Superniania - naprawde wyjatkowe przypadki...

ogladalam te odcinki czasem, ale nie zapomne jednego.. 5 latek moze, bijacy matke, rzucajacy wszystkim i demolujacy caly dom jak na cos sie mu nie pozwolilo. Mam corke, ma 2 lata, ale BOJE SIE zeby mi sie takie niegrzeczne dziecko nie przsytrafilo. Jak narazie ciezko jest stwierdzic bo jest mala i nawet grzeczna, ale ja naprawd enie wiem co ci rodzice zle robia ze takie potwory wychowuja..

ta matka siedziala z nimi w domu, nie pracowala, czy naprawde nie mozna wychowac dziecka na grzeczne? napiszcie od czego to zalezy, czy winni sa rodzice?czy po prpstu dziecko ma taki wstretny charakter i basta

od dziecka trzeba tez wymagac a nie tylko dawac i ciagle przebaczac zle zachowanie.musi znac granice i miec szacunek do rodzicow.nalezy nagradzac i karac (nie fizycznie bo jestem przeciw ) dziecko musi czuc sie kochane i bezpieczne jak matka ma go w d.. to ono tez jest do niej takie a nie inne ,jesli go bije to on ja tez itd w wychowaniu trzeba kierowac sie i sercem i rozumem

ja mysle ze w pewnym stopniu zalezy to od dziecka ale glownie od wychowania. wiadomo ze rozne sa dzieci ale jesli sie je uczy to cos tam zostanie. na placu zabaw spotkalam kilka razy dziecko ktore darlo sie, szarpalo inne dzieci, straszylo je i nie pozwalalo zjezdzac na zjezdzalni itp. a co matka na to? matka na to do nas: on jest jedynym dzieckiem w domu. :O no to wybaczcie jak nie zwraca mu uwagi tylko usprawiedliwia jego zachowanie to trudno zeby on wiedzial jak postepowac. moj tez jedyny w domu a zwracam mu uwage zamiast go tlumaczyc przed innymi

wiem dziewczyny, ale ta matka nie byla zla, widac bylo ze jej ZALEZY a ten gowniarz to wykorzystuje..wrecz smial jej sie w twarz! ja bym nie wytrzymlala i wlala nie raz i nie dwa, a ona sie tylko z nim mocowala i oduszczla bo terroryzowal clay dom!

a jaki to odcinek i sezon? Przeczytajcie książkę superniani jak mądrze kochać i dobrze wychowywać. Jest rewelacyjnie napisana. autorytetu superniani może dodać to że przez 12 lat była wykładowcą na uniwersytecie warszawskim !

Każdej matce (no prawie) zależy, ale wiele nie potrafi nic zrobić w tym kierunku. Brak konsekwencji, pobłażanie, ustępowanie na każdym kroku spowodowane lenistwem lub źle pojmowaną miłością. A potem często jest już za późno, aby to wszystko "odkręcić", bo dziecko zachowuje się skandalicznie, matka nie ma u niego autorytetu i przede wszystkim nie wie, co zrobić. Błędów wychowawczych, które się nawarstwiały latami, nie da się wyprostować w kilka godzin.

To że dziecko tak się zachowywało to trzeba winić matkę i ojca. Żadne dziecko nie jest samo w sobie złe. Po prostu miało co chciało,zabrakło konsekwencji,kar ale pewnie i nagród oraz chwalenia. A jeśli chodzi o program "super niania" to powaliła mnie na łopatki rodzina z bliźniakami 5 letnimi.Jak sobie pomyślę to mi nie dobrze :o (mowa o polskiej wersji!) Dzieciaki piły z butli,nie umiały gryść bo wszystko było miksowane jak dla niemowlaka,kąpane wanience,w dzień sikające w gacie a na noc zakładana pielucha :o

12 i 6 lat.U nas zdala egzamin konsekwencja i to ze z mezem trzymamy wspolny front.Jak byly male to wiadomo,probowaly na ile moga sobie pozwolic.Dzis juz znaja granice.