WIEM;HAHHA

ojjj mam nadzieję, że nie mówisz poważnie. To jest karalne. Pewnie wiesz?

SŁABY PODSZYW TU JEST TAKI SAM PROBLEM OPISANY PROSZE SOBIE SPRAWDZIC http://mestro.gourl.org CZERSTWIAKU

dlaczego czerstwiaku? i jaki podszyw?

A ty zostalas oszukana? Henkiem przeciez nie jestes..wiec o co chodzi?

Znam Heńka osobiście, szkoda mi go. Myślę, że Heniek jeszcze wierzy że Nadia przyjedzie. Że udowodni mam że ona istnieje. Chodzi mi o to, by ludzie się nie nabierali, dokładam swoją cegiełkę do poczty pantoflowej w internecie. Ty masz znajomego, którego znajomy poznał piekną Rosjankę i ta Rosjanka chce do niego przyjechać, pisząc to mam nadzieję że powiesz swojemu znajomemu " znam taką historię...."

podnoszę bo ciekawe

ten Heniek to autor tematu?

Heniek to tylko bohater afery, autor tematu to jego znajoma.

znałam kogos kto tak samo wysłał kasę rosjance, nigdy jej nie odzyskał a rosjanka nie przyjechała