znalazlam wstrzasajace smsy u mojego meza w tel

Jeśli wysłał do niej chocby tylko jednego sms-a, to on z cała pewnością JEST w billingu. Nie pozwól się zrobic w balona!

ale pptwierdzila mi to ciotka ktora jest po mojej stronie i zawsze byla,ze w bilingach nie ma jej numeru! a telu sa w skrzynce wysylanych... wszystko jest takie nie jasne i zakrecone :(

Niemamsily - sprawdz konkrety, np delegacje. Nie mozesz oskarzac meza na podstawie sms-ow od wariatki. Mi tez faceci wypisywali,ze marz ao mnie i tesknia, a NIC miedzy nami nie bylo, tylko sie zabujali. Tak samo moj facet, jedna wariatka malolata sie do niego przyczepila, a on mi te smsy pokazywal. Wierszyki miloscne itp. Nie masz dowodow ze Cie zdradzal, na razie wiesz ze jakas babka ma na niego ochote. Jak masz kase to wynajmij detektywa, jak nie to szukaj twardych dowodow zamiast interpretowac sms-y jednej strony na wlasny sposob.

może ciotka nie chce żeby się wasze małżeństwo rozpadło i myśli że tak bedzie dla was lepiej albo ją ugadał i obiecał że że to już sie nie powtórzy i takie tam. nie wierz w to dziewczyno bo ewidentnie cie okłamują. chyba że chcesz w to wierzyć, niektóre kobiety wolą udawać że wszystko gra i nawet to sobie potrafią wmówić chociaż mają dowody

inny miesiąc pokazał, np. lipiec i sierpień ale zeszłego roku?

xA może podał ciotce inny numer telefonu? To ona zgodnie z prawda stwierdziła, że takiego nie ma na billingu.

PRÓBY doradzania tutaj na podstawie tylko tego co tu napisane jest troche nie na miejscu , moze sie okazac , ze sporo swoimi radami namieszacie . Ja rozumiem zagniewanie innych i ze zdrada działa na wielu jak płachta na byka ! ale miejscie na uwadze , ze to sa ludzie co ich nie znacie ! To ze gdzies tam obok was sie cos podobnego działo to za mało by sugerowac , ze tu też tak byc moze , troche ostroznosci ! Nie dawno był program w tv , syn pobił ojca ! matce nie chciał powiedziec dlaczego ... ojciec zas czyli maż zonie też nie powiedział bo nie wiedział ! syn w koncu jak go matka przycisneła powiedzial ze pobił ojca bo widział go kilka razy jak wychodził z burdelu ! Miedzy czasie zona sie dowiedziala od pracodawcy , ze jej maż juz od 2 miesiecy nie pracuje ... wzieła kolezanke i poszła ze zdjeciem do tego burdelu , tam go rozpoznano , zona załamana , jak wyszedł maz z szpitala wywaliła go za drzwi i nie chciała gadac , dobzre, ze była córka , ktora uciekła do ojca - matka córki czyli zona poszła odebrac córke od ojca , tam jednak nie wytrzymała i wygarneła mu wszystko . Wtedy wyszło , ze maż nie chcąć martwic zony , ze stracił prace , nie mówił jej o tym , bo prace miał w burdelu jako ochraniarz ! stad syn go tam widział jak wychodził . Poszli razem do burdelu i wszystko wyjasnili .... wiec ...sugeruje na spokojnie wszystko roztrzygnać , odejsc , rozwiesc sie zawsze zdązysz !!

"ale pptwierdzila mi to ciotka ktora jest po mojej stronie i zawsze byla,ze w bilingach nie ma jej numeru! a telu sa w skrzynce wysylanych..." Druga karta sim (numer "na kartę") załatwia sprawę...

ciotka sprawdzila daty z bilingu i podalam jej numery twierdzi,zetylko do mnie pisal maz powiedzial ,ze mozemy isc razem do orange zeby nam je wydrukowali wlasnie bałam sie,ze moze on nie klamie i to ona go tak napastuje ale ,mowil tez,ze kazal jej sie odczepic a tego nie mial w telefonie za to odpisal jej,ze bedzie ok takjakby ja chcial pocieszyc a nie odtracic i dlatego sprawa jest niejasna narazie nie odpisuje na smsy i nie odbieram tela, nie wiem co robic firmy tez nie sprawdze bo nie znam nazwy ani nie znam zadnego kolegi z tej "roboty" teraz mam watpliwosci czy rzeczywiscie chodzil do roboty albo nie za kazdym razem :O ludzie co robic!!!!!!!!!!

"Tak samo moj facet, jedna wariatka malolata sie do niego przyczepila, a on mi te smsy pokazywal. Wierszyki miloscne itp. Nie masz dowodow ze Cie zdradzal, na razie wiesz ze jakas babka ma na niego ochote" tylko,ze on twierdzi,ze kazal jej sie odczepic a tym czasem napisal "bedzie ok" gdyby napisal rzeczywiscie np. o co ci chodzi? czy odczep sie... ale nie tu juz sie nie zgadzaja wersje tak samo ona mowila,ze "tylko" sie przyjaznia a on twierdzi,ze nawet jej nie zna!!! ,ze pisal pare smsow z nia ale nie zwracal uwagi na to co ona pisze i jak tu wierzyc?

A może jest sposób, żeby to ona pokazała ci swój billing? Jeśli on tak bardzo chce ci udowodnić, że jest niewinny, to niech ci to załatwi. Bo twój facet chyba jednak ma więcej telefonów.

ona ponoc nie chce z nim rozmawiac bo twierdzi,ze nawyzywalismy ja zreszta niby ona mieszka w innym miescie... nie wiem juz naprawde jak bylo ...... jak jest nie ma sposobu zeby dowiedziec sie prawdy on przeciez by sie nie przyznal jej nawet sluchac nie chce koledzy go nie wydadzą nie znam nazwy firmy w ktorej niby dorabial nie mam jak sprawdzic czy rzeczywiscie jezdzil na te wyjazdy w bilingach niby nie ma jej numerow a telefonie mial potwierdzenia nie wiem juz co mam robic:(

"w bilingach niby nie ma jej numerow a telefonie mial potwierdzenia" hę?

wiesz co ! puknij sie w czoło - po tym co tu czytam az dziw mnie bierze , ze facet chce z Tobą byc ! Tyle fajnych kobiet w koło , madrzejszych , bystrzejszych ... Ty jestes jak niedojrzały wrzód na dupie , wycisnac sie go nie da jeszcze , a boli jak cholera ! On zas to jakis ciapa - dlaczego mu tak zalezy na takiej kobiecie , albo Cie kocha - albo idiota

Po grzba ci pradwda ? co dla ciebie najwazniejsze ? bo jak widze , kto kogo stuka ....

Dziewczyno po co Ci dochodzić jeszcze bardziej prawdy? Przecież to oczywiste że Cie okłamuje! On już nie ma nic do stracenia, może jedynie Cie okłamać żebyś wybaczyła... Chcesz żyć dalej w takim związku? Warto czegokolwiek jeszcze dociekać? Jeszcze Ci mało??? To on powinien stawać na głowie żeby przedstawić Ci dowody swojej niewinności, ale nie jest w stanie, bo miał ten romans... Olej go, im szybciej zrozumiesz jest jest zwykłym śmieciem tym szybciej zaczniesz nowe życie! Ile takich historii ja już słyszałam.. Naiwne baby się zastanawiały... Wybaczały... Chciały wierzyć w ściemy.. i tak aż do kolejnej zdrady.... Daj z nim sobie spokój... Powinno Ci wystarcztć to co już wiesz

oczywista to jest smierć !

Wynajmij detektywa. Ja bym odzalowala kase, w koncu to chodzi o istnienie i przyszlosc twojego malzenstwa!!!

na dobre i na złe... z waszych rad wynika że tak jak najbardziej poza wypadkiem ewentualnej zdrady...

Ironia_Losu napisała: To on powinien stawać na głowie żeby przedstawić Ci dowody swojej niewinności, ale nie jest w stanie, bo miał ten romans... Otóż to, on nie jest w stanie udowodnić swojej niewinności, bo MIAŁ TEN ROMANS.

udowodnic wine to zawsze trzeba podejrzanemu , podejrzany - to sie zawsze tylko broni .

jeżeli smsów nie ma na bilingu, ale są potwierdzenia, raporty w telefonie, tzn że facet przekłada karty , ma dwie karty sim, i pisze z tej drugiej, po czym kasuje i wkłada tą właściwą któą ty znasz, ale zapomniał nasz bohater o wykasowaniu raporów, one zawsze zostają... trzeba je usunąć samemu

z tą druga karto to mzoe byc prawda wiadomosci zostaja na telefonie nawet po wyjeciu czy zamienieniu karty dlatego na bilingu nie ma jej numeru drugi numer ma napenwo na karte nie abonament

niech da ci ten kod. skoro tam nic nie ma to czemu nie chce dac????? na stronie orange hest fajnie bo mozesz sprawdzic polaczenia i smsy z kilku miesiecy. moze ciotka nie kumata i pokazal jej z innego miesiaca kiedy nie pisal do niej

cokolwiek byś nie wymyśliła,on i tak znajdzie tysiące usprawiedliwień i wymówek...bo przecież ,,jest niewinny,,a ty się czepiasz...to Ty musisz sama przemyśleć i wiedzieć czego chcesz-jeśli potrafisz wybaczyc i ZAPOMNIEĆ,to udawaj,że mu wierzysz,a jeśli nie to nie łudź się,że on się zmieni...

Ludzie przecież to jasne jak słońce że coś ich jednak łączy. Nie pisze się do żonatego przyjaciela o "nocy bez ciebie", nie wiem jak można być tak naiwnym i próbować cos takiego tłumaczyć. Poza tym mówi że jej nie zna a ona twierdzi że się przyjażnią od dawna, facet nidgy w życiu się nie przyzna chyba że jest gotowy odejść do kochanki a tu najwyraźniej niepewna sytuacja z nią więc nie chce zostac na lodzie. Faceci to tchórze, to kobieta w 99% składa pozew o rozwód bo facet ma wygodnie w małżeństwie, obiadek podany, gatki wyprane a kochanka no cóż niepewność. Po co ma rezygnować jak lepiej mieć cacy domek a na boku drugą od uciech fizycznych. Taka jest niestety prawda, ja bym nie uwierzyła w żadne tłumaczenie, to za bardzo nie trzyma sie kupy. Jak dasz mężowi drugą szansę to prędzej czy później znowu odwinie taki numer, jak zrobił raz to zrobi i drugi. Masz jeszcze szansę ułożyć sobie życie więc kopnij go w zadek i tyle zanim będziesz miała 50-tke na karku.

a ja nie rozumiem , jak mozna byc tak "naiwnym" by ewentualne sms-y tersci rzeczonej brac jako pewnik ! Pisze do kuzynki dalekiego pokrewienstwa sms-a -przykład ! "kochanie kiedy do mnie wpadniesz ? steskniłem sie juz , przytulam i całiski " Gdyby moja zona była tak głupia jak wiele z tego topiku , pewnie tez bym mial w domu jazdę ... tyle w kwesti komentowania podobnych bzdur wyzej napisanych . Oczywiascie winy byc i moze , jednak pisanie w trybie jak wyzej jest wybiegiem niepowaznym ...