Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Pytająca, ciekawa

dieta optymalna dr kwaśniewski

Polecane posty

Gość zainteresowana tą dietą serio
mi się wydaje ( przeczytałam tą książkę i zawsze czytam na tych stronach klubów/bractw optymalnych)że jak ktoś się poczuje na tej diecie źle albo zaczyna się coś nie tak , to wynikło to z błędów żywieniowych popełnianych na diecie a najczęściej są to nadmiar białka ( w diecie są proporcje do 1g białka na 1kg ciała , dla osób starszych 0,5g białka na 1 kg ciała , no i węglowodany max 0,8 g węglowodanów na kilogram ciała i tłuszczu 2-3 ) trzeba pamiętać że np 100g białego chleba to nie 100g węglowdanów tylko te 100g zawiera 75g , albo całkowite zapominanie o węglowodanach w diecie co prowadzi do ketozy a to jest w diecie nie dopuszczalne, jeżeli ktoś uważa ,że jest inaczej to polecam ponowną lekturę książek i strony np cetrum zywienia optymalnego w Jastrzębiu Zdroju

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zainteresowana tą dietą serio
mi się wydaje ,że jak się raz czy dwa zdarzy zjedzenia czegoś niedozwolonego to się świat nie zawali;) ważne żeby w kółko tych samych błędów nie popełniać bo sobie mozna tylko zaszkodzić a to jednak jest trochę rygorystyczny plan żywieniowy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kolorowe magazyny,piszą brednie o różnych dietach:P;nie należy brać sobie "do serca" tego co się wyczytalo,na temat danej diety, w prasie dla mas....Jesli ktos jest zainteresowany dietą(taką,czy inną) to powinien szukac informacji "u źródeł"-bo tylko te są wiarygodne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zgadzam sie babajka
literatura fachowa przede wszystkim albo dietetyk który zna daną dietę i na niej prowadzi , a kolorowe magazyny to nawet za dobrze na podpałkę się nie nadają bo strasznie śmierdzą wtedy śmierdzą ;) p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zainteresowana tą dietą serio
no i powiem tak na razie zgodnie z zaleceniami ograniczam węglowodany do 100g białka pilnuję 1g na kg i powiem wam ,że w normalnym żywieniu jemy za dużo węglowodanów a szcz. cukrów prostych(sacharoza, fruktoza, glukoza, laktoza etc.) lepiej się czuję od jakiegoś czasu , mam więcej energii i co dziwne śpię mniej 6-7 godzin i wstaje wypoczęta ;) pilnuję kalorii ,żeby nie przekroczyć dziennego zapotrzebowania

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wam ja powiem rewelacja
po obejrzeniu filmu "grubsi nie głupsi" ograniczam węglowodany do max 100g/24h , pilnuję swojej ilości kalorii i kochani czuję się świetnie , podejrzewam ,że to już zbliżone do tej diety Kwaśniewskiego po części ;) zgodzę się z Tomem Naughtonem(twórcą tegoż reportażu "grubsi...") aż tyle cukru nam do życia nie jest potrzebne co serwuje nam (jedna i ta sama od 60 lat) piramida żywienia, podejrzewam,że się przeliczyli tak średnio o 3x z tymi węglowodanami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stosująca podobne zalecenia
Tak się składa,że mam książki więc poświęcam sporo czasu na lekturę ;) dr sporo uczula aby nie mieszać paliw"węglowodanów z tłuszczami" a najlepiej zachowywać proporcje dla osób o wadze normalnej w proporcjach, w gramach B:T:W 1:2,5-3,5:0,5-0,8 , także nie jest tutaj całkowite wyeliminowanie węglowodanów(aby do tej nieszczęsnej ketozy czy kwasicy nie doprowadzić) ale minimalne ich użycie , jeszcze jedno waga faktyczna a waga uśredniona, prawidłowa czyli(170 cm wzrostu - 100= 70 wg zaleceń dr) jak się popełnia nawet małe błędy to się popada w pułapki żywieniowe które niestety odbijają się bardzo źle na naszym zdrowiu :( nawet można zjadać produkty niejadalne( dla optymalnych wręcz zakazane) ale bardzo rzadko i mają się wagowo mieścić w bilansie węglowodanów( w zależności 1g/1kg- produkt a nie gram węgli z tego produktu , max przedział 50-60g jeżeli nie przekracza bilansu węgl.) jest to sposób żywienia bardzo trudny i najlepiej konsultować swoje poczynania z lekarzami i dietetykami prowadzącymi tą"dietę", nie można zapominać o wodzie (mamy przecież jakoś wysikiwać te produkty przemiany materii a min siuśków to 1,5 litra na dobę)czyli 2- 2,5 litra płynów powinno się wypijać , nie wolno przekraczać granicy węglowodanów(tu już ryzykowna) 1g/1kg , ale i tak to się powinno zdarzać sporadycznie, nadmiar białka jest w tej diecie bardzo szkodliwy, dla dorosłego to 1g/1kg dla osób starszych w podeszłym wieku to już 0,5- 1 g na 1kg, jeżeli przekroczymy ilość białka zalecanego(dzieci młodzież , sportowcy optymalni mają jeszcze inne proporcje , bo białko jest tutaj najważniejszym budulcem)to nasz organizm się będzie męczył próbując je strawić :( najczęściej objawia się to tym ,że mamy w organizmie nadmiar kwasu moczowego , nie chudniemy albo wręcz przeciwnie tyjemy , bądź powoli siadają nam nerki(jeśli przekroczymy zalecane proporcje w swojej grupie wagowo-wiekowej chodzi o białka i nie daj Boże za wysokie proporcje białka utrzymują się zbyt długo). Najważniejszy przede wszystkim w tej diecie jest ruch i spory wysiłek fizyczny, ten plan żywieniowy się bez tego nie obejdzie niestety(chyba jak w każdej diecie zalecany, i dr też na to uczula w swoich książkach ).Już lepiej się czuję od dłuższego czasu i zauważyłam ,że nawet powoli odstawiam kremy do rąk i balsamy nawilżające do ciała skóra jest ładniejsza, nie wysuszona koloryt się poprawił.Tak naprawdę bardzo się boję tych błędów żywieniowych i pilnuję wręcz do setnych grama dla tych proporcji(białka i węglowodany głownie ).Cóż powiem, nie miałam pojęcia ,że jakaś dieta może być tak pracochłonna i wymagająca myślenia( mi to akurat nie przeszkadza). Ten program żywieniowy nie jest dla leni i osób niedbałych(jeżeli ktoś taki jest powinien sobie na starcie odpuścić , bo narobi sobie szkód a jest to pewne).Tutaj jest codziennie pilnowanie , sprawdzanie i ważenie produktów, liczenie do max górnej wartości składników odżywczych,trzeba sobie założyć dziennik i wszystko zapisywać. A i jeszcze coś osoby które są otyłe mają inne proporcje na spożycie tłuszczu BTWg*1kg 1:1-2 max :0,5-0,8 max dla wagi uśrednionej - 170cm wzrostu - 100= waga "należna , prawidłowa ,średnia" dla danego wzrostu mężczyźni i kobiety nawet jak ktoś waży 200kg musi się zastosować do tej wagi "wzrost w cm - 100"z tego co już mi wiadomo tutaj nie ma już żadnej modyfikacji ( górna granica na dobę , niektórzy liczą ,że na jeden posiłek a to gówno prawda- to jest zabronione) ,żeby zmusić organizm do szybszego spalania tłuszczu własnego ;) nie jadamy na siłę , jemy wtedy kiedy czujemy głód do momentu aż się nasycimy , wypijamy sporo ;) jak się nam zdarzy wypić mały kieliszek koniaku albo lampkę czerwonego wina nie robimy tragedii sporadycznie dopuszczalne. Przede wszystkim czytać u źródeł i jak już chce się ktoś kontaktować z lekarzem optymalnym to takim który jest uprawniony do tego albo dietetyk, niestety jak się okazuje jest cała masa hochsztaplerów i szarlatanów( nawet przy tym) którzy autentycznie zaszkodzili ludziom swoimi radami.Mają być uprawnienia i certyfikaty (nie jeden cert. a kilkanaście)jeśli tego nie ma to trzeba wiać jak najdalej. Trzeba się na tej diecie bardzo pilnować , pilnować proporcji na dobę , dużo się ruszać i nie zapominać o wodzie.O błędy tutaj nietrudno i jest multum pułapek. Ten plan żywieniowy wymaga wręcz pilnego uczenia się dzień w dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stosująca podobne zalecenia
zrobię korektę małą aby lepiej zrozumieć.Poprawiam początek Tak się składa,że mam książki więc poświęcam sporo czasu na lekturę dr sporo uczula aby nie mieszać paliw"węglowodanów z tłuszczami" a najlepiej zachowywać proporcje dla osób o wadze normalnej w proporcjach, w gramach B:T:W 1:2,5-3,5:0,5-0,8(proporcje w gramach na kilogram ciała wagi - wzrost - 100 ale nie wagi faktycznej, bo wtedy nie ma efektów pozytywnych) , także nie ma tutaj całkowitego wyeliminowania węglowodanów(aby do tej nieszczęsnej ketozy czy kwasicy nie doprowadzić) ale minimalne ich użycie , jeszcze jedno waga faktyczna a waga uśredniona, prawidłowa czyli(170 cm wzrostu - 100= 70 wg zaleceń dr) jak się popełnia nawet małe błędy to się popada w pułapki żywieniowe które niestety odbijają się bardzo źle na naszym zdrowiu nawet można zjadać produkty niejadalne( dla optymalnych wręcz zakazane) ale bardzo rzadko i mają się wagowo mieścić w bilansie węglowodanów( w zależności -pilnując i tak proporcji węgl./kg ale wagi prawidłowej nie faktycznej , czyli wzrost minus 100-ma być produkt a nie gram węgli z tego produktu , max przedział 50-60g jeżeli nie przekracza bilansu węglowodanów oczywiście gram zakazanego produktu). Zakazane produkty to miód , cukier owoce z wysokim IG, słodycze, frytki chipsy i tym podobne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stosująca podobne zalecenia
chyba sama będę tu pisać no nic , aczkolwiek polecam diety niskowęglowodanowe(no może z wyjątkiem Atkinsa)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stosująca podobne zalecenia
póki co czuję się super , staram się wypijać dziennie min 2-2,5 litra wody dziennie ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mam 40 i co ? mam sie wieszać
halooo pisze ktos jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość stosująca podobne zalecenia
zdarzy mi się czasem jakiś dzień ,że zjadam coś zakazanego ;) ale to raczej rzadkość , póki co czuję się dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi bardziej podoba się optymal
jeśli mogę to dołączę do was

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zaczynam od nowa
Tez sie chetnie dolacze bo juz nie ma dla mnie nadziei na innej diecie . Startuje z wagi 100,5 kg a zalezy mi na spadku chociaz 15 kg do 10 sierpnia .Dieta mniej jesc u mnie sie nie sprawdza bo ogolnie malo jem i nie ciagnie mnie do slodyczy , jedynie mam problem z piciem wody (napije sie ale nie ugasi mi pragnienia ).Nie jem tez regularnie ,potrafie sie glodzic 10 godzi (w pracy ) potem jesc wieczorem (ale bez przesady i bez weglowodanow ) .Naprawde czasmi mam wrazenie ze tyje z powietrza .Chyba duza wine za moja otylosc ponosi zespol policystycznych jajnikow ale tez nie mozna wszystkiego zganiac na hormony ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi bardziej podoba się optymal
na pewno trzeba sobie poczytać o tej diecie na poważnie, bo nie stosując się do zaleceń dra można sobie poważnie zaszkodzić , jest to już sposób żywienia na całe życie , jak się odstępuje od tego żywienia nawracają dolegliwości i nadwaga http://www.dieta-dla-zuchwalych.pl/ http://dr-kwasniewski.pl/?id=2&cat=9 http://www.jedzoptymalnie.pl/index1.php powyżej dla zainteresowanych

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi bardziej podoba się optymal
podnoszę ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mi bardziej podoba się optymal
halooo pisze ktoś jeszcze?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ja się staram ale pokusy są
chodzi o to ,że czasem mam jakies wypady do rodzinki bądź znajomych i z tym jest największy kłopot , zawsze ktos na cos namówi

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to jest z leczeniem
różnych schorzeń przy tej diecie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Witajcie . jestem 8 lat na żo. moja siostra wyleczyła sie z goscca postepującego,mąż z alergii,tesciowa uregulowała poziom cukru,poprawiła stan watroby i pozbyła sie kamieni w woreczku. ja zeszczuplałam . w ciąży też byłam na żo i lekarz nie miał żadnych zastrzeżen do wyników. mam sporo linków do stron z żo wiec jesli ktpos chce to przesle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
zapomniałam już ze cierpiałam z powodu silnych migren. jak przesadze z weglowodanami to boli mnie głowa,ale to już nie jest migrena

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to jest z leczeniem
tych pokus jest wiele ok. miesiąca wytrzymałam i powiem waga w dół od razu i ładniejsza skóra , liczenie mnie troche przeraża tego wszystkiego BTW , jest to bardzo czasochłonne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość odnośnie węglowodanów
wg diety dr Kwaśniewskiego nie są polecane a wręcz zaleca je obniżać do minimum i chyba ma rację :( jak przesadze ze słodyczami , makaronem,pieczywem białym ryżem czy ziemniakami ....mam obrzęki nóg, bywają bóle głowy i jestem strasznie zmęczona

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Kwasniewski zaleca 0,5-0,8 g weglodanów na kg należnej wagi ciała. ja mam kalkulator optymalny wiec sprawdzanie proporcji idzie szybko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość jak to jest z leczeniem
wiem co kwaśniewski zaleca nawet w niektórych wypadkach starczy 0,3 g węgl/kg ,ale problem w tym ,że nawet jak masz gotowe dania to nawet jeżeli masz kalkulator to nie poda ci dokładnie bo nie masz pojęcia czy np. ktoś szynki jakąś skrobią nie napełnił dla dodania wagi ot co, o to mi chodzi ,ksiązki przeczytałam ale nie mam wagi spożywczej sama nie mieszkam i jest tpo trochę kłopotliwe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość poszukiwaczka Danusi
hej AnusiDanusiu, szukałam Cię wczoraj. mam pare pytan, ale teraz nie mam niestey czasu by je zadać. Będę potem:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×